Opodal

te kiero napisał(a):Sie wie (rz)
dla mnie ładny, ale mało znany i nie doceniany

Byłem tam dopiero ten jeden, jedyny raz.

longtom napisał(a):Ja z Siewierzem mam jedno skojarzenie.

Zamek robi wrażenie.

To teraz będziesz miał dwa skojarzenia.

JoannaG napisał(a):Pewnie jednak do mojego domu był spory kawałek, bo my niestety zupełnie z drugiej strony Czwy mieszkamy i chwilę musimy jechać nawet do położonego najbliżej Olsztyna

No, tak - my byliśmy po południowej stronie, dokładniej: po południowo-wschodniej.

Pozdrawiam,
Wojtek

Siewierz

Mirów

W Mirowie bywamy i bardzo lubimy. Spacer grzędą mirowską do Bobolic i powrót ścieżką dołem Tylko niestety odkąd zaczęto remontować zamek w Bobolicach coraz więcej ludzi tam bywa, a my wolimy puste szlaki

Pozdrawiam
Asia :0

JoannaG napisał(a):W Mirowie bywamy i bardzo lubimy. Spacer grzędą mirowską do Bobolic i powrót ścieżką dołem Tylko niestety odkąd zaczęto remontować zamek w Bobolicach coraz więcej ludzi tam bywa, a my wolimy puste szlaki

Niestety, w pogodny dzień ludzi jest tam mnóstwo. Tak, jak w Olsztynie.

Pozdrawiam,
Wojtek

O, Olsztyn też bardzo lubię i choć znam od zawsze, to dopiero w ostatnich latach zaczęłam w pełni doceniać...

Olsztyn najbardziej lubię w sobotnie, późne popołudnie, kiedy nie ma już tak dużo ludzi, albo najlepiej w środku tygodnia. W ładne niedziele tam nie bywamy. Mamy kilka swoich miejsc na Jurze, gdzie nawet w weekend majowy, przy pięknej pogodzie jest pusto

Pozdrawiam
Asia

JoannaG napisał(a):Olsztyn najbardziej lubię w sobotnie, późne popołudnie, kiedy nie ma już tak dużo ludzi, albo najlepiej w środku tygodnia.

Tydzień temu weszliśmy niewłaściwym wejściem, co skutkowało opłatą w wysokości 3,50 od głowy.

JoannaG napisał(a):Mamy kilka swoich miejsc na Jurze, gdzie nawet w weekend majowy, przy pięknej pogodzie jest pusto

Znasz jaskinię na Dupce?

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

JoannaG napisał(a):Olsztyn najbardziej lubię w sobotnie, późne popołudnie, kiedy nie ma już tak dużo ludzi, albo najlepiej w środku tygodnia.

Tydzień temu weszliśmy niewłaściwym wejściem, co skutkowało opłatą w wysokości 3,50 od głowy.

My niewłaściwymi nie wchodzimy Zawsze podjeżdżamy od ul. Kaspra Karlińskiego i tam opłat nikt nie zbiera Zresztą często tam podjeżdżając idziemy w drugim kierunku, w stronę kamieniołomu Kielniki.

Franz napisał(a):

JoannaG napisał(a):Mamy kilka swoich miejsc na Jurze, gdzie nawet w weekend majowy, przy pięknej pogodzie jest pusto

Znasz jaskinię na Dupce?

Nie znam... Ale już oczywiście wygooglałam i wiem gdzie jest Przez Siedlec mnóstwo razy przejeżdżaliśmy ale o jaskini na Dupce nie słyszałam. Zapytałam Łukasza i on, choć jurajskimi jaskiniami bardziej się interesował, to też nigdy nie słyszał.
Dzięki, na pewno niebawem nawiedzimy. Dzieciaki bardzo lubią jaskinie ja natomiast zazwyczaj czekam na zewnątrz

Wojtku zwróciłeś uwagę na to, że w wielu Twoich zacnych relacjach ze świata jest dość mały odzew, mimo imponującej liczby odsłon a tutaj wątek żyje aż miło.

No cóż Polska to jest To !!!

Franz napisał(a):Mirów

Ho, ho ile lat temu spałem w namiocie u jego stóp.

Oczywiście nikogo poza nami tam nie było.

pzdr

JoannaG napisał(a):Dzieciaki bardzo lubią jaskinie ja natomiast zazwyczaj czekam na zewnątrz

W ciasne dziury też się nie wciskam, ale wyloty jaskiń często są bardzo ładne. A ta jaskinia ma wręcz wspaniały.

kaszubskiexpress napisał(a):w wielu Twoich zacnych relacjach ze świata jest dość mały odzew

Zdążyłem przywyknąć.

kaszubskiexpress napisał(a):a tutaj wątek żyje aż miło.

Nie mam złudzeń również co do tego wątku.
Przy czym ten akurat jest z założenia na innych zasadach.

longtom napisał(a):Ho, ho ile lat temu spałem w namiocie u jego stóp.

Oczywiście nikogo poza nami tam nie było.

Kiedy pobierałem pierwsze nauki w zakresie wspinaczki, rozbiliśmy namiot z kolegą na tydzień w skałkach Rzędkowickich. Przez ten tydzień spotkaliśmy mniej niż dziesięć osób. Owiec było więcej.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Mirów

w Mirowie przy gł. skrzyżowaniu jest również ciekawy i ładny domek, o tutaj, obecnie już wykończony,
był on remontowany w czasie jak rewitalizacji poddawany był zamek Boblicki, dlatego zastanawiam się czy nie jest on własnością właściciela Bobolic

te kiero napisał(a):w Mirowie przy gł. skrzyżowaniu jest również ciekawy i ładny domek, o tutaj, obecnie już wykończony,
był on remontowany w czasie jak rewitalizacji poddawany był zamek Boblicki, dlatego zastanawiam się czy nie jest on własnością właściciela Bobolic

Nie zwróciłem na niego uwagi.
A zauważyłeś, że się im to zdjęcie źle złożyło? Na wysokości okiem parteru.

Pozdrawiam,
Wojtek

te kiero napisał(a):

Franz napisał(a):Mirów

w Mirowie przy gł. skrzyżowaniu jest również ciekawy i ładny domek, o tutaj, obecnie już wykończony,
był on remontowany w czasie jak rewitalizacji poddawany był zamek Boblicki, dlatego zastanawiam się czy nie jest on własnością właściciela Bobolic

Pamiętam ten dom... ale wydaje mi się, że pan Lasecki ma bardziej okazałą rezydencje

Pozdrawiam
Asia