Objazdówka przez Wenecję do CRO

Witam wszystkich Cromaniaków
Po dwunastu latach przerwy zdecydowaliśmy się na wyjazd do Chorwacji, stwierdziliśmy jednak, że pobawimy się w Griswoldów i trasa w okolice Dubrovnika odbędzie się dłuższą trasą
Ruszamy z Gdyni w okolicach 1.09 i zaplanowaliśmy noclegi (ze zwiedzaniem) kolejno - Cieszyn - Węgry (Budapeszt) lub Balaton - Wenecja - Plitvice - okolice Dubrovnika lub ogólnie południe Chorwacji.
Z uwagi na wrześniową porę wyjazdu uznaliśmy, że nie ma się co bawić w rezerwacje, bo poprzednie dwie wizyty wrześniowe nie wymagały rezerwacji i nocleg znajdowaliśmy bezproblemowo. Dodatkowo zabieramy namiot, bo syn zaprawiony w biwakowaniu.

Poczytałem o przejazdach (choć skoro zamierzam do Wenecji, to Słowenii nie ominę), poczytałem o polecanych kempingach itp itd

Może ktoś z Was pokonał taką trasę i może polecić jakieś atrakcje po drodze, ewentualnie odradzić z jakiegoś powodu pomysł?
Noclegów zamierzam szukać na miejscu, często na bookingu są atrakcyjne oferty na przysłowiowe 5 min przed terminem

pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Niedawno byłem w Wenecji po raz pierwszy w życiu i powiem krótko - d** nie urywa! Są o wiele bardziej romantyczne i ładniejsze miejsca, szczególnie w Chorwacji. No, ale że to Wenecja, to trzeba było raz w życiu zaliczyć - więc i Was rozumiem.

Jeśli chcesz dobrą i niedrogą miejscówkę na nocleg w Wenecji (z przyjazdem o dowolnej godzinie!!), to napisz na priv.

Cześć. Nie mam niestety uprawnień do wysyłania PW (założone nowe konto, poprzednie sprzed 15 lat zostało wykasowane - czy wtedy był internet?
Jeśli to nie problem to poproszę na adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
PS. czytałem wiele, że dupy nie urywa, ale..... jak sam napisałeś raz zobaczyć i wystarczy. Na podobnej zasadzie pojechałem do Neapolu, choć tu muszę przyznać, że poza wszechobecnym brudem warto było.
PS2. mając namiot nie jesteśmy uzależnieni od apartamentów (jeśli wjedziemy później) choć w temacie campingu to ten koło Wenecji z czasie deszczu zamienia się w bajoro

Jeśli Ci nie zależy na czasie i kilometrach, to przejedź się tą trasą:
Zamek Neuschwanstein, przełęcz Stelvio

Mijając Norymbergę wstąpcie na najlepszego pieczonego karpia:
https://www.fischerei-oberle.de/

Namiary na nocleg poszły mailem.

boboo napisał(a):Jeśli Ci nie zależy na czasie i kilometrach, to przejedź się tą trasą:
Zamek Neuschwanstein, przełęcz Stelvio

Mijając Norymbergę wstąpcie na najlepszego pieczonego karpia:

Przecież oni mają zaplanowany nocleg ze zwiedzaniem w Budapeszcie, więc Lipsk czy Norymberga jakby trochę nie po drodze

Trasa ciekawa, ale muszę zaliczyć Cieszyn więc odpada
Dlatego zaplanowałem później Balaton (jak ciepło) bądź Budapeszt (podobno piękny)

dziękuję za pomoc

marekkowalak napisał(a):Przecież oni mają zaplanowany nocleg ze zwiedzaniem w Budapeszcie, więc Lipsk czy Norymberga jakby trochę nie po drodze

Potraktowałem to jako dość otwarte/luźne zaplanowanie

zaplanowaliśmy noclegi (ze zwiedzaniem) kolejno - Cieszyn - Węgry (Budapeszt) lub Balaton - Wenecja - Plitvice - okolice Dubrovnika lub ogólnie południe Chorwacji.

pleban1975 napisał(a): Budapeszt (podobno piękny)

Potwierdzam - jedno z najpiękniejszych miast w Europie.

Wenecja się kryje
A cenowo to już w ogóle inna planeta

Balaton też jak dla mnie ma swój urok, chociaż są różne opinie na temat tego miejsca.

Polecam zatrzymać się w Postojnej (macie na trasie w Słowenii) na zwiedzanie jaskini oraz Zamku Predjama.
Niestety nie wiem, czy są jakieś kampingi w okolicy, bo my korzystamy z kwater.

Andzik napisał(a):Polecam zatrzymać się w Postojnej (macie na trasie w Słowenii) na zwiedzanie jaskini oraz Zamku Predjama

Popieram i też gorąco polecam.

Wygląda super, choć myślę, że póki co przystanki Cieszyn - Budapeszt - Wenecja - Plitvice w podróży na południe CRO już i tak nadwątlą nasz czas urlopu, więc - skądinąd - tę przepiękną jaskinię obejrzymy następnym razem

pleban1975 napisał(a):Cześć. Nie mam niestety uprawnień do wysyłania PW (założone nowe konto, poprzednie sprzed 15 lat zostało wykasowane - czy wtedy był internet?
Jeśli to nie problem to poproszę na adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
PS. czytałem wiele, że dupy nie urywa, ale..... jak sam napisałeś raz zobaczyć i wystarczy. Na podobnej zasadzie pojechałem do Neapolu, choć tu muszę przyznać, że poza wszechobecnym brudem warto było.
PS2. mając namiot nie jesteśmy uzależnieni od apartamentów (jeśli wjedziemy później) choć w temacie campingu to ten koło Wenecji z czasie deszczu zamienia się w bajoro

Nie wiem, co czytałeś o Wenecji, tu na forum są raczej mocno pozytywne opinie. Byłem w tym mieście kilkanaście razy, i nadal mam niedosyt.
Co do kempingów niedaleko Wenecji, to może zwróć uwagę na te leżące Jesolo. Masz stamtąd rzut beretem do Punta Sabbioni skąd płyniesz pół godziny na plac św. Marka. Już sama wyprawa przez lagunę jest fajna. Na forum jest kilka ciekawych wątków i relacji o Wenecji oraz jej okolicach.

Dziękuję Wszystkim za podpowiedzi.
Najbardziej zastanawiałem się nad Wenecją i ona - paradoksalnie - wypadła wycieczki
Rodzina postawiła veto (że za dużo czasu w aucie spędzimy)
Reasumując - w aucie namiot i śpiwory jako backup w razie kłopotów z kwaterą - niepotrzebnie jak się okazało.
Rezerwowaliśmy na bookingu na dzien przed przyjazdem, więc trafialiśmy "wyprzedaże"
Wyruszyliśmy z Gdyni z przystankami
1. Cieszyn - nocleg u rodziny, odwiedziny babci
2. Budapeszt. Byłem pierwszy raz. Do dzisiaj mam gęsią skórę. PRZEPIĘKNE MIASTO. Muszę wrócić, trafiliśmy piękną pogodę. Zatrzymałem się w Budget Hostel Budapest i za 2 doby dla 3 osób zapłaciłem..... 203 PLN, szok. Czyściutko, 10 min do centrum, polecam gorąco
3. Plitvice - mieliśmy zwiedzać jeziora od rana, a rano...... 12 stopni, mgła i pompa. Zrezygnowaliśmy i polecieliśmy na południe ( w Omisiu miała być ładna pogoda)
4. Omiś - byłem pierwszy raz, pięknie, paże super, rafting nieco przereklamowany, zameczek na skale super. Za trzy dni za 3 os 406 PLN za pokój z kuchnią całość.
5. Ponownie pogoń za pogodą - Zaton 7km od Dubrownika. Po drodze Ston (zagłębie krewetkowe i małże), zwiedzanie Dubrownika bez auta, jeżdżą autobusy co ok pół godziny, polecam ten sposób
6. Powrót przez Plitvice - nocleg i już zwiedzanie w pięknej pogodzie
7. Nocleg na Węgrzech i do domu
Wyszło ponad 4 tys km

Wenecja następnym razem, jednak plan był zbyt ambitny

Pozdrawiam Wszystkich !!!

Gdzie parkowałeś w Budapeszcie