na autostradzie żylina-bratysława uważajcie na granatowego..

Sławomir Wocial napisał(a):Czyli jak wydaje ci się , że się cudownie czujesz, jest sucho i przyjemnie to tam gdzie jest 40km/h możesz jechać 80??

Dodam że jeżeli warunki na drodze będą bardzo dobre to i pojadę szybciej, bo czesto zakazy są stawiane zupełnie od czapy.

Przykład. W Warszawie na Wisłostradzie zrobili ograniczenie do 50 km/h. Trzypasmówka, dobra droga. Nikt nie jeździ tak wolno, a parę dni po wprowadzeniu zakazu korki nie do wytrzymania. I co się stało? Ludzie zaczeli jedździć szybciej.

Jechać z głową, to nie zawsze znaczy jechać 30 km/godz wszędzie tam, gdzie ci każą. Pierwszy przejazd przez takie miejsce siłą rzeczy musi być bardziej ostrożny. Jeśli stwierdzisz, że ten znak ustawił głupek (tak się niestety zdarza), to nasuwa się pytanie, czy zawsze należy słuchać wskazówek głupka? Niestety za brak karności grozi sankcja i jeśli dla kogoś priorytetem jest jazda "bezmandatowa" , to nie ma dla niego alternatywy. J.

jan_s1 napisał(a):jeśli dla kogoś priorytetem jest jazda "bezmandatowa" , to nie ma dla niego alternatywy. J.

I to jest przykre szczególnie w naszym kraju.

sledz74 napisał(a):Przykład. W Warszawie na Wisłostradzie zrobili ograniczenie do 50 km/h. Trzypasmówka, dobra droga. Nikt nie jeździ tak wolno, a parę dni po wprowadzeniu zakazu korki nie do wytrzymania. I co się stało? Ludzie zaczeli jedździć szybciej.

Ps. Na prośbę Rafała zamieniono zdjecie

Janusz Bajcer napisał(a):

sledz74 napisał(a):Przykład. W Warszawie na Wisłostradzie zrobili ograniczenie do 50 km/h. Trzypasmówka, dobra droga. Nikt nie jeździ tak wolno, a parę dni po wprowadzeniu zakazu korki nie do wytrzymania. I co się stało? Ludzie zaczeli jedździć szybciej.

(zdjęcie zamienione)

Janusz ma zawsze "wesołe zdjęcia". Pozdrawiam

smoki3 napisał(a):Janusz ma zawsze "wesołe zdjęcia" , gdyby nie ta opona " coś " mogło by wyglądać jak rak trochę bardziej pasujący do Chorwacji.Pozdrawiam

To nie jest wesołe zdjęcie i nie była to opona

Janusz Bajcer napisał(a):

sledz74 napisał(a):Przykład. W Warszawie na Wisłostradzie zrobili ograniczenie do 50 km/h. Trzypasmówka, dobra droga. Nikt nie jeździ tak wolno, a parę dni po wprowadzeniu zakazu korki nie do wytrzymania. I co się stało? Ludzie zaczeli jedździć szybciej.

Zaczęli - w nocy z 27/28 lutego 2008 roku (na ul. Puławskiej)

Po pierwsze, nie zaczęli.
Po drugie, nie w tym dniu.
Po trzecie, tam zginął człowiek.
Po czwarte, zdjęcie do usunięcia - nic nie wnosi do topicu, poza tym, ze Janusz po raz kolejny pokazał, jak doskonale umie zobrazować każdą sytuację
Po piąte, był to wypadek Zientarskiego jr.

Pozdrawiam
Rafał

asikx napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

sledz74 napisał(a):Przykład. W Warszawie na Wisłostradzie zrobili ograniczenie do 50 km/h. Trzypasmówka, dobra droga. Nikt nie jeździ tak wolno, a parę dni po wprowadzeniu zakazu korki nie do wytrzymania. I co się stało? Ludzie zaczeli jedździć szybciej.

Zaczęli - w nocy z 27/28 lutego 2008 roku (na ul. Puławskiej)

Po pierwsze, nie zaczęli.
Po drugie, nie w tym dniu.
Po trzecie, tam zginął człowiek.
Po czwarte, zdjęcie do usunięcia - nic nie wnosi do topicu, poza tym, ze Janusz po raz kolejny pokazał, jak doskonale umie zobrazować każdą sytuację
Po piąte, był to wypadek Zientarskiego jr.

Pozdrawiam
Rafał

Po pierwsze , po drugie i po trzecie - pełna zgoda.
Po czwarte - zdjęcie "wisi" jako ostrzeżenie.
Po piąte - dobrze pamiętasz , co to był za wypadek.

Janusz Bajcer napisał(a):

sledz74 napisał(a):Przykład. W Warszawie na Wisłostradzie zrobili ograniczenie do 50 km/h. Trzypasmówka, dobra droga. Nikt nie jeździ tak wolno, a parę dni po wprowadzeniu zakazu korki nie do wytrzymania. I co się stało? Ludzie zaczeli jedździć szybciej.

Zaczęli - w nocy z 27/28 lutego 2008 roku (na ul. Puławskiej)

Janusz Bajcer napisał(a):
Po czwarte - zdjęcie "wisi" jako ostrzeżenie.

A co ma piernik do wiatraka? Pisze o Wisłostradzie, Ty o Puławskiej. Ja o bezsensownym ograniczeniu do 50 na trasie gdzie średnia samochodów spokojnie jedzie 70/80, Ty o wypadku Ferrari którę pędziło duuuużo więcej.
I niby jako ostrzeżenie. Ostrzeżenie że jak ktoś będzie jechał powyżej 50 na Wisłostradzie to jego samochód będzie wyglądał jak to Ferrari?

Chłopie, ręce opadają ...

Janusz Bajcer napisał(a):
Po czwarte - zdjęcie "wisi" jako ostrzeżenie.

Janusz, forum to nie kurs bezpiecznej jazdy, którego efektem jest niwelacja zbyt dużej ilości punktów karnych, a Ty nie jesteś jego prelegentem. Od tego zdjęcia nikt nie zmądrzeje. To zbyt dalekie i nierealne, póki nie dotknie nikogo nam bliskiego. Jedynym efektem zamieszczenia tego zdjęcia jest bezgraniczne wzburzenie osoby, która znała osobiście Jarka Zabiegę i ma dość ukazywania wraku tego samochodu w mediach jako przykładu. I to w dodatku na forum, które tym celom nie służy.

Mam prośbę - usuń to zdjęcie, zaś swoje celne wrzuty rób w innych tematach.

Pozdrawiam
Rafał

asikx napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):
Po czwarte - zdjęcie "wisi" jako ostrzeżenie.

Janusz, forum to nie kurs bezpiecznej jazdy, którego efektem jest niwelacja zbyt dużej ilości punktów karnych, a Ty nie jesteś jego prelegentem. Od tego zdjęcia nikt nie zmądrzeje. To zbyt dalekie i nierealne, póki nie dotknie nikogo nam bliskiego. Jedynym efektem zamieszczenia tego zdjęcia jest bezgraniczne wzburzenie osoby, która znała osobiście Jarka Zabiegę i ma dość ukazywania wraku tego samochodu w mediach jako przykładu. I to w dodatku na forum, które tym celom nie służy.

Mam prośbę - usuń to zdjęcie, zaś swoje celne wrzuty rób w innych tematach.

Pozdrawiam
Rafał

OK Rafale , skoro znałeś tego człowieka - zdjęcie usuwam

sledz74 napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

sledz74 napisał(a):Przykład. W Warszawie na Wisłostradzie zrobili ograniczenie do 50 km/h. Trzypasmówka, dobra droga. Nikt nie jeździ tak wolno, a parę dni po wprowadzeniu zakazu korki nie do wytrzymania. I co się stało? Ludzie zaczeli jedździć szybciej.

Zaczęli - w nocy z 27/28 lutego 2008 roku (na ul. Puławskiej)

Janusz Bajcer napisał(a):
Po czwarte - zdjęcie "wisi" jako ostrzeżenie.

A co ma piernik do wiatraka? Pisze o Wisłostradzie, Ty o Puławskiej. Ja o bezsensownym ograniczeniu do 50 na trasie gdzie średnia samochodów spokojnie jedzie 70/80, Ty o wypadku Ferrari którę pędziło duuuużo więcej.
I niby jako ostrzeżenie. Ostrzeżenie że jak ktoś będzie jechał powyżej 50 na Wisłostradzie to jego samochód będzie wyglądał jak to Ferrari?

Chłopie, ręce opadają ...

Mnie też

Janusz Bajcer napisał(a):
OK Rafale , skoro znałeś tego człowieka - zdjęcie usuwam

Nie napisałem, że go znałem. Znała go osoba, z którą spędzam 8 godzin dziennie w jednym pokoju. To wystarczy.


Pozdrawiam
Rafał

asikx napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):
OK Rafale , skoro znałeś tego człowieka - zdjęcie usuwam

Nie napisałem, że go znałem. Znała go osoba, z którą spędzam 8 godzin dziennie w jednym pokoju. To wystarczy.


Pozdrawiam
Rafał

Dziękuję za wyjaśnienie - bo myślałem , że to byłeś tą osobą, która znała osobiście ofiarę tego wypadku.

Dziwnie się czuje jak czytam ten temat i oburzenie na gościa, który napisał ze przy 120km/h męczy mu sie 200-konny silnik. Dziwnie się czuję, bo jadąc w terenie zabudowanym około 60km/h, poza 100km/h, widzę tylko jak mnie wyprzedzają rodacy, natomiast jadących moim tempem czyli prawie zgodnie z przepisami jakoś nie zdążyłem zauważyć.
Inna sprawa to ludzie, którzy mają cały czas włączony "tempomat" niezaleznie czy to autostrada, ograniczenie do 30km/h - oni uparcie jadą 70km/h.