Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Maslinka na Long Island ;)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.11.2018 10:46

Marsallah napisał(a):O, widzę, że Kotor również ma swój Zlatni Rat :P

Ma, ma :P Tylko jakoś nikt się tam nie kąpie...
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8859
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 02.11.2018 10:59

maslinka napisał(a):Spacer kotorskimi fortyfikacjami był dla nas wspaniałą atrakcją. Widoki warte są włożonego wysiłku, a wędrówka, sama w sobie, jest przyjemnością. Oczywiście jeśli ktoś lubi chodzić i nie boi się trochę zmęczyć ;)

Kolejny punkt dla Kotoru :!:
Temu miastu trzeba poświęcić zdecydowanie więcej czasu niż jednodniowa wycieczka.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.11.2018 17:18

marze_na napisał(a):
maslinka napisał(a):Spacer kotorskimi fortyfikacjami był dla nas wspaniałą atrakcją. Widoki warte są włożonego wysiłku, a wędrówka, sama w sobie, jest przyjemnością. Oczywiście jeśli ktoś lubi chodzić i nie boi się trochę zmęczyć ;)

Kolejny punkt dla Kotoru :!:
Temu miastu trzeba poświęcić zdecydowanie więcej czasu niż jednodniowa wycieczka.

Polecam z całego serca :D
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1277
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 02.11.2018 20:25

Czarnogóra - kraj kontrastów - piękne widoki, Kotor, starówki, góry, ale tez zatłoczone plaże i wrażenie "ścisku" i dużej ilości ludzi (chyba, że uderzymy w Durmitor). Póki co oglądam i nie planuję wyjazdu.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.11.2018 12:51

Hercklekot napisał(a):Czarnogóra - kraj kontrastów - piękne widoki, Kotor, starówki, góry, ale tez zatłoczone plaże i wrażenie "ścisku" i dużej ilości ludzi (chyba, że uderzymy w Durmitor). Póki co oglądam i nie planuję wyjazdu.

Nie mam zamiaru przekonywać na siłę ;)
My na pewno kiedyś wrócimy - do Kotoru i nad Jezioro Szkoderskie. I koniecznie odwiedzimy Durmitor, Kanion Tary i jeszcze kilka miejsc 8)


31 lipca (wtorek): Krótki odcinek wieczorny

Po zejściu z murów zasiadamy na zasłużone piwo na placu naprzeciwko Pałacu rodu Grgurina (Palata Grgurin) z 1732 roku - obecnie siedziby Muzeum Morskiego Czarnogóry:

2018-07-31-20h36m19.JPG


Zjadamy pizzę, która jest niezła (dobre ciasto), ale na pewno jedliśmy lepsze:

2018-07-31-20h43m07.JPG


Przed budynkiem Muzeum trwa koncert w ramach Festiwalu Kotorart:

2018-07-31-20h42m01.JPG


Kotory mają swój festiwal i szaleją :lol::

2018-07-31-21h19m24.JPG


Przyłapany na gorącym uczynku ;):

2018-07-31-21h23m06.JPG


Kolejny dowód na to, że koty są cieczą :P:

2018-07-31-20h19m00.JPG


Spacerujemy po nocnej starówce, odnotowując, jak światło wydobywa z mroku perełki Kotoru - te większe, jak choćby katedrę św. Tryfona:

2018-07-31-21h25m17.JPG


oraz mniejsze - skryte gdzieś w zaułkach:

2018-07-31-21h29m01.JPG


Trafiamy na jeden z naszych ulubionych kotorskich placów (po kilku dniach spędzonych w mieście mogę już tak powiedzieć ;)) - Pjacę od Salate. To ten z wielkimi gaciami ;):

2018-07-31-21h33m53.JPG


Trwa tu właśnie wykład poświęcony ekosystemowi Morza Śródziemnego oraz zagrożeniom ekologicznym w tym akwenie:

2018-07-31-21h30m37.JPG


Cudem znajdujemy ostatni wolny stolik i zasiadamy przy kufelku Nikšićka :D:

2018-07-31-21h41m09.JPG


Miejsce nazywa się Caffe Bar Perper i ma dość specyficzny klimat... Obsługuje starszy pan, najprawdopodobniej właściciel, uwija się (dość sprawnie, trzeba przyznać) między stolikami, narzekając pod nosem i wyciera stoliki (te, przy których już siedzą klienci) oraz kufle od spodu (mojego nie wypuściłam z rąk nawet na wyraźną, dobitnie wypowiedzianą, prośbę tegoż pana ;)) mocno przechodzoną ścierką :roll: Małż jest lekko rozbawiony, ja nie do końca :? Może komuś przeszkadza stolik mokry od kufla; mnie na pewno mniej niż natarczywość kelnera.

Po powrocie przeczytałam w internecie opinie, że pub ten jest "autentyczny". Pewnie tak ;) W każdym razie miejsca są zawsze zajęte, bo mają tu trochę tańsze piwo niż w innych lokalach i przede wszystkim rewelacyjną lokalizację - na Pjacy od Salate zazwyczaj coś się dzieje.

Pani przechodzi do omówienia wielkości lubinów/labraksów/okoni morskich:

2018-07-31-21h41m57.JPG


Małż, kiedyś zapalony wędkarz, jest zachwycony :D

Mnie zdecydowanie bardziej podoba się to, co następuje później, czyli krótki koncert na trzy instrumenty:

2018-07-31-22h01m37.JPG


Chociaż nie powiem, wykład był dość interesujący, a przynajmniej miło było posłuchać, bo kobieta posługiwała się ładnym, niemal literackim, chorwackim (co dziwne nie czarnogórskim ani serbskim), co jest miłą odmianą po różnych wariantach čakavicy, które słyszymy na dalmatyńskich wyspach. W każdym razie mówiła dość powoli i prawie wszystko udało mi się zrozumieć :)

Ci, dla których nie starczyło miejsc w Caffe Barze Perper ;), zasiedli np. na schodach prowadzących w stronę murów:

2018-07-31-21h42m09.JPG


Wykład i koncert dobiegają końca. Robi się dość późno, a my mamy za sobą (kolejny) intensywny dzień. Wracamy więc powoli opustoszałymi uliczkami w stronę kwatery:

2018-07-31-22h14m50.JPG

2018-07-31-22h14m58.JPG

2018-07-31-22h15m31.JPG


Brama Południowa w nocnym wydaniu wygląda bardzo tajemniczo:

2018-07-31-22h16m15.JPG


Dzień kończymy w naszym wspaniałym ogródku przed apartmanem, licząc spadające gwiazdy ;)

Jutro pojedziemy na wycieczkę do Herceg Novi, na którą już zapraszam :D
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9652
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 03.11.2018 17:29

Herceg Novi odwiedziliśmy parę lat temu. Dużo nie zwiedziliśmy, bo był to tylko jednodniowy wypad, połączony z plażowaniem, więc już czekam na następny odcinek. Wiem, że z tego co pominęłam, na pewno zobaczę u Ciebie :D :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.11.2018 20:51

elka21 napisał(a):Herceg Novi odwiedziliśmy parę lat temu. Dużo nie zwiedziliśmy, bo był to tylko jednodniowy wypad, połączony z plażowaniem, więc już czekam na następny odcinek. Wiem, że z tego co pominęłam, na pewno zobaczę u Ciebie :D :papa:

My byliśmy tylko dwie godziny :roll: W dodatku znowu pogoda za bardzo dopisała, czytaj: był upał nie do wytrzymania. Mimo wszystko coś udało się zobaczyć ;)
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 04.11.2018 00:09

U Ciebie miałem największe zaległości, ale w końcu udało mi się je odrobić ... :oczko_usmiech: ... zrobiłem to z tym większą przyjemnością, że mam duży sentyment do Czarnogóry ... :D ...
Pozdrawiam.
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6449
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 04.11.2018 10:10

Nocny Kotor bardzo klimatyczny :D

My w Kotorze spędziliśmy raptem trzy godziny :evil: podczas wycieczki po zatoce ( 2006 rok)
Widzę, że stanowczo za mało
Może kiedyś ?
Habanero
zbanowany
Posty: 6730
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 04.11.2018 10:19

Piękny ten Kotor, a pod wpływem Twojej relacji, obejrzałem sobie jeszcze raz odcinek Makłowicza z tego miejsca :D
Mam tylko jedno ale . Podczas wakacji 80 % dla nas, to jednak plażing w ustronnych miejscach.
Pobyt w takim miejscu, jak najbardziej po sezonie wakacyjnym. Wtedy nie żałowałbym czasu spędzonego w mieście.
Na wypad jednodniowy super,... ale plaże Czarnogóry :roll: , co tu dużo mówić..., daleko im do chorwackich.
Chyba że są jakieś perełki o których nie wiem.
Nie tęskniłaś Agnieszko w Czarnogórze za ustronnymi plażyczkami ? :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.11.2018 13:19

kmichal napisał(a):U Ciebie miałem największe zaległości, ale w końcu udało mi się je odrobić ... :oczko_usmiech: ... zrobiłem to z tym większą przyjemnością, że mam duży sentyment do Czarnogóry ... :D ...
Pozdrawiam.

Fajnie, że jesteś :)

krakusowa napisał(a):My w Kotorze spędziliśmy raptem trzy godziny :evil: podczas wycieczki po zatoce ( 2006 rok)
Widzę, że stanowczo za mało

Na to, żeby się spodobało, może wystarczyć, ale żeby poczuć atmosferę miasta, trzeba pobyć trochę dłużej :)

Habanero napisał(a):Piękny ten Kotor, a pod wpływem Twojej relacji, obejrzałem sobie jeszcze raz odcinek Makłowicza z tego miejsca :D
Mam tylko jedno ale . Podczas wakacji 80 % dla nas, to jednak plażing w ustronnych miejscach.
Pobyt w takim miejscu, jak najbardziej po sezonie wakacyjnym. Wtedy nie żałowałbym czasu spędzonego w mieście.
Na wypad jednodniowy super,... ale plaże Czarnogóry :roll: , co tu dużo mówić..., daleko im do chorwackich.
Chyba że są jakieś perełki o których nie wiem.
Nie tęskniłaś Agnieszko w Czarnogórze za ustronnymi plażyczkami ? :papa:

Konrad, dla nas wakacje to również przede wszystkim plażing, no i jeszcze kajaking ;)

Dlatego na pierwszą (zdecydowanie dłuższą część wakacji) wybraliśmy bardzo spokojną Long Island, gdzie mogliśmy w spokoju cieszyć się ustronnymi plażami 8)
Po tych 10 dniach założyliśmy, że już wystarczająco odpoczęliśmy, a nawet odrobinę zdziczeliśmy ;) i trochę cywilizacji nam nie zaszkodzi :oczko_usmiech:
Całkowicie świadomie zdecydowaliśmy, że w czarnogórskiej części wakacji będziemy głównie zwiedzać, a morze traktować przede wszystkim jak źródło ochłody, bez poszukiwania wyjątkowych plaż. Nie żałujemy! :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.11.2018 14:47

1 sierpnia (środa): Herceg Novi - część pierwsza

Zaczyna się kolejny upalny dzień. Moglibyśmy zostać na miejscu i nie wychodzić z morza, ale przecież mamy tyle planów... Koniecznie chcę zobaczyć Herceg Novi, o którym czytałam wiele dobrego. Opuszczamy więc "nasz" Kotor:

2018-08-01-11h39m52.JPG


i zaczynamy objazd Boki:

2018-08-01-12h02m27.JPG


Jedziemy w stronę Perastu, w którym zatrzymamy się w drodze powrotnej :) Za Perastem jest Risan - miejscowość znana przede wszystkim z odkrytych tu w czasach rzymskich mozaik:

2018-08-01-12h03m30.JPG


Też tu dzisiaj zawitamy :)

Na razie odnotowuję tylko, że paskudny szkodnik crveni surlaš dotarł niestety i tutaj :evil::

2018-08-01-12h03m39.JPG


Kawałek dalej, na szczęście, nietknięte zarazą wspaniałe palmy:

2018-08-01-12h04m24.JPG


Dojeżdżamy do Kamenari (miejsca przeprawy promowej), w którym panuje duży chaos:

2018-08-01-12h18m05.JPG


Przed samym Herceg Novi stajemy w dużym korku, a potem wleczemy się w nim do samego centrum. Udaje nam się znaleźć miejsce na płatnym parkingu przed urzędem gminy i strażą miejską. Tu Maździak będzie na pewno bezpieczny ;)
Mamy stąd niedaleko do wspaniałego parku, pełnego egzotycznej roślinności i przede wszystkim - palm:

2018-08-01-13h02m33.JPG


Niestety, tutaj tak naprawdę po raz pierwszy widzimy ogrom spustoszenia, jakiego dokonał surlaš :roll::

2018-08-01-13h01m37.JPG


I dopiero teraz poznajemy go z imienia; pojawia się ono w tym liście gończym:

IMG_20180801_125803.jpg


Czytałam, że Herceg Novi jest jak wielki ogród botaniczny. To już niestety nie do końca jest prawdą :(, choć oczywiście zobaczymy tu wspaniałe kaktusy i inne sukulenty oraz generalnie wiele wspaniałych roślin (nie jestem znawcą, więc nie wypowiem się dokładnie, co to za gatunki ;))

To ukwiecenie i uroślinnienie ;) wiąże się z handlową przeszłością miasta, do którego zawijały statki z dalekich krajów, a jednym z importowanych towarów były właśnie rośliny.

Z Parku Hotelu Boka (bo tak się on nazywa) mamy już bardzo blisko do morza:

2018-08-01-13h04m19.JPG


Mijamy basen:

2018-08-01-13h07m00.JPG


mały port:

2018-08-01-13h07m05.JPG


i wychodzimy na coś w rodzaju promenady (Šetalište Pet Danica):

2018-08-01-14h31m13.JPG


Znajduje się tu piękny budynek stacji kolejki wąskotorowej 8O:

2018-08-01-14h31m24.JPG


Mniej więcej naprzeciwko możemy podziwiać ogromny pomnik założyciela miasta - króla Tvrtka I Kotromanića:

2018-08-01-13h08m38.JPG


Dla zobrazowania rozmiarów ;):

2018-08-01-13h09m05.JPG


Początki Herceg Novi sięgają 1382 roku, kiedy to Tvrtko założył twierdzę o nazwie Sveti Stefan, ale zwyczajowo mówiono o niej Novi lub Novi Grad, ze względu na to, że była najmłodsza na adriatyckim wybrzeżu. Miasto znajdowało się we władaniu Turków, Hiszpanów, Republiki Weneckiej; wszystkie te wpływy są do dzisiaj widoczne w architekturze.

Miejscowość jest obecnie zamieszkana w znacznej większości przez Serbów, którzy podczas referendum niepodległościowego w 2006 roku głosowali przeciwko rozerwaniu związków z Serbią – padło 60% głosów na "nie".

Większość zabytków skupiona jest na Starym Mieście otoczonym częściowo murami oraz tureckimi fortami - od północy masywną twierdzą Kanli-kula, a od południa mniejszą - Forte Mare, którą właśnie mijamy:

2018-08-01-13h09m20.JPG


Na wspinaczkę do twierdzy (zwiedzimy Kanli-kulę) mam, szczerze mówiąc, średnią ochotę. Koszmarny upał daje się we znaki :roll: Ale skoro tu przyjechaliśmy, trzeba pozwiedzać...

Kąpiel musi poczekać! Zwłaszcza, że miejska plaża mnie do niej nie zachęca:

2018-08-01-13h10m19.JPG

2018-08-01-13h10m21.JPG


Choć widoki są całkiem ładne :):

2018-08-01-13h10m24.JPG


Jak się okaże, kąpieli będziemy zażywać w jeszcze mniej przyjemnym miejscu :roll: Ale póki co, drepczemy schodkami w stronę twierdzy Kanli-kula:

2018-08-01-13h14m46.JPG


Zwróćcie uwagę na bananowca (to chyba jest bananowiec?) na zdjęciu powyżej :)

Herceg Novi jest położone na wzgórzu i nieźle się tu trzeba nachodzić :roll: Docieramy na Trg Nikole Djurkovica:

2018-08-01-13h15m45.JPG


Znajdują się tutaj schody króla Tvrtko prowadzące do wieży zegarowej z 1667 roku:

2018-08-01-13h15m56.JPG


Widok ze schodów na Trg Djurkovica:

2018-08-01-13h17m01.JPG


Po przejściu przez bramę pod wieżą zegarową wychodzimy na Trg Herceg Stjepana, który znany jest również jako Bella Vista, co oznacza "piękny widok". Chodzi o pogled, który roztacza się z tego miejsca na Bokę Kotorską.

Mogłoby też chodzić o widok na piękny budynek cerkwi św. Michała Archanioła, chociaż to, co stało się z otaczającymi ją palmami, jest raczej bardzo smutne :(:

2018-08-01-13h18m19.JPG


I jak tu nie znienawidzić podłego surlaša! :evil:

Żeby się tak nie denerwować, wchodzimy do wnętrza świątyni wybudowanej w latach 1900–1910:

2018-08-01-13h51m50.JPG


Charakterystycznym elementem fasady jest bogato zdobiony portal z dwiema kolumnami oraz położoną nad nim rozetą:

2018-08-01-13h18m45.JPG


Wewnątrz możemy podziwiać wspaniały marmurowy ikonostas:

2018-08-01-13h19m30.JPG

2018-08-01-13h19m22.JPG


Z kolei z czterech stron świątyni wznoszą się wieżyczki przypominające architekturą minarety:

2018-08-01-13h20m39.JPG


Żeby trochę ochłonąć (od upału i ze zdenerwowania niecnymi postępkami przebrzydłego surlaša), przysiadamy przy orzeźwiającym kufelku Nikšićka :D:

2018-08-01-13h32m55.JPG


Z widokiem na plac Bella Vista i cerkiew św. Michała :mrgreen::

2018-08-01-13h32m36.JPG


Odpowiednio nawodnieni (napiwnieni :mrgreen:) możemy wspinać się na twierdzę...
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 04.11.2018 16:47

Czarnogóra jest piękna .Cudne miasteczka, ale plaże masakrycznie zatłoczone 8O 8O .
Zastanawiam się nad tymi palmami zaatakowanymi przez szkodniki. Jeżeli nie wycinają pni to chyba znaczy, że jest szansa że się odrodzą ?
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2300
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 05.11.2018 08:22

Piękny mały kraj...taka "piguła", choć przez to chyba tak a nie inaczej wyglądają plaże. Taki miks, z przewagą jednak pozytywów :)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17033
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 05.11.2018 09:39

Nadrobiłam, ufff., trochę tego było....

maslinka napisał(a):To zrozumiałe, że skoro wybrzeże nie jest długie, będzie dość gęsto, ale nawet nie chodzi o tłok na plażach, a o ich "zagospodarowanie" - parasole, leżaki, bryły hoteli nad samym morzem. To nie jest to, co lubię na wakacjach.
Mam tak samo...o ile zapchane deptaki ze straganami noga być na wieczorny spacer (no cóż u mnie po 18stej nic się nie dzieje, więc taki tłumek to spora odmiana) to już plaże muszę być puste, bez leżaków i ciche...

piotrf napisał(a):Pływanie w morzu w drugiej połowie października to czysta przyjemność :D
Całkowicie się z Tobą zgadzam...

Marsallah napisał(a):Dzięki ostatniemu wrzutowi jeszcze bardziej się utwierdzam w tym, że do Czarnogóry nie ma po co jechać - z zastrzeżeniem, że o morze chodzi.
:D no może tylko Boka, ale tam chyba nie bardzo jak plażować....

maslinka napisał(a):Widok w stronę Jadranu, na palmy bez pióropuszy :(:
ciekawe czy te chore palmy odrodzą się i po czasie odzyskają liście :? :?:

Promenada w Tivtacie skojarzyła mi się ze splicką Rivą...

maslinka napisał(a):Nie mam pojęcia, co ma symbolizować "chusteczkowe drzewko"
Może podobnie jak na Cyprze: spełnienie marzeń, zapewnienie sobie powrotu, odmłodnienie lub prośba o dzieci....

maslinka napisał(a):Za Perastem jest Risan - miejscowość znana przede wszystkim z odkrytych tu w czasach rzymskich mozaik:
To tego miejsca bym nie odpuściła...

maslinka napisał(a):Zwróćcie uwagę na bananowca (to chyba jest bananowiec?) na zdjęciu powyżej :)
Od razu go zauwazyłam i to na pewno bananowiec :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Maslinka na Long Island ;) - strona 43
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone