Marusici 2011 i co nie co w okolicy

Cześć ! Bardzo fajna relacja, w tym roku też wybieram się do Marusici, a konkretnie już w niedzielę i nie mogę się doczekać
Mam pytanko czy na plaży jest prysznic? Może trochę dziwne, ale ważne :d I jeszcze interesują mnie podwodne krajobrazy, biorę jak co roku maskę i płetwy i chciałabym wiedzieć, czy jest co pooglądać
Z góry dziękuję za odpowiedź !

Prysznic jest na plaży po prawej stronie. co do podwodnych krajobrazów, to można pooglądać wiele gatunków rybek. Są rozgwiazdy, kraby, strzykwy, jeżowce. Ja również zawsze zabieram sprzęt do snorkelingowania i przesiaduję sporo czasu w wodzie.
Pozdrawiam i życzę udanych wakacji

Ooo to bardzo dobrze, niestety mam taką skórę, że zaraz mnie wszystko piecze, jak się nie przepłuczę :/ Bardzo dziękuję za informacje i wyjazd na pewno będzie udany pozdrawiam

Hej smaka mi narobiłeś tą relacją. Po 3 letniej zdradzie Chorwacji na rzecz Hiszpanii wracam do mojej kochanej Dalmacji. Tereny znam dość dobrze, ale samej miejscowości Marusici nie miałem okazji zobaczyć. Mam nadzieję, że ekipę 3 rodzinki które zabieram ze sobą odbije na nich takie wrażenie jak na mnie okolice Dubrownika sprzed lat kiedy to pierwszy raz odwiedziłem Cro. A i wakacje z 2010 roku w Breli srebrna medalistka na moim Chorwackim podium, byłe piękne. A że Brela blisko Marusici musi ich obalić.
Świetnie się czytało pozdrawiam autora.

Czy Kolega Daniel mógłby napisać jak daleko jest do plaży ? Czytałam gdzies tu na forum o niezliczonej ilosci schodów
Mamy rezerwację w Tiho pod koniec czerwca - ja ,mąż i nasz turbo-synek 4 letni.Ze wzgledu na niego pytam o schody itp
Czy wieczorami mieliście spokoj? czy sąsiedzi imprezowi?



pozdrawiam
Marzena M

Byłem tydzień temu w Marusici - fajna miejscowość. Do plaży zejścia strome. Mała wspinaczka czeka na ludzi. Jedno z przejść jest zamknięte (oderwała się skała) i trzeba iść dobry kawałek drogi. Jedno z przejść jest zamknięte przez jakiegoś inwestora (swoja drogą jest niezła afera z tym).

Plaże są fajne. Nie ma dużo ludzi. Brakuje tylko barów na nich - trzeba iść z prowiantem jeśli nie chce się wracać.
Jeśli chcesz zdjęcia napisz na priv.

Zejście którym ja szedłem miało około 80 schodów + stroma część bez schodów (po deszczu można zjechać na du.. tam, ale na szczęście deszcz nie pada tak często).