Francja

napisał(a) **Franz** » 15.12.2016 01:55

ACandrzej napisał(a):To Sarlat-la-Caneda coś w sobie ma.
I to coś nie takie małe jest...

Intrygujący koloryt.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 15.12.2016 03:25

Parkujemy na parkingu, który jest płatny od godziny 9:00, a że dopiero co minęło wpół do ósmej, to ruszamy spokojnie na spacer po miasteczku.

napisał(a) **Franz** » 15.12.2016 21:09

napisał(a) **Franz** » 16.12.2016 02:07

napisał(a) **Franz** » 16.12.2016 16:28

napisał(a) **Franz** » 17.12.2016 16:35

napisał(a) **Franz** » 18.12.2016 20:36

napisał(a) **Franz** » 19.12.2016 00:51

napisał(a) **Franz** » 19.12.2016 23:19

napisał(a) **Franz** » 20.12.2016 01:37

napisał(a) **Franz** » 20.12.2016 17:51

napisał(a) **Mikeee** » 21.12.2016 01:07

ciekawa konstrukcja wieży kościelnej...

pozdrawiam,
M

napisał(a) **Franz** » 21.12.2016 01:11

napisał(a) **Franz** » 21.12.2016 01:32

Mikeee napisał(a):ciekawa konstrukcja wieży kościelnej...

Gotyk w wersji śródziemnomorskiej - już podobne konstrukcje w tym wątku się pojawiły.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 21.12.2016 17:48

Wędrujemy bez konkretnego celu po nieco sennym jeszcze o tej porze miasteczku, sycąc wzrok niecodziennym kolorytem starówki. W gotyckim kościele Sainte-Marie o wyraźnie obronnej dzwonnicy urządzono obecnie hale targowe. Uroczymi uliczkami docieramy pod mało efektowną fasadę katedry Saint-Sacerdos, jakby wciśniętą pomiędzy całkiem ciekawe kamienice, z których najpiękniejsza jest domem rodzinnym szesnastowiecznego poety i humanisty Etienne de La Boetie. Na tyłach katedry znajduje się Wieża św. Bernarda, zwana Latarnią Umarłych, kształtem przypominająca ustawioną do startu rakietę z powieści Juliusza Verne, zaś pod samą świątynią zrobiono teatr na świeżym powietrzu, którego część wystroju stanowią zawieszone w powietrzu krzesła.