Liga Mistrzów UEFA - komentarze & dyskusja

A nikt z Legii sie nie zorientowal, bo mieli taki totalny burd.... w papierach i do tego prawo wedlug dzialaczy jest do tego, zeby je lamac,wiec nikt w papiery nie zagladal
A tu zonk

No właśnie Kiepura i Sven z właściwą sobie celnością dotarli do sedna sprawy. Najbardziej jednak wkurza mnie w tej sprawie to całe polskie piekiełko. Przestrzeganie prawa, bałagan, a nawet polnishe virshaft. Jakie jeszcze bzdury tu się pojawią żeby tylko Polak dokopać innemu Polakowi.
Oszukali nas, nieważne, należało się.
i jeszcze ci niedouczeni prawnicy z korporacji na mój nos. Art 21 znaleźli, ale art 17 już nie. Nie uważało się na wykładach oj nie uważało.

Lednice napisał(a):A nikt z Legii sie nie zorientowal, bo mieli taki totalny burd.... w papierach i do tego prawo wedlug dzialaczy jest do tego, zeby je lamac,wiec nikt w papiery nie zagladal
A tu zonk

ta wiedza to czymś poparta czy raczej domysły domowego zdrowego prawdziwie polskiego chowu ?

Znajomosc mentalnosci tzw. dzialacza pilkarskiego

Nie rzucaj sie tak, dzialacze maja wszystkich w glebokim powazaniu, wszystkich

realista2 napisał(a):Jakie jeszcze bzdury tu się pojawią żeby tylko Polak dokopać innemu Polakowi.

A jakie się pojawiły?

realista2 napisał(a):Oszukali nas, nieważne, należało się.

Czy to przeczy sobie czy mi się wydaje?

Nic to. Kończę dyskusję, bo wszystkie merytoryczne argumenty są zbywane tekstami o wyładowywaniu nienawiści i frustracji lub dokopywaniu Polakom..

Szkoda, że po świetnym dwumeczu nie zagrają o LM, ale to oni zajebali sprawę, a nie ktoś inny.
Zresztą Boguś sam to przyznał...

Aha.
Jeśli ktoś jedzie do Cro 1500km, a w 1490km daję poprowadzić komuś bez prawka (który mimo to może być świetnym kierowcą) i akurat zatrzyma go policja to niech się nie dziwi, że dostaje taki mandat, jaki przewidują przepisy w danym kraju za prowadzenie pojazdu bez uprawnień (mimo, że to tylko 10km z 1500..).

Pozdrawiam.

Pora się pakować na wakacje..

Moralnie ta szansa gry o LM Legii się nalezała.
Zgodnie z przepisami -nie.
Absurd ale prawo znaczy prawo!
Nie zazdroszczę życia w W-wie tym,ktorzy zawalili.
Najbardziej pani Ostrowskiej ,bo najprościej napierd...c na kobitę i blondynkę.

realista2 napisał(a):No właśnie Kiepura i Sven z właściwą sobie celnością dotarli do sedna sprawy. Najbardziej jednak wkurza mnie w tej sprawie to całe polskie piekiełko. Przestrzeganie prawa, bałagan, a nawet polnishe virshaft. Jakie jeszcze bzdury tu się pojawią żeby tylko Polak dokopać innemu Polakowi.
Oszukali nas, nieważne, należało się.
i jeszcze ci niedouczeni prawnicy z korporacji na mój nos. Art 21 znaleźli, ale art 17 już nie. Nie uważało się na wykładach oj nie uważało.

Nie wyciągaj zbyt daleko idących wniosków z mojego postu. Nie twierdzę, że Legie oszukali, twierdzę, że atmosfera wokół niej jest zła.

Jeżeli nawet hipotetycznie jest tak jak piszesz (nie czytam regulaminów, opieram się na Twoim wskazaniu), że była furtka to skorzystanie z niej nie było obligatoryjne. Dobrze o tym wiesz jako prawnik.
Dlaczego mieliby pójść tą furtką ? Bo co ? Bo to Legia, Warszawa itd...
To raczej nikogo dalej niż Raszyn nie przekonuje. A jeśli weźmiemy to co napisał Sven i ja, to mamy jasność w temacie.

hepik napisał(a):Moralnie ta szansa gry o LM Legii się nalezała.
Zgodnie z przepisami -nie.
Absurd ale prawo znaczy prawo!
Nie zazdroszczę życia w W-wie tym,ktorzy zawalili.
Najbardziej pani Ostrowskiej ,bo najprościej napierd...c na kobitę i blondynkę.

Moralności do tego bym nie mieszał

Równie dobrze ktoś mógłby napisać, że niemoralne jest to, że grał ktoś kto według prawa miał pokutować za niemoralne zachowanie

Zawinił lekceważący stosunek do prawa, olewanie przepisów

To samo spotkało wielu kierowców na drodze, potem był mandat

Jedni po męsku przyjęli pokutę, łamiesz przepisy - licz się z karą - prosta piłka,

inni będą jęczeć i tworzyć teorie spiskowe, i grać rolę ostatniej sieroty

A co do blondynki to pełna zgoda

W świetle prawa obowiązującego w UEFA decyzja była słuszna, niestety I to Legia jest temu winna, nikt inny. Bo w świetle tego ich prawa to Bereś na ławce nie miał prawa się znajdować.

A że UEFA bardzo często w swojej długiej historii to prawo naginała według swojego uznania (oczywiście nie dla każdego, jak to już tu niektórzy słusznei zauważyli), to już jest całkiem inna historia, o której możnaby książkę napisać.

Zresztą jedną już napisano - niedawno była premiera:

http://www.wsqn.pl/ksiazki/fifa-mafia/

W UEFA jest jeszcze gorzej, więc na kolejną pozycję pewnie nie będziemy długo czekać.

hepik napisał(a):Moralnie ta szansa gry o LM Legii się nalezała.
Zgodnie z przepisami -nie.
Absurd ale prawo znaczy prawo!

Proszę nie pisać bzdur. Jeszcze raz powtórzę : art. 17 Regulaminu dyscyplinarnego uefa który mówi o szczególnych okolicznościach (łagodzących bądź zaostrzających odpowiedzialność), które należy brać pod uwagę wymierzając karę. Czy istnieją okoliczności, które powinny bardziej wpłynąć na wyrok niż fakt, że Legia prowadziła w dwumeczu już 6:1, a zawodnik wszedł ledwie na kilka minut i de facto karę zakazu gry w 3 meczach odpokutował ?
Prawo obowiązuje wszystkich, ale przede wszystkim tych którzy sami je tworzą. To co zrobiła uefa to bezprawie.
Art 286 naszego kk przewiduje karę od grzywny do 8 lat pozbawienia wolności. Czy o sądzie który za wyłudzenie lizaka orzekł najwyższą karę 8 lat więzienia też byś powiedział, że jest w prawie ?
Gwarantuje ci, że sąd apelacyjny byłby innego zdania, a dalsza kariera sędziego który tak zawyrokował szybko by się zakończyła.

Lednice napisał(a):To samo spotkało wielu kierowców na drodze, potem był mandat

Jedni po męsku przyjęli pokutę, łamiesz przepisy - licz się z karą - prosta piłka,

i tak się właśnie stało. Legia po męsku tak jak napisałeś przyjęła pokutę i Bereszyński zgodnie z wyrokiem nie zagrał w 3 meczach.

Podziwiam sztuczki prawnicze i odwracanie kota ogonem ,

ale regulamin UEFA jest jednoznaczny

Należał się walkower


Każdy trener ma zeszyt lub zapisuje w komputerze swoich podopiecznych, np. zaznacza ich kary i wie, jakie są procedury, to jest piłkarska podstawówka.
Tak jest nawet u trampkarzy.
Wiem, bo mój syn gra i jego trener jest czujny jak błyskawica
Coś nie gra, to nie zgłasza się piłkarza do składu na mecz, lepiej dmuchać na zimne.
A tu trener zawalił, akurat może on mało rozumie po polsku.
Ale jest cała gromadka wypasionych działaczy, kierowników i dyrektorów, biorących ciężką kasę za ...
No właśnie, za co

Lednice napisał(a):Podziwiam sztuczki prawnicze i odwracanie kota ogonem ,

ale regulamin UEFA jest jednoznaczny

Należał się walkower

jakie sztuczki, jaki walkower ? Regulamin jest jednoznaczny ? Zamiast pleść dyrdymały przeczytaj:
http://www.ecaeurope.com/Legal/UEFA%20D ... 202013.pdf

realista2 napisał(a):Reasumując, w świetle art 17 regulaminu dyscyplinarnego uefa (i pewnie innych art, ale sorry nie będę studiował całego regulaminu) istniała możliwość złagodzenia kary. Tylko czy była taka wola skoro delegat uefa już przed meczem zauważył przewinienie i nie pisnął ani słówkiem, ale zaraz bezpośrednio po meczu podzielił się nowiną z działaczami Celtiku.
Jeśli ktoś ma dużo wolnego czasu i ochotę zapraszam do lektury, zamiast cytować niedouczonych prawników korporacyjnych.:
http://www.ecaeurope.com/Legal/UEFA%20D ... 202013.pdf

Poczytałem. W oryginale. I art 17 odnosi się do artykułów go poprzedzających (dziwne, że o tym nie wiesz). Kara jest jedna i jednoznaczna: walkover. A po artykule 21 nie ma żadnych wyłączeń. Koniec i kropka. Klub prowadzony przez prawników (marnych, jak widać) dał d..y.

sirk napisał(a):Poczytałem. W oryginale. I art 17 odnosi się do artykułów go poprzedzających (dziwne, że o tym nie wiesz). Kara jest jedna i jednoznaczna: walkover. A po artykule 21 nie ma żadnych wyłączeń. Koniec i kropka. Klub prowadzony przez prawników (marnych, jak widać) dał d..y.

To, że art.17 odnosi się do art. poprzedzających to już twoja interpretacja, a to, że w art. 21 nie ma wyłączeń nic nie znaczy. W naszych kodeksach również normy z części ogólnej modyfikują przepisy części szczególnej w zasadniczy sposób wpływając na karę.