Krakow>Slowacja>Wegry>Chorwacja

anakin napisał(a):... Poza tym oczywiście, że jadąc w ten sposób musisz mieć winietę.

To zrozumiałe, poza tym ilość dróg wymagających winiet właśnie się zwiększyła

papse napisał(a):Co myślicie o takiej wariacji onej trasy? - http://goo.gl/5oKPsK
Ktoś może jechał w ten sposób?

Nie lubię drogi przez Węgry - więc tu się nie wypowiadam, ale nie lepiej z Krakowa na Chyżne?
Z Kr do Suchej B. masz 1.15 do 1,5 + do Zwardonia jeszcze 1 -1.10h. a potem jeszcze męczarnia do Żylini i 40 i 50 na trasie przez wsie...

Do Chyżnego 1,5 h, a od granicy droga już znośna i nie przez wsie..

Sama wybrała bym z Suchej Chyżne (ale je nie prowadzę), ale dokładamy 80 km, więc jeździmy przez Zwardoń

piekara114 napisał(a):... nie lepiej z Krakowa na Chyżne?

Właśnie nie bardzo, bo z Chyżnego mogę jechać tylko do Bańskiej B, a jak pisałem wcześniej tej trasy staram się unikać.

piekara114 napisał(a):Do Chyżnego 1,5 h, a od granicy droga już znośna i nie przez wsie..

Sama wybrała bym z Suchej Chyżne (ale je nie prowadzę), ale dokładamy 80 km, więc jeździmy przez Zwardoń

Ale od Zwadronia do Bratysławy to już chyba ekspresówka?
Wsie są wszędzie, od Chyżnego do przejścia w Sahy również.
Jako osoba nie prowadząca inaczej odbierasz trasę, to co dla pasażera jest dnem dla kierowcy może byś znośne, a to co super dla kierowcy może być koszmarem

papse napisał(a):
Ale od Zwadronia do Bratysławy to już chyba ekspresówka?

Jeszcze nie.
ps.Jak pojedziesz na Zwardoń to p. Suchą, a nie przez Tarnawy. Z Chyżnego również można pojechać na Żylinę, w miarę sensownie p. Terchovą.

damianisko5 napisał(a): A od pewnego czasu ulubiona przeze mnie trasa Kraków-Chyżne-Dolny Kubin-Bańska Bystrzyca-Zvoleń-Szahy- Budapeszt i M7 do Letenye i dalej do Cro.

Ja też lubię tą drogę i też wiele razy nią jechałem do Cro i z powrotem.
Droga jest w pewnym sensie tez dobra na powrót - bo w górach Słowacji nie da się nudzić za kółkiem

demi-duox napisał(a):... Z Chyżnego również można pojechać na Żylinę, w miarę sensownie p. Terchovą.

Faktycznie przyzwoita droga, przynajmniej wg. "wujka" Google Street View
Dzięki.

demi-duox napisał(a):

papse napisał(a):
Ale od Zwadronia do Bratysławy to już chyba ekspresówka?

Jeszcze nie.
ps.Jak pojedziesz na Zwardoń to p. Suchą, a nie przez Tarnawy. Z Chyżnego również można pojechać na Żylinę, w miarę sensownie p. Terchovą.

Niestety ten odc. do Żyliny to duża część to wsie, wsie i ograniczenia prędkości.

Odcinek Sucha - Zwardoń to też dość wąsko i zakręty, a w Żywcu dalej czynny jeden tyko most i robią się spore korki na nim...
Dlatego jestem za Chyżnem-Dolny Kubin-Żylina -Bratysława

piekara114 napisał(a):... Dlatego jestem za Chyżnem-Dolny Kubin-Żylina -Bratysława

1. Jeździcie tą drogą? - http://goo.gl/gq39nM
2. Czy w ten sposób? - http://goo.gl/l6bVss

Ja jeżdżę przez Terchovą.. droga jest dobra i w miarę pusta. Polecam

papse napisał(a):

piekara114 napisał(a):... Dlatego jestem za Chyżnem-Dolny Kubin-Żylina -Bratysława

1. Jeździcie tą drogą? - http://goo.gl/gq39nM
2. Czy w ten sposób? - http://goo.gl/l6bVss

Jak mieszkaliśmy z drugiej strony powiatu niż teraz to jeździliśmy 2.

Czyli trzeba będzie wypróbować obu
dzięki

papse napisał(a):Czyli trzeba będzie wypróbować obu
dzięki

Chyba tak i będziesz mieć własną opinię na przyszłość, zwłaszcza, że nic nie tracisz i nic nie dokładasz...

Witam, nie wiem czy w dobrym miejscu pisze. Sledze to forum od kilku miesiecy i przedewszystkim bardzo dziękuję całej społeczności która dzieli sie tutaj swoją wiedzą i doświadczeniami. Mimo wszystko z jednym mam problem. Ciezko mi dosyc sobie poukladac w glowie jak to wszystko wyglada jesli chodzi o samodzielna podroż samochodem. Wiekszość osob na forum wyglada na "zaprawionych w bojach" i swobodnie prowadzą rozmowy w stylu "za balatonem kieruj sie w prawo potem bedzie ten kawalek remontow z 5o km (jasne!) i walisz potem ze sto km, winiete mozesz kupic chociaz ja nie kupuje tylko objezdzam przez X potem zbaczam na Y i juz dalej prosto na Z" . Chcialem wiec po prostu zapytac - choc na pewno wydadza sie Wam te pytania glupie. Jaka trasa jechac najlepiej z okolic Krakowa. Zalezy mi glownie na tym zeby trasa byla wygodna i nie nastreczala problemow. Po to przeznaczylem jakas tam kase na wakacje zebym mogl sobie w spokoju ducha podrozowac i nie martwic sie zadnymi kombinacjami jak ominac to czy tamto. Dodam ze jeszcze nigdy w zyciu nie jechalem samochodem za granice i nawet nie jestem tak do konca pewien czy winieta to jest cos co sie kupuje dodatkowo do oplaty na bramce za autostrade czy to jedno i to samo? Planuje dojechac do Splitu. Bede bardzo wdzieczny za podeslanie jakchs najlepiej opisujacych to zagadnienie wątków, bądz krotkie proste rady: Jedz tędy i tędy, kup taka a taka winiete (oplate za autostrade????) zanocuj w tych okolicach.
Dziękuję i pozdrawiam

Np. krakow-slowacja-wegry-chorwacja-t44751.html

Laufer napisał(a):Witam, nie wiem czy w dobrym miejscu pisze. Sledze to forum od kilku miesiecy i przedewszystkim bardzo dziękuję całej społeczności która dzieli sie tutaj swoją wiedzą i doświadczeniami. Mimo wszystko z jednym mam problem. Ciezko mi dosyc sobie poukladac w glowie jak to wszystko wyglada jesli chodzi o samodzielna podroż samochodem. Wiekszość osob na forum wyglada na "zaprawionych w bojach" i swobodnie prowadzą rozmowy w stylu "za balatonem kieruj sie w prawo potem bedzie ten kawalek remontow z 5o km (jasne!) i walisz potem ze sto km, winiete mozesz kupic chociaz ja nie kupuje tylko objezdzam przez X potem zbaczam na Y i juz dalej prosto na Z" . Chcialem wiec po prostu zapytac - choc na pewno wydadza sie Wam te pytania glupie. Jaka trasa jechac najlepiej z okolic Krakowa. Zalezy mi glownie na tym zeby trasa byla wygodna i nie nastreczala problemow. Po to przeznaczylem jakas tam kase na wakacje zebym mogl sobie w spokoju ducha podrozowac i nie martwic sie zadnymi kombinacjami jak ominac to czy tamto. Dodam ze jeszcze nigdy w zyciu nie jechalem samochodem za granice i nawet nie jestem tak do konca pewien czy winieta to jest cos co sie kupuje dodatkowo do oplaty na bramce za autostrade czy to jedno i to samo? Planuje dojechac do Splitu. Bede bardzo wdzieczny za podeslanie jakchs najlepiej opisujacych to zagadnienie wątków, bądz krotkie proste rady: Jedz tędy i tędy, kup taka a taka winiete (oplate za autostrade????) zanocuj w tych okolicach.

Drogo Kolego, mam bardzo nietypową propozycję . Jak masz ochotę (i jakieś darmowe minuty), to przedzwoń do mnie (604 80 69 34). Chętnie odpowiem. Zajmie nam to max. 3 minuty. Tu musiałbym pisać duuużo (a nie lubię). Lub zostałbyś odesłany do odpowiednich tematów i miałbyś jeszcze więcej do czytania . W razie czego jestem do dyspozycji.
Dziękuję i pozdrawiam