Winieta Węgry błąd wezwanie do zapłaty

Witam, otrzymałem dziś wezwanie do zapłaty z kancelarii windykacyjnej chyba austriackiej za przejazd przez Węgry bez ważnej winiety w 08.2022. Mój błąd polegał na tym ze w miejscu nr Rej samochodu wpisałem nr prawa jazdy. Wszystko przez pośpiech. Wysłałem im skan winiety, fakturę zakupu, skan dowodu Rej oraz skan prawa jazdy z tymże numerem który wpisałem przez pomyłkę. Mam 60 dni na wpłatę za przejazd tam i z powrotem. Łącznie ponad 1100 złotych. Straszą ze po 60 dniach kara do zapłaty będzie ponad 2300 złotych. Odpisali ze można skorygować max 3 znaki w winiecie. Nie uznali odwołania ani prośby o ludzkie zrozumienie pomyłki. Co robić? Miał ktoś coś podobnego? Jak sobie z tym poradziliście?

Olej to.

Miałem podobnie - winieta wykupiona wcześniej, w dniu wyjazdu zepsuł się samochód (zbyt szybki przejazd załadowanym autem przez zbyt wysoki próg i uszkodzenie czujnika od sondy katalizatora), na szybko przeładowaliśmy się się w drugie auto i w drogę. Niestety zapomniałem, że winieta jest na inny nr rejestracyjny. Po kilku miesiącach pismo z kancelarii, tłumaczenia zaistniałej sytuacji nic nie dały. Kancelaria windykacyjna ma to w nosie, oni są od ściągania kasy. Zapłaciłem. Zapomniałem.

ps. po tej "przygodzie" zmieniłem auto na wyżej zawieszone, koniec z zastanawianiem się czy coś urwę, czy nie na kolejnej hopce.

krempak napisał(a):Olej to.

Nie olej, bo akurat węgierska firma windykacyjna jest bardzo skuteczna w ściąganiu takich należności. Miałem kilka lat temu z nimi podobny przypadek - winieta na złą kategorię auta. Nie było wyjścia, trzeba było wziąć na klatę i zapłacić.

To i tak ciekawe, że kilka miesięcy i była sprawa popchnięta.
Ja we wrześniu 2022 się dowiedziałem, o problemie z węgierską winietą z okresem ważności lipiec 2021.
Sprawa wyszła przez przypadek w biurze winiet na Węgrzech jak załatwiałem sprawę innej winiety. Jeżdżę z kufrem ładowanym na platformę rowerową i węgierski system uznał to na podstawie zdjęć za przyczepkę więc w systemie pojawił się komunikat, że sprawa ma być skierowana do egzekucji za brak odpowiedniej kategorii. Udało mi się to na miejscu wytłumaczyć ale jakby przyszło wezwanie do zapłaty po ponad roku to byłbym nieźle zdziwiony.