Kraków-->Bibione (I) - bardzo proszę o pomoc w wyborze tr

Cześć
Jadę w tym roku do Chorwacji, ale wcześniej zamierzam spędzić kilka dni w północnych Włoszech. Z tego co udało mi się samemu znaleźć na forum i w atlasach to w zasadzie możliwa jest jedna trasa (przez Wiedeń), ale może przybrać dwa warianty: przez Słowację lub przez Czechy.
Bardzo zależy mi na pewnych opiniach co do przejazdu. Czy mógłby ktoś się podzielić ze mną swoimi doświadczeniami z tej trasy. Zależy mi na praktycznych informacjach np:
- przez Słowację czy przez Czechy?
- którędy szybciej?
- ile czasu zajmie droga?
- którym przejściem granicznym najwygodniej i najszybciej (wyjazd z PL w poniedziałek nad ranem)?
- wszystkie inne praktyczne informacje.
Jeżeli nikt nie jechał aż w okolice Wenecji, to może chociaż podzielą się ze mną opiniami osoby, które podróżowały do Wiednia lub nawet dalej (Graz, Klagenfurt).
Bardzo proszę o pomoc bo został mi tylko tydzień czasu, a jestem jeszcze w lesie z przygotowaniami.

PS
Da się taką trasę przejechać w jeden dzień (wiem, że mało wygodne i bezpieczne), ale mam dobrą zaprawę.

Da się to przejechać w dzień.Lepiej jak przyjedziesz jak będzie ciemno.
Jak się obudzisz to pożałujesz ,że nie jesteś w cro.
Ta przestrzeń Cię przerazi.

AndrzejJ. napisał(a):Jak się obudzisz to pożałujesz ,że nie jesteś w cro.
Ta przestrzeń Cię przerazi.

Spokojnie, jadę tam tylko na 3-4 dni i kamping chce potraktować jako bazę wypadową do Wenecji i paru innych ciekawych miast. Plażować tam na pewno nie będę. Zaraz potem sruuuuu ... do Orebica
A może poradzisz jakies inne okolice, które nadawałyby się na bazę wypadową do Wenecji, Padwy itp.?

marek_k napisał(a):

AndrzejJ. napisał(a):Jak się obudzisz to pożałujesz ,że nie jesteś w cro.
Ta przestrzeń Cię przerazi.

Spokojnie, jadę tam tylko na 3-4 dni i kamping chce potraktować jako bazę wypadową do Wenecji i paru innych ciekawych miast. Plażować tam na pewno nie będę. Zaraz potem sruuuuu ... do Orebica
A może poradzisz jakies inne okolice, które nadawałyby się na bazę wypadową do Wenecji, Padwy itp.?

Lido di Jesolo

Witam,
byłem na wczasach w Bibione kilka lat temu. To zupełnie cos innego niż Chorwacja ale to nie znaczy że nie warto. Przede wszystkim Bibione to kapitalnie przygotowana infrastruktura dla turystów np. cała miejscowość ma wyznaczone ścieżki rowerowe, mnóstwo wypożyczalni wszelakiego sprzętu, piękne piaszczyste plaże i piniowe lasy. Na płatnych plażach co kawałek prysznice. Ja mieszkałem w apartamencie w dzielnicy Lido sel Sole. Kemping jest na samym końcu Bibione w dzielnicy Pineda. I właśnie Pineda i Lido Del Sole są najbardziej zaciszne w przeciwieństwie do Lido Del Pini i Spiaggia - typowych blokowisk.
Jeżeli jedziesz z Małopolski najlepiej przez Słowację i Austrię. Ja z Łodzi jechałem ok. 16 godzin. Nie wiem czy wyjazd rano jest najszczęśliwszy bo raz że jedziesz w dzień (ciepło), a dwa że dojedziesz tam na noc. Co prawda kemping funkcjonuje całą dobę ale trzeba się rozlokować. Jedyna korzyść z jazdy w dzień jest taka że można podziwiać piękne widoki w Alpach po stronie austriackiej i włoskiej. Korek miałem po zjeździe z autostrady we Włoszech ostatnie kilkadziesiąt kilometrów jechałem średnio 15-20km/h. Tam są dwie drogi równoległe, jedna do Bibione a druga do Lignano, można coś pokombinować jak jedna z nich jest zapchana.
Jak jedziesz z dzieciakami to zalicz park Lunapark Adriatico w Bibione ale idź tam wieczorem, szaleństwo świateł i dźwięków, oraz Gulliverlandię z Akwarium (duże akwaria z m.in. z rekinami i z tunelami do przechodzenia w środku) w pobliskim Lignano.
Oczywiście do Wenecji jest rzut beretem i można jechać na 1 dniową wycieczkę. Również niedaleko jest do Padwy i Werony (autostrady pozwalają na szybkie dotarcie).
Minusy - morze z pływającą zawiesiną, większość plaż słono płatna, przyroda nie taka jak w Chorwacji.
Niestety więcej Ci nie pomoge bo sam jutro wyruszam w drogę.
Pozdrawiam.

Przede wszystkim dzięki za odpowiedź i cenne informacje.
Na szczęście o temperatury się nie martwie, bo jestem szczęśliwym posiadaczem klimatyzowanego auta. W poprzednich latach okazywało się być zbawienne. Zamierzam wyjechać wcześnie rano (tak ok. 4-5) aby dojechać do wieczora. Mam nadzieję, że mi się uda.

Może ktoś mi powie dlaczego wyjazd z Krakowa przez Słowacje jest lepszy niż przez Czechy?

Od Żyliny autostrada - dlatego. A z Krakowa masz dobry dojazd. Możesz ominąć Wiedeń obwodnicą. Polecam tą trasę. Kiedyś jeździłem przez Czechy ale jak pojechałem raz przez Słowację to już nigdy inaczej.
Pozdrawiam

mój najlepszy wariant to wykazd o 2 rano Czwa-Cieszyn-Bratysława-Wiener N.-Graz Klagenfurt-Bibione .
Drobne postoje prędkośc w granicach rozsądku - jazda zajmowała mi każdorazowo 12 godzin.
uwaga ja jeżdziłem nie w sezonie więc jakieś korki turnusowe są mi obce.