Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kradzież na stacji benzynowej

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Crocodyl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1017
Dołączył(a): 13.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crocodyl » 05.07.2016 21:20

A ja zadzwonił bym do polskiego patrolu:
http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/1 ... =105358149
Zawsze to łatwiej się dogadać, ja mam już numery wpisane w komórkę.
el_grego napisał(a):Jeśli jesteś na parkingu sam z rodziną i małym dzieckiem to najlepsze co możesz zrobić w takiej sytuacji moim zdaniem to zadzwonić na 112 i podać jak najwięcej szczegółów, ewentualnie odpalić auto i podjechać do obsługi stacji, jeśli jest taka możliwość. Chyba każdy kto ma rodzinę zgodzi się że w tym przypadku zdecydowanie na pierwszym miejscu jest bezpieczeństwo dzieci. Żadne pieniądze nie są warte tego aby ryzykować zdrowiem lub życiem człowieka. Od tego mamy służby.

Nie jestem policjantem ale coś mi się wydaje, że właśnie takie "defensywne" zachowanie preferowali by oni na miejscu Studenta22.
kobrat
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 558
Dołączył(a): 21.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kobrat » 05.07.2016 21:26

pelno tych cyganow sie kreci po parkingach w niemczech i austrii, proponuja "zloto" za troche kasy na benzyne .
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33331
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 05.07.2016 21:51

wajheczka napisał(a):Nie mam 2 metry wzrostu , nie ważę 150 kg nie znam tyle technik walk co Chuck Norris, nie rzucałbym się sam na 8 złodziei ale tez nie patrzyłbym bezczynnie. Jak by to było na stancji gdzie jest dużo aut to włączam alarm , wysiadam z auta , podnoszę maskę i udaje ze coś robię. Po 30 sekundach wszyscy by byli obudzeni

Przy założeniu, że w 15-stej sekundzie nie dostałbyś w beret i nie oglądał Wielkiego Wozu z perspektywy miejscowego asfaltu.
Znajdź się w takiej sytuacji, zareaguj jak mówisz i nam wszystkim o tym opowiedz.
Bo teoretycznie jesteś niezły.
W praktyce to już różnie bywa z tymi Czakami-Norisami.
wajheczka napisał(a):jak przyjadę w nocy na stacje to od razu obgrodze auto parawanem zeby przypadkiem nic nie widzieć.

I to jest świetne rozwiązanie.
Bo na widok obgrodzonego parawanu, pewnikiem wszyscy narobią w gacie.......
Gdybyś się ogrodził to pewnie żadnego wrażenia na nikim by to nie zrobiło...
wajheczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1399
Dołączył(a): 02.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wajheczka » 05.07.2016 22:04

Widzę kolego Anakin ze masz duże problemy ze zrozumieniem zdania którego napisałem. --nie po to się będę grodził żeby ktoś robił w gacie , tyko po to żeby nic nie widzieć. ---
Pozdrawiam wszystkich, Mnie w tym wątku już niema. :papa: :papa: :papa:
Do Student22 jeżeli poczułeś się dotknięty tym co napisałem to przepraszam. Napisałem co o tym sądzę. Mimo wszystko było warto bo dowiedzieliśmy się o nr. telefonów do polskich policjantów w Chorwacji, a ja się dowiedziałem czym grozi włączenie alarmu w nocy na stacji.
Ostatnio edytowano 05.07.2016 22:38 przez wajheczka, łącznie edytowano 1 raz
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33331
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 05.07.2016 22:09

wajheczka napisał(a):Widzę kolego Anakin ze masz duże problemy ze zrozumieniem zdania którego napisałem. --nie po to się będę grodził żeby ktoś robił w gacie , tyko po to żeby nic nie widzieć. ---

Nie mam najmniejszych.
Mówię jedynie, że taki niekonwencjonalny sposób odgrodzenia może w zbójach wywołać nipohamowany lęk przed autorem takiej budowli i czym prędzej zaprzestaną swoich niecnych zamiarów.
euromissile
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 241
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) euromissile » 05.07.2016 23:04

Ktoś mowił o spisaniu nr auta ;) nie wiem jak za granica (przypuszczam że podobnie), w kraju wielu 'rabusiów' posiada kradzione tablice ;)
valdemar
zbanowany
Posty: 443
Dołączył(a): 10.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) valdemar » 06.07.2016 08:00

figusek napisał(a):Przypomniała mi się sytuacja z 2014 roku, kiedy zatrzymaliśmy się późnym wieczorem na stacji w Czechach po winietkę. Jechaliśmy w dwie pary plus dziecko. My dwie kobietki wyszłyśmy do wc, w tym czasie nasi mężczyźni czekali w aucie. Następnie zmieniliśmy się - my zostałyśmy w aucie, a oni poszli do wc i kupić winietkę. Rozmawiamy w aucie w najlepsze, kiedy wokół naszego samochodu zaczyna się kręcić kilku facetów o ciemnej karnacji (bądź po prostu Rumunów :D), najpierw nie zwróciłyśmy na nich uwagi, byłyśmy zamknięte od środka, czułyśmy się bezpieczne, byłyśmy w aucie, więc co mogło nam zagrażać. Strach pojawił się, kiedy stanęli obok samochodu i zaczęli chodzić obok nas... na szczęście pojawili się chłopcy, którzy wystraszyli Rumunów.. nie wiem, czego chcieli i dobrze, że się nie dowiedziałam...


Najprawdopodobniej sprzedać podrabianą perfumę lub podobny badziew.

Nie róbmy z każdego cygana bandyty, a z parkingu czarnego getta na Bronxie, powyższy wpis pokazuje jak bardzo się nakrecamy...
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 11.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 06.07.2016 08:37

valdemar napisał(a):
figusek napisał(a):Przypomniała mi się sytuacja z 2014 roku, kiedy zatrzymaliśmy się późnym wieczorem na stacji w Czechach po winietkę. Jechaliśmy w dwie pary plus dziecko. My dwie kobietki wyszłyśmy do wc, w tym czasie nasi mężczyźni czekali w aucie. Następnie zmieniliśmy się - my zostałyśmy w aucie, a oni poszli do wc i kupić winietkę. Rozmawiamy w aucie w najlepsze, kiedy wokół naszego samochodu zaczyna się kręcić kilku facetów o ciemnej karnacji (bądź po prostu Rumunów :D), najpierw nie zwróciłyśmy na nich uwagi, byłyśmy zamknięte od środka, czułyśmy się bezpieczne, byłyśmy w aucie, więc co mogło nam zagrażać. Strach pojawił się, kiedy stanęli obok samochodu i zaczęli chodzić obok nas... na szczęście pojawili się chłopcy, którzy wystraszyli Rumunów.. nie wiem, czego chcieli i dobrze, że się nie dowiedziałam...


Najprawdopodobniej sprzedać podrabianą perfumę lub podobny badziew.

Nie róbmy z każdego cygana bandyty, a z parkingu czarnego getta na Bronxie, powyższy wpis pokazuje jak bardzo się nakrecamy...

Ależ nikt się tu nie nakręca, a przynajmniej ja :-) nie będę wchodziła w zbędne dyskusje, bo wcześniejsza strona pokazała na co stać niektórych ludzi...

PS przepraszam, że poprawię, ale ten błąd bardzo razi - perfumy, a nie perfumę. To rzeczownik niepoliczalny, bez liczby pojedynczej :-)
fabio007
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 245
Dołączył(a): 31.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) fabio007 » 06.07.2016 09:06

euromissile napisał(a):Ktoś mowił o spisaniu nr auta ;) nie wiem jak za granica (przypuszczam że podobnie), w kraju wielu 'rabusiów' posiada kradzione tablice ;)


Według ciebie nie ma sensu spisywanie nr aut, nawet mając podejrzenie, że tablice są kradzione? Oczywiście, że mogą być, ale to nie zmienia faktu, że takie dane mogą się przydać policji. A czy się przydadzą to już inna sprawa.
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008
Re: Kradzież na stacjach benzynowych

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 07.07.2016 16:30

yooshky napisał(a):Oczywiście, że nie zawsze chodzi o oszczędności. Ja jeżdżę z myślą, że trasę pokonam w jednym kawałku (blisko mam - Zagłębie Dąbrowskie, 1250 km na Riwierę M.)
W razie jakiegoś kryzysu zjadę na najbliższy parking na drzemkę. Jak dotąd zawsze się udaje bez postoju.
Raczej mało kto jeździ z myślą o noclegu na parkingu.
Co nie zmienia faktu, że uważać trzeba, choćby postój trwał chwilkę.

Ja jeżdżę z taką myślą. W drodze do HR stałym punktem na drzemkę jest stacja tifon w Draganić https://goo.gl/maps/GmhPQjLc22q
choć ostatnio udało się zrobić kilka km więcej i pauza była na bardzo fajnym OMV z restauracją i placem zabaw.
Ludzie wygięci w autach chrapią i my też. Miejsce wybieram trochę dalej od stacji aby po1: nikt nie zaglądał mi do kabiny, po2 dłuższy spacer do WC dobrze rozprostowuje kości i orzeźwia.
Rok temu drzemka była 2h od 4.00 do 6.00. Szyby na cm opuszczone. Tego schematu raczej nie zmienię.
W drodze powrotnej już hotel i szczerze spokojniejszy jestem o graty jak robię drzemkę w aucie, niż jak auto stoi na ulicy przed hotelem. Wszystkiego nie sposób do hotelu zabrać, a złodziej nie wie czy bagażnik pusty czy z fantami. Zamek może tak czy siak uszkodzić lub w przypadku kombi szybę wybić. Ma się pecha lub nie.
euromissile
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 241
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) euromissile » 08.07.2016 10:57

fabio007 napisał(a):
euromissile napisał(a):Ktoś mowił o spisaniu nr auta ;) nie wiem jak za granica (przypuszczam że podobnie), w kraju wielu 'rabusiów' posiada kradzione tablice ;)


Według ciebie nie ma sensu spisywanie nr aut, nawet mając podejrzenie, że tablice są kradzione? Oczywiście, że mogą być, ale to nie zmienia faktu, że takie dane mogą się przydać policji. A czy się przydadzą to już inna sprawa.



A czy napisałem że nie ma sensu? Stwierdziłem tylko fakt wiec niepotrzebne jest Twoje obruszenie :wink:

valdemar napisał(a):
figusek napisał(a):Przypomniała mi się sytuacja z 2014 roku, kiedy zatrzymaliśmy się późnym wieczorem na stacji w Czechach po winietkę. Jechaliśmy w dwie pary plus dziecko. My dwie kobietki wyszłyśmy do wc, w tym czasie nasi mężczyźni czekali w aucie. Następnie zmieniliśmy się - my zostałyśmy w aucie, a oni poszli do wc i kupić winietkę. Rozmawiamy w aucie w najlepsze, kiedy wokół naszego samochodu zaczyna się kręcić kilku facetów o ciemnej karnacji (bądź po prostu Rumunów :D), najpierw nie zwróciłyśmy na nich uwagi, byłyśmy zamknięte od środka, czułyśmy się bezpieczne, byłyśmy w aucie, więc co mogło nam zagrażać. Strach pojawił się, kiedy stanęli obok samochodu i zaczęli chodzić obok nas... na szczęście pojawili się chłopcy, którzy wystraszyli Rumunów.. nie wiem, czego chcieli i dobrze, że się nie dowiedziałam...


Najprawdopodobniej sprzedać podrabianą perfumę lub podobny badziew.

Nie róbmy z każdego cygana bandyty, a z parkingu czarnego getta na Bronxie, powyższy wpis pokazuje jak bardzo się nakrecamy...


Problem w tym że oni sami zapracowali sobie na łatki które im się przypina, niezależnie czy to u nas czy za miedzą.
fabio007
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 245
Dołączył(a): 31.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) fabio007 » 08.07.2016 11:03

euromissile napisał(a):
fabio007 napisał(a):
euromissile napisał(a):Ktoś mowił o spisaniu nr auta ;) nie wiem jak za granica (przypuszczam że podobnie), w kraju wielu 'rabusiów' posiada kradzione tablice ;)


Według ciebie nie ma sensu spisywanie nr aut, nawet mając podejrzenie, że tablice są kradzione? Oczywiście, że mogą być, ale to nie zmienia faktu, że takie dane mogą się przydać policji. A czy się przydadzą to już inna sprawa.



A czy napisałem że nie ma sensu? Stwierdziłem tylko fakt wiec niepotrzebne jest Twoje obruszenie :wink:


Nie obruszyłem się :) Po prostu zadałem pytanie :)
OlegK
Globtroter
Posty: 52
Dołączył(a): 24.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) OlegK » 08.07.2016 21:23

Łatwo się pisze na zimno po fakcie. Łatwo jest wtedy oceniać zachowanie innych. Łatwo dawać rady typu mogłeś zrobi tak albo tak albo hgw jak jeszcze. Facet zapisał / zapamiętał numery rejestracyjne pojazdów. Zrobił to co mógł i zrobił to w sposób bezpieczny dla siebie i swojej rodziny.
Zastanówcie się ile jest osób które w takiej chwili udałyby, ze nic nie widzą, nie słyszą itp.

Dla wszystkich niech to będzie przestroga my mamy wakacje, a złodzieje w tym czasie są w "pracy".
Cro1
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 01.08.2016
Włamanie podczas snu w kamperze!!Złodzieje!

Nieprzeczytany postnapisał(a) Cro1 » 02.08.2016 11:16

Chciałam ostrzec wszystkich podróżujących do Chorwacji.

Na ostatniej stacji INA Kozjak jug w Konjsko przed Splitem po całodziennej podróży zaparkowaliśmy aby się zwyczajnie przespać.
Tą noc zapamiętamy na całe życie.
ok 4 45 nad ranem(pierwszy dzień wakacji!) od strony kierowcy otworzyli zamek(oczywiście byliśmy zamknięci) i złapali co mieli pod ręką-telefon męża wraz moją torebką a w niej dokumenty i pieniądzę.
Spaliśmy między samochodami także złodzieje to cwaniaki :evil:
Nasz kamper jest przerobiony w niestandardowy sposób gdzie łóżko jest zaraz za siedzeniami.I całe szczęście bo pewno starcilibyśmy jedyną kartę i mój telefon.
Oczywiście zryw nasz był masakryczny,prawie zawału nie dostaliśmy ale było za późno.
Było ich dwóch uciekli między tirami do samochodu i na autostradę.
Byliśmy na policji ale co mają zrobić?Powiedzieli,że prawdopodobnie Cyganie ale kto to był tego się nie dowiemy.

Wakacje finalnie bardzo fajnie minęły ale stres jaki przeżyliśmy jest nie do opisania.
Teraz czekają nas załatwienia.
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7912
Dołączył(a): 11.08.2003
Re: Włamanie podczas snu w kamperze!!Złodzieje!

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 02.08.2016 11:37

Witam , współczuję.
Nas okradli w Grecji , ale w całkiem innych okolicznościach więc znamy ten ból.

A wracając do tematu to już ktoś przestrzegał na forum przed kradzieżami na trasie w kamperach.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Kradzież na stacji benzynowej - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone