koniec czerwca na Istrii - jakie ciuchy??

Hej,
Prosze o szybka aktywnosc tych co byli w podanym okresie ( drua polowa czerwca ) na Istrii ....
wiec : 1/ czy w ogole jest sens wzisc ze soba kurtke skorzana ???
2/ czy jest po co dzinsy, sweter?
W dzien to widze jaka temp ale chodzi mi o to jak bylo wieczorami - czy spadalo na tyle ze bywalo zimno ?
Pozdrawiam Aneta

Jedziemy 25 czerwca pod namiot. Tak na wszelki wypadek (raczej na nocne spacery) dżinsy i jakaś bluza

Pozdrawiam

Maciek

W części pólnocnej danego kraju jest zawsze chłodniej
A Istria to część północno-zachodnia Chorwacji, a więc
temperatury nie są takie same jak np. w Dubrovniku.
Wszystko zależy też na jaką traficie pogodę w tym okresie,
może być tak, że ciepłe rzeczy wrócą do kraju "nieubrane"
albo będą potrzebne na każdy wieczór.
Ja bywałem na Istrii pod namiotem w lipcu i pod wieczór
oraz na noc trzeba było mieć "kawałek" długich portek i bluzy
dresowej, Istria jest bardziej zielona od Dalmacji , ma
więcej wilgoci co powoduje, że noce i ranki są chłodne.
Pozatym odczucia zimna i ciepła są u każdego człowieka różne.
U jednych temeratura 16-18 stopni nie daje uczucia zimna,
a dla innych (tzw.zmarzluchów) taka temperatura to ubieranie
się "na cebulkę" i szczękanie zębami.
Nie wiem gdzie jedziecie pod namiot czy na kwaterę, ale w tym
okresie (koniec czerwca) radzę wziąść coś cieplejszego.
Ale kożuchy zdecydowanie odradzam

Janusz Bajcer napisał(a):W części pólnocnej danego kraju jest zawsze chłodniej ......

......nie dotyczy Brazylii i Australii.....

slapol napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):W części pólnocnej danego kraju jest zawsze chłodniej ......

......nie dotyczy Brazylii i Australii.....

co do tych krajów zgoda, można dorzucić
jeszcze kilka innych, np. w Afryce
pisząc o częściach "północnych danego kraju" miałem na myśli
głównie kraje europejskie (na Istrii jest chłodniej)

Janusz....oczywiście zażartowałem sobie....
Pzdr

Slapciu (jeśli tak mogę) .... wiem że z Ciebie żartowniś (np.z chata)
ale ostatnio tam Cię nie było, a tydzień temu nie było nikogo.
pozdrawiam

też chciałem zażartować jak slapolek ale mnie był ubiegł skubany a już na poważniej Janusz to ta teoria (PN zimniejsza, PD cieplejsze) nie zawsze nawet na w pólnocnej części globu np. w Europie ma zatosowanie. Bo oprócz szerokości geograficznej mamy jeszcze przerózne prądy np. morskie. Z Istrią pełna zgoda ale już np. po drugiej stronie Włoch, na Korsyce pólnoc jest cieplejsza od południa i to momentami nawet znacznie.
PZDR