Kanister w samochodzie

Bocian napisał(a):Alessandro, każdy ma prawo do swojego zdania i każdy ma prawo je wypowiedzieć... Chyba Ty jestem jednym z liderów takiego sposobu myślenia, często dajesz temu wyraz......

do tej pory myślałem tak o Tobie.....czyżbym się mylił. , no nie o lidera tu mi chodzi tylko o prawo do wypowiadania swojego zdania....

[quote="
Z powyższych wypowiedzi wynika że sami szejkowie tutaj zaglądaja....
Jade do Cro pierwszy raz w zyciu i nie wiem czego sie spodziewać....
Prosiłem o rade na temat paliwa...i w sumie niczego konkretnego sie nie dowiedziałem.

Do Tych Bogatych: Jak sie zmieści to wezme i 4 kanistry : bo
po Pierwsze : mam DUŻE auto i mi sie zmieszczą bez problemu
po Drugie : za "zaoszczędzone'' dzięgi przedłużę pobyt w Cro lub zahaczę o inne miejsce.
po Trzecie: potwierdza się to że : Polak to pies ogrodnika i tyle...[/quote]

No to gratuluje tych 4 kanistrow , pewnie bedziesz jechal przez Niemcy i jesli w razie jakiejkolwiek kontroli grenzschutze to zobacza to bedziesz mial najdrozsze paliwo w tej czesci Europy
Nie wiem jak jest na Balkanach ale w Reichu i Austrii mozesz miec gora 20l w jednym kanistrze.

..i krótko i na temat..dzięki

lubelski napisał(a):

Bocian napisał(a):Alessandro, każdy ma prawo do swojego zdania i każdy ma prawo je wypowiedzieć... Chyba Ty jestem jednym z liderów takiego sposobu myślenia, często dajesz temu wyraz......

do tej pory myślałem tak o Tobie.....czyżbym się mylił. , no nie o lidera tu mi chodzi tylko o prawo do wypowiadania swojego zdania....

Dla mnie każdy ma prawo wypowiadać co chce, dlatego mi nie przeszkadza darek1 czy badurianin... Rozumiem gorliwość modów w temacie tępienia 1000 wątków o winietach w Słowenii... Nie czepiam się tego, że ktoś zadał pytanie tylko o to czego to pytanie dotyczy. Nie mówię mu : nie pisz tu.

windulek napisał(a):Witam,
14.07 Stargard Szczeciński - Drage ok 1500 km.
Orientujecie się w cenach paliwa ON w Słowenii ( podobno tam najtańsze jest ) i Czy warto brać na pokład dodatkowy kanister (30 l) paliwa aby nie tankowac po drodze ? Jak ma sie sprawa w razie kontroli policji i na granicy Słoweńsko - Chorwackiej. Według moich obliczeń jeden zbiornik plus te 30 litrów wystarczy mi na podróż w jedną strone. Mam Forda Galaxy 1.9 TDI.

Pozdro

CZEŚĆ ja tez jestem z Stargardu Szcz.-moje GG 1356098 / byłem już w Chorwacji i na spokojnie wszystko wytłumacze/.

windulek napisał(a):Witam,
14.07 Stargard Szczeciński - Drage ok 1500 km.
Orientujecie się w cenach paliwa ON w Słowenii ( podobno tam najtańsze jest ) i Czy warto brać na pokład dodatkowy kanister (30 l) paliwa aby nie tankowac po drodze ? Jak ma sie sprawa w razie kontroli policji i na granicy Słoweńsko - Chorwackiej. Według moich obliczeń jeden zbiornik plus te 30 litrów wystarczy mi na podróż w jedną strone. Mam Forda Galaxy 1.9 TDI.

Pozdro

Kolega zadał jasne pytanie "czy warto brać na pokład dodatkowy kanister", pytanie na które na forum są setki odpowiedzi:
tu
tu
więc po co znowu bić pianę z wody. Skoro stać Cię na wczasy w Chorwacji to stać cię kupić parę groszy drożej benzynę. Co do ilości litrów pomiędzy Polską i Chorwacją to Viamichelin policzy kilometry podzielić to przez średnie spalanie i wyjdą litry jakie spalisz. Proste jak wysikanie dziury w śniegu.

alessandro1977 napisał(a):My się chyba nie rozumiemy...złodziejem nie jestem i nie pochwalam kradzieży ale nie zrozumiałeś moich słów...chodzi mi o ogół rozumowania w sposobie reagowania na nietypowe posty nowych ... mam swoje zdanie i wyrażam je, jeżeli coś mi się nie podoba - nie owijam w bawełnę ale nie przyklaskuję aby tylko się przypodobać...czy to w pracy czy życiu prywatnym... choć czasami mają mi za złe nadmierną szczerość to jednak uważam, że lepsza jest najgorsza prawda aniżeli najpiękniejszy fałsz...

No właśnie. Jak zamiast np. linka do strony dostałem OPR za pytanie (w innym wątku), to staram się już nie wypowiadać. Ale tutaj nie wytrzymałem. Ale pirwsze wrażenie tego forum było super. Ale już kończę, bo mi znowu ktoś wyliczy od ilu dni jestem na forum.

Kolego Zebik nie chciałbym się ciebie czepiać gdyż jestem bardzo młody stażem na tym forum, a Ty już trochę tu jesteś jednak pierwszy link który dałeś jest z 2005r. od tego czasu weszliśmy do strefy Schengen więc mogło się coś zmienić, natomiast drugi post jest z 2002r. więc wtedy nie byliśmy nawet w UE więc na pewno się coś zmieniło.

Przy tej całej dyskusji ja bym się jeszcze skupił na naklejaniu winiet na szybę w taki sposób, żeby później można było je bezboleśnie ściągnąć i za połowę ceny odsprzedać je innemu forumowiczowi. Zawsze to dodatkowa oszczędność. A jak się uda to i ze dwa razy za to samo można do Chorwacji pojechać
Taka już nasza cecha narodowa - umęczyć się, nakombinować, byle zaoszczędzić parę złotych. Jechać w smrodzie oparów benzyny, ale chrzanić to! A nóż-widelec się uda i 3 dychy w kieszeni. Co z tego, że dziecko zarzygało ze smrodu pół samochodu, zaoszczędziliśmy. Co z tego, że sramy na granicy po nogach, że jak celnik się dowali, to trzeba będzie te 30L paliwa wylać, bo bak pełny. Ale jak się uda, to mamy 30 zł w kieszeni, więc warto.
I żeby nie było, żaden ze mnie szejk, ani nowobogacki. Po prostu przemawia przeze mnie zdrowy rozsądek i to, że nie znoszę dziadostwa. A jedyną moją wadą jest to, że że jestem na forum od kilku lat i jeżdżę na zloty.

PS. Dla zainteresowanych podwójnym wykorzystaniem winiet - podobno najlepiej trzymają się na świeżym ptasim g***nie. Trzeba się śpieszyć, bo szybko zasycha, a potem wystarczy je tylko wodą potraktować i winieta odzyskana.

Pozdrawiam i udanego "oszczędnego" urlopu życzę. W końcu na to pracujemy przez cały rok

Wiadomo, Warsiawiak...zawsze się przyp...

Bocian napisał(a):Wiadomo, Warsiawiak...zawsze się przyp...

Taka już nasza natura

moondek napisał(a):

Bocian napisał(a):Wiadomo, Warsiawiak...zawsze się przyp...

Taka już nasza natura

Znam paru fajnych Warszawiaków

pam napisał(a):Znam paru fajnych Warszawiaków

Super! Ja też znam Ale generalnie my z Bocianem jesteśmy źli W trzech słowach: Warszawiaki - samo zło ;) Czepiamy się ogólno pojętego "dziadowania". Ja na domiar złego czepiam się jeszcze skarpetek przy klapkach, więc przeze mnie przemawia jeszcze większe zło Na nieszczęście pozostałych potrafimy wyrazić swoją opinię. Od tego w końcu jest forum

Wydaje mi się, że nikt by nie miał nic przeciwko wyrażaniu opinii, ale mam wrażenie, że się po prostu wyśmiewasz z ludzi którzy mają trochę inne wartości w życiu niż Twoje. I dlatego takie emocje.

Jeśli skarpety do sandałów to są te wartości to ja Moondka popieram...