Przeważnie z firmowego auta;) ja tez kiedyś jezdziłem firmowym i miałem zestaw do uciągania paliwa: wężyk i gruszka do lewatywy którą tylko zassysałem i 10 litrów z każdego tankowania było za frajer
Od lat jeżdżę służbowym samochodem, ale na "taki" pomysł to bym nie wpadł.
Mam nadzieję, że się tym nie chwalisz, bo naprawdę nie ma czym
Przepraszam za OT.

.png)
.png)
.png)


.png)