O wyższości wakacji w Chorwacji nad wakacjami w...

naszastruga napisał(a):Z tym sprzątaniem co 2-3 dni też różnie jest. 2 lata temu byliśmy na Pelionie. Piękna willa z basenem przy samej plaży. Sprzątanie było we własnym zakresie. Na wjeździe dostaliśmy dodatkową pościel i kopę ręczników

Z tym się nie spotkałam. Zawsze miałam sprzątanie i na Thassos (tu aż upierdliwe często, aż głupio), i na Halkidiki, Krecie, Lesbos czy w Sivocie. A, w Atenach nie było, byliśmy 2 noce..

piekara114 napisał(a):Dzięki papierowym postop, do Grecji mniej osób przyjedzie..... Uffff.... Jestem z tego bardzo szczęśliwa...

To samo chciałam napisać ale mnie uprzedziłaś, dzięki

piekara114 napisał(a):

naszastruga napisał(a):Z tym sprzątaniem co 2-3 dni też różnie jest. 2 lata temu byliśmy na Pelionie. Piękna willa z basenem przy samej plaży. Sprzątanie było we własnym zakresie. Na wjeździe dostaliśmy dodatkową pościel i kopę ręczników

Z tym się nie spotkałam. Zawsze miałam sprzątanie i na Thassos (tu aż upierdliwe często, aż głupio), i na Halkidiki, Krecie, Lesbos czy w Sivocie. A, w Atenach nie było, byliśmy 2 noce..

Na Tassos mieszaliśmy w Villa Morfeas przy plaży Glifada. Wymiana pościeli/ręczników i sprzątanie raz na tydzień.

piekara114 napisał(a):

Habanero napisał(a):Już sam fakt, że ktoś obcy wchodzi do naszej łazienki posprzątać odchody jest obrzydliwy i krępujący.
Sytuacja nie do przejścia i zrezygnowałbym z opcji sprzątania

W hotelach na całym świecie sprzątają i nawet wchodzą do łazienki.....

Nie wiem w jakich hotelach bywałaś, gdzie była konieczność sprzątania odchodów po gościu hotelowym - a o tym właśnie napisał Habanero

piekara114 napisał(a):Dzięki papierowym postop, do Grecji mniej osób przyjedzie..... Uffff.... Jestem z tego bardzo szczęśliwa...
Omijajcie też wschód Europy, tam też tak jest..... Zwłaszcza w tych mega autentycznych regionach np. pod Uralem....

Ludzie zwykle wypoczywają tam, gdzie chcą i tam, gdzie im pasuje. Najważniejsze, aby w miejscu wypoczynku nie trafić na zarozumiałą osobę, która złośliwymi komentarzami ubarwi pobyt nie gorzej, aniżeli wspomniane tu ekskrementy...

Korzystając z okazji, to po czym poznać takie kwaterunki z wąską kanalizacją bazując na ofertach w internecie? Po cenie?

piekara114 napisał(a):

Habanero napisał(a):Już sam fakt, że ktoś obcy wchodzi do naszej łazienki posprzątać odchody jest obrzydliwy i krępujący.
Sytuacja nie do przejścia i zrezygnowałbym z opcji sprzątania

W hotelach na całym świecie sprzątają i nawet wchodzą do łazienki.....

No cóż, skoro tak to zrozumiałaś

Jak widać po lekturze tego wątku, wiele mitów, które przedstawiałaś w bliźniaczym wątku o kosztach w Chorwacji
i jak to dużo oferują Grecy w porównaniu do Chorwatów, za te same pieniądze, zostało obalonych. Niestety, ostatni przyczółek, jakim były kwatery, również poległy, a ich wschodnioeuropejskie standardy, nijak się mają do tych, znanych nam z Chorwacji. Dla mnie żadne sprzątanie co 2-3 dni nie zmieni tej fatalnej sytuacji i nigdy bym nie wynajął swojej rodzinie czegoś takiego.

piekara114 napisał(a):...
Dzięki papierowym postop, do Grecji mniej osób przyjedzie..... Uffff.... Jestem z tego bardzo szczęśliwa...
Omijajcie też wschód Europy, tam też tak jest..... Zwłaszcza w tych mega autentycznych regionach np. pod Uralem....

Może dzięki temu trafisz na lepszy standard i godne warunki, czego życzę Ci z całego serca

Ale mnie rozśmieszyłeś. Póki nie odwiedzisz, nie poczujesz klimatu, nie zrozumiesz....

piekara114 napisał(a):Ale mnie rozśmieszyłeś. Póki nie odwiedzisz, nie poczujesz klimatu, nie zrozumiesz....

A to już zupełnie inny temat. Piszemy o kosztach

Standardy w Grecji są porównywalne. Są zagrzybione nory, są wypasione ultrawille z bajerami, a pośrodku pełen zakres pośrednich możliwości.

W odróżnieniu od Chorwacji jest znacznie więcej małych hotelików i pensjonatów. Zwykle ze śniadaniami, albo knajpką. Dla mnie to plus.

Habanero napisał(a):,,,,,,,,,,

bez krzty złośliwości,
czy poza Cro i Bg byłeś jeszcze gdzieś ?
mam jakieś nie jasne przeświadczenie że według Twojej miary
wszędzie poza Cro jest "beznadziejnie",
ciekawostka,
w zeszłym tygodniu przyjechał do nas kontrahent bodaj z Litwy,
poszedł do toalety,niechybnie pani sprzątaczka zostawiła tam wiaderko,
w wiaderku pan zostawił co zostawił,

Habanero napisał(a):Druga sprawa, to jak poinformować żonę i dzieci,
żeby wrzucały zużyty papier tu gdzie tatuś, a wcześniej setki innych pań i panów. Normalnie jakaś masakra

Hm rozumiem że normalnie jeździsz wszędzie z własną muszlą klozetową !?
Bo jakże tak żeby wrzucać zużyty papier do klozetu tu gdzie setki innych ludzi wcześniej ?!

Moim zdaniem nic nadzwyczajnego w tym nie ma kwestia przyzwyczajenia.

Jeśli kogoś tak strasznie bulwersuje kwestia podcierania tyłka w Grecji i już z tego tylko powodu nie zamierza Hellady odwiedzać to po co się męczy w tym wątku?
Ma być o kosztach urlopu w Grecji, a wyznawcy Cro jako jedynie słusznego kierunku urlopowego robią tu gównoburzę.

@ Habanero,
Na Chorwacji świat się nie kończy. Niektórzy szukają na urlopie nieco więcej niż tylko odwiedzania rok w rok tych samych hvarskich zatoczek i Twoje próby udowadniania im, że błądzą naprawdę są śmieszne. Pozwól ludziom odpoczywać jak chcą i wydawać pieniądze na co mają ochotę.

marze_na napisał(a):
,,,,,,,,,,,
gównoburzę.
,,,,,,,,,,,,

Marzena ja Cie proszę ,
Ty się nie denerwuj,
Ty masz odpoczywać i robić fajne fotki (lub Twój mąż,jest mi to obojętne)
i na te fotki tu czekam,
myślę ze nie tylko ja,

599 napisał(a):Marzena ja Cie proszę ,
Ty się nie denerwuj,

Mnie nie tak łatwo zdenerwować .
Tylko już mi ręce opadły po lekturze tych dzisiejszych wpisów i musiałam napisać co mi leży na wątrobie .
Myślę, że wątek mógłby być naprawdę pomocny tym, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z Grecją, ale najpierw trzeba byłoby w nim trochę posprzątać .

marze_na napisał(a):Jeśli kogoś tak strasznie bulwersuje kwestia podcierania tyłka w Grecji i już z tego tylko powodu nie zamierza Hellady odwiedzać to po co się męczy w tym wątku?
Ma być o kosztach urlopu w Grecji, a wyznawcy Cro jako jedynie słusznego kierunku urlopowego robią tu gównoburzę.

@ Hananero,
Na Chorwacji świat się nie kończy. Niektórzy szukają na urlopie nieco więcej niż tylko odwiedzania rok w rok tych samych hvarskich zatoczek i Twoje próby udowadniania im, że błądzą naprawdę są śmieszne. Pozwól ludziom odpoczywać jak chcą i wydawać pieniądze na co mają ochotę.

Nikomu nie udowadniam , że błądzi jeżdżąc tam gdzie chce i nie uważam, że wszędzie poza Chorwacją jest beznadziejnie
W wątku o kosztach urlopu w Chorwacji szerzone były nieprawdziwe informacje i Koleżanka piekara próbowała udowadniać wszystkim, że Grecja jest pod względem finansowy bardziej opłacalna od Chorwacji. Cieszę się, że powstał ten wątek, bo dzięki temu można poznać inne opinie.
Nic mi do tego gdzie spędzacie urlop i zawsze wszystkim życzę udanych wakacji. Jednak w tym wątku analizuję wypowiedzi innych Forumowiczów i obraz, który przez ostatnie lata lansowali Greko-entuzjaści, linczując przy okazji Chorwację, nijak się ma do rzeczywistości. To gdzie jeżdżę też jest pytaniem z d..., bo nie dotyczy tego wątku. I żeby było jasne, jeżeli komuś nie przeszkadza kubeł wypełniony odchodami w domu i dobrze mu z tym, to też jego sprawa, ale niech nie pisze, że taka kwatera jest w podobnym standardzie jak chorwackie, bo to jest zwykła hipokryzja. Jeśli o mnie chodzi, to może trzymać te skarby nawet w jadalni pod stołem.

Ja jestem niezwykle wdzięczny, że było mi dane poznać wątpliwe uroki niektórych apartamentów greckich - wcześniej nie miałem o tym pojęcia. Chętnie dowiedziałbym się po czym poznać taki kwaterunek - może kiedyś zdecyduję się na wyjazd do Grecji, a to nie są powszechne informacje, ale z punktu widzenia zwykłego turysty niezwykle istotne.

Tak na marginesie:

marze_na napisał(a):Myślę, że wątek mógłby być naprawdę pomocny tym, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z Grecją, ale najpierw trzeba byłoby w nim trochę posprzątać .

Włączyłaś się do dyskusji pisząc dwa klasyczne OT - uwaga o posprzątaniu jest nie na miejscu...