Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
wikol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1902
Dołączył(a): 19.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) wikol » 24.09.2020 09:42

Kapitańska Baba napisał(a):Jest to duża oszczędnośc i pieniędzy i czasu na miejscu

Cała tajemnica przywożonego jedzenia do Chorwacji- pieniądze.
I nikt mi nie powie że przywozi jedzenie bo tak lubi. Chodzi o kasę. :papa:
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2661
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 24.09.2020 09:43

wikol napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Jest to duża oszczędnośc i pieniędzy i czasu na miejscu

Cała tajemnica przywożonego jedzenia do Chorwacji- pieniądze.
I nikt mi nie powie że przywozi jedzenie bo tak lubi. Chodzi o kasę. :papa:


8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12068
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.09.2020 09:44

wikol napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Jest to duża oszczędnośc i pieniędzy i czasu na miejscu

Cała tajemnica przywożonego jedzenia do Chorwacji- pieniądze.
I nikt mi nie powie że przywozi jedzenie bo tak lubi. Chodzi o kasę. :papa:


I czasu - to jeszcze ważniejsze niż kasa :wink:
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2661
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 24.09.2020 09:46

W tym roku 5 rodzin było w Cro z mojego otoczenia. Każdy coś brał ze sobą. Najwięcej wzięła rodzina która jest najbogatsza. Mieli jedzenie i picie na całe 11 dni pobytu. Na miejscu kupowali tylko pieczywo i owoce.

Stacjonowali na wyspie, 10m od morza, do najbliższego sklepu kilka kilometrów...
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1769
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 24.09.2020 09:56

sito_zabrze napisał(a):W tym roku 5 rodzin było w Cro z mojego otoczenia.

A to sporo, patrząc na sytuację w jakiej się znajdujemy. Ja nie znam żadnej takiej rodziny ;). Więc ani nie musieli gotować, ani tym bardziej chodzić do restauracji ;).
pixiedixie
zbanowany
Posty: 96
Dołączył(a): 31.08.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) pixiedixie » 24.09.2020 10:05

sito_zabrze napisał(a):W tym roku 5 rodzin było w Cro z mojego otoczenia. Każdy coś brał ze sobą. Najwięcej wzięła rodzina która jest najbogatsza. Mieli jedzenie i picie na całe 11 dni pobytu. Na miejscu kupowali tylko pieczywo i owoce.

Stacjonowali na wyspie, 10m od morza, do najbliższego sklepu kilka kilometrów...


Może bali się korony ;)

Jak najbogatsza, to pewnie z największym samochodem, ja tam wolę na dach wrzucić supa, a do bagażnika sprzęt wodno-rekreacyjny ;)

Rok temu byliśmy w Grecji na wyspie. Supermarket był w miasteczku 10 km dalej. Po prostu robiło się zakupy raz na kilka dni jadąc autem, albo płynęło łodzią bo było 3x krócej ;)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12068
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.09.2020 10:09

pixiedixie napisał(a):Jak najbogatsza, to pewnie z największym samochodem, ja tam wolę na dach wrzucić supa, a do bagażnika sprzęt wodno-rekreacyjny ;)

Rok temu byliśmy w Grecji na wyspie. Supermarket był w miasteczku 10 km dalej. Po prostu robiło się zakupy raz na kilka dni jadąc autem, albo płynęło łodzią bo było 3x krócej ;)


Dużym samochodem zawsze jest wygodniej - niezależnie od wielkości rodziny i zasobności portfela :wink:
W tym roku mimo że jechaliśmy tylko we czworo - tradycyjnie wybraliśmy na podróż busa - choć pewnie zmieścilibyśmy się i w osobówkę - wygoda wygrała :wink:
SingSing74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1460
Dołączył(a): 03.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) SingSing74 » 24.09.2020 10:11

pixiedixie napisał(a):
sito_zabrze napisał(a):Być może ja jestem nienormalny ale jechać tyle godzin autem, żeby potem za główna atrakcje mieć siedzenie w restauracji.... :roll:

Chyba przechodzę kryzys wieku średniego :mrgreen:


Turystyka tematyczna. Znam ludzi którzy specjalnie latają na inne kontynenty aby "zaliczyć" jakąś słynną knajpę.

My przed wycieczką do Barcelony pół roku wcześniej rezerwowaliśmy stolik w 4Cats ;)

Znam też człowieka który przedziera się prze dzicz dwa dni, aby zobaczyć jakąś skałkę w ukraińskich Karpatach - geoturystyka.

Takich odmian tematycznych będzie coraz więcej. Ludziom przestaje wystarczać kocyk na plaży, piwo z puszki i lody z budki.


Ja kiedyś wyrwałem się z kempingu, żeby zaliczyć słynną (powiedzmy) konobę Mandrac na Peljesacu, żeby ostatni raz dać się przekonać do owoców morza. Ani nie pojadłem, ani nie wyszedłem przekonany do tychże darów, ale za to lżejszy o 450 kun. I tak to jest z knajpami, raz trafisz, raz niespecjalnie.

Chociaż sam korzystam z restauracji zazwyczaj na wycieczkach, a na kempingu ogarniam catering sam, to rozumiem ludzi, którzy lubią posiedzieć w knajpkach. W moim przypadku jeżdżąc z żoną i z jednym bardzo żywym dzieckiem długie przesiadywanie nie wchodzi w grę.

Podobnie jak pisała koleżanka wyżej, zabieram jedzenie, które w większości robię sam, ale w przeliczeniu jest tego może za 200 zł. i dokupując część na miejscu, niektóre rzeczy przywiezione z Polski często wracają z nami.

W dodatku przygotowywanie posiłków na kempingu to zupełnie inne doznania ;) Najprościej można to porównać do domowego grillowania w sobotnie popołudnie z tym, że dzieje się to w lesie, kilkadziesiąt metrów od plaży.
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2661
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 24.09.2020 10:15

Trajgul napisał(a):
sito_zabrze napisał(a):W tym roku 5 rodzin było w Cro z mojego otoczenia.

A to sporo, patrząc na sytuację w jakiej się znajdujemy. Ja nie znam żadnej takiej rodziny ;). Więc ani nie musieli gotować, ani tym bardziej chodzić do restauracji ;).



W jakiej sytuacji się znajdujemy ?
Było więcej ale nie z każdym utrzymujemy kontakt. Z mojej pracy było kilka osób, większość pojechała do Cro bo odwołane mieli wczasy samolotem z all :wink:

Podczas naszego pobytu w Vodicach dojechały do nas 2 pary z naszego otoczenia i jeden singiel. Wszyscy coś mieli przywiezione z kraju. My też.

Widzielismy kilka razy bogatych ludzi na plaży z własnym piwem przyniesionym w lodówce turystycznej . To nie kwestia kasy, wczasy w Cro to styl życia. Ci co jedzą własne jedzenie na jachcie z kilkadziesiąt baniek to dziady? Nawet jak nie jest ich to sam jego wynajem oznacza raczej inny status materialny.
ewalla
Croentuzjasta
Posty: 156
Dołączył(a): 15.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewalla » 24.09.2020 10:16

Byliśmy w Chorwacji 3 tygodnie ( zawsze jeździmy na 3 tygodnie).
Wzięliśmy z Polski to co lubimy, albo co lubi nasza córka (wybredna) czyli POLSKIE wędliny.
Na miejscu kupowaliśmy jedzenie i gotowaliśmy sami, jedliśmy głównie ryby, owoce morza.
Kilka razy byliśmy w restauracji, ale bez szału było.
A teraz cena - kolacja średnio 300 kun pomnożone przez 21 dni daje nam 6300 kun (blisko 3700 zł).
Sorry, to mnie nie stać. Rozumiem, jak ktoś jedzie na tydzień czy 10 dni to ok, można codziennie jeść w konobach, ale na 3 tygodniowe wyjazdy to niestety drogo wychodzi, niestety.
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2661
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 24.09.2020 10:23

My byliśmy w tym roku na 14 nocy i nie wyobrażam sobie dziennie stołować się w konobie. Nie jadam na co dzień tak tłusto....

Nasz młody uwielbia pomidorową, tej z konoby nie ruszył a jedliśmy w kilku miejscach :roll: . Cena 30 kun za talerz.....
Oliwka1985
Podróżnik
Posty: 17
Dołączył(a): 10.09.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Oliwka1985 » 24.09.2020 10:32

sito_zabrze napisał(a):My byliśmy w tym roku na 14 nocy i nie wyobrażam sobie dziennie stołować się w konobie. Nie jadam na co dzień tak tłusto....

Nasz młody uwielbia pomidorową, tej z konoby nie ruszył a jedliśmy w kilku miejscach :roll: . Cena 30 kun za talerz.....

O właśnie :) zgadzam się bo z dziećmi to inny urlop niż pojechać we dwójkę. Po co na sile ciągnąć dzieciaki do knajp i kupować rzeczy których one po prostu nie zjedzą a pieniądze wyrzuca się w błoto :/ ( inna sprawa ze nawet dzieciakom po tygodniu pizza by obrzydła) Byłam wiele razy w Chorwacji i nigdy nie jadłam codziennie w restauracji I to nie było związane z ekonomia tylko dlatego ze w domu tez tak nie jem i tak mi nie smakuje jak ugotować sobie coś samemu :papa:
Ostatnio edytowano 24.09.2020 10:33 przez Oliwka1985, łącznie edytowano 1 raz
pixiedixie
zbanowany
Posty: 96
Dołączył(a): 31.08.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) pixiedixie » 24.09.2020 10:32

ewalla napisał(a):Byliśmy w Chorwacji 3 tygodnie ( zawsze jeździmy na 3 tygodnie).
Wzięliśmy z Polski to co lubimy, albo co lubi nasza córka (wybredna) czyli POLSKIE wędliny.
Na miejscu kupowaliśmy jedzenie i gotowaliśmy sami, jedliśmy głównie ryby, owoce morza.
Kilka razy byliśmy w restauracji, ale bez szału było.
A teraz cena - kolacja średnio 300 kun pomnożone przez 21 dni daje nam 6300 kun (blisko 3700 zł).
Sorry, to mnie nie stać. Rozumiem, jak ktoś jedzie na tydzień czy 10 dni to ok, można codziennie jeść w konobach, ale na 3 tygodniowe wyjazdy to niestety drogo wychodzi, niestety.


Nie sprowadzaj sprawy do absurdu. Między jedzeniem własnej wałówy przywiezionej z polski, a stołowaniem się codziennie w restauracjach, jest cały wachlarz możliwości.

Zresztą nawet nie możliwości, a konieczności, jeśli ktoś ma "daleko do szosy" i najbliższa gastronomia jest o kilka-kilkanaście km.

Karkówki na grilla nie będę wozić z Polski, a spaghetti i passatę i pesto na lekki lunch też kupię na miejscu.

Chociaż minusem w pobytach apartamentowych jest z reguły brak śniadań (czasami, ale rzadko jest taka opcja). W Grecji staramy się znaleźć takie miejscówki Fajnie się schodzi rano na gotową kawę, chleb, ser, oliwki, pomidory, ostrą kiełbasę ;)
ewalla
Croentuzjasta
Posty: 156
Dołączył(a): 15.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewalla » 24.09.2020 10:35

sito_zabrze napisał(a):My byliśmy w tym roku na 14 nocy i nie wyobrażam sobie dziennie stołować się w konobie. Nie jadam na co dzień tak tłusto....

Nasz młody uwielbia pomidorową, tej z konoby nie ruszył a jedliśmy w kilku miejscach :roll: . Cena 30 kun za talerz.....


Dla mnie też za tłusto, mam wrażliwy żołądek, młoda alergię.
Moja córka uwielbia pomidorową, gotowałam, bo to najprostsza zupa mając dobrą oliwę, pomidory.
Obok apartamentu mieliśmy targ rybny, co drugi dzień świeża ryba, małże, krewetki - za 100 kun a nie za 400.
Mieliśmy cudowny taras i kolacja z rybą, dobrym winem i cudownym widokiem - bezcenna.
Zaoszczędzone pieniądze przeznaczaliśmy na wycieczki, rejs łódką, lody, wina.
Ale oczywiście, co kto lubi.
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2661
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 24.09.2020 10:37

pixiedixie napisał(a):
sito_zabrze napisał(a):W tym roku 5 rodzin było w Cro z mojego otoczenia. Każdy coś brał ze sobą. Najwięcej wzięła rodzina która jest najbogatsza. Mieli jedzenie i picie na całe 11 dni pobytu. Na miejscu kupowali tylko pieczywo i owoce.

Stacjonowali na wyspie, 10m od morza, do najbliższego sklepu kilka kilometrów...


Może bali się korony ;)

Jak najbogatsza, to pewnie z największym samochodem, ja tam wolę na dach wrzucić supa, a do bagażnika sprzęt wodno-rekreacyjny ;)

Rok temu byliśmy w Grecji na wyspie. Supermarket był w miasteczku 10 km dalej. Po prostu robiło się zakupy raz na kilka dni jadąc autem, albo płynęło łodzią bo było 3x krócej ;)


Nie bali się korony.
Mają dwóch nastolatków, sportowców.
Priorytetem była dla nich cisza, brak ludzi na około, zejście z tarasu do wody. Ich synowie nie wychodzili z wody. W promieniu kilku kilometrów nie było sklepu, konoby, lodziarni.... To ich świadomy wybór. Auto spore. Mondeo kombi i box na dachu.

Zrobienie obiadu zajmowało koleżance max 30 minut, nie musiała się do tego stroić, malować. Zjedli na tarasie i byli znowu w wodzie
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze - strona 802
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone