Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

Wyruszyłam z Makarskiej o 5.00 i o 1.00 byłam w Łodzi. Daje to 20h. Jechało w drodze powrotnej dobrze (Breclav - ominęłam Mikulov) i nawet pomyłka w Wiedniu nie była straszna. Wszystko ok dopóki nie wyjechały w Polsce tiry na drogi. I witaj gierkówko O 22.30 stwierdziłam, że nie dam rady.... a zostało do domu 1,5h i i tak szukaliśmy noclegu.... Ponieważ nie było (tak nie było nigdzie...) to - długi odpoczynek - odczekaliśmy aż się zrobi zupełnie ciemno i przejdzie pierwsza szaleńcza fala tirów (w szarówce źle mi się jeździ) i na spokojnie dotarliśmy do domu.

Szczerze pierwszy i ostatni raz powrót na raz, chyba że doczekam się autostrady od Katowic do Łodzi....

Sosnowiec - Cieszyn - Żylina - Bratysława - Burgenland - Fertöd - Szombathely - Körmend - Leni - Lendava - Varaždin - Vir... 21 i pół godziny... rozbite na dwa dni, po drodze słowackie odpocziwadla, chorwackie odmorziszta, zwiedzanie, zakupy w marketach na Słowacji, Węgrzech i w Słowenii.

Gdyby z tego wszystkiego policzyć samą jazdę, to wyszło 14 godzin... w 2 dni

Zgierz-Makarska.1420km w 25,5h z noclegiem na Węgrzech. Jazda przez PL w piątek to mordęga, Sobota rano w Hr od Lućko do rozjazdu Split-Rijeka 80km/h i 5km korka, dalej już szybko.

wyczytałem, że na czeskiej D1 odcinku Ostrawa – Brno – Praga jest wprowadzona dla posiadaczy winiet darmowa pomoc drogowa (odholowanie, laweta). Spotkaliście się z czymś takim?Ponoc czesi planuja wprowadzić to w innych miejscach...https://wpodrozydo.com/2016/02/17/samoc ... nformacje/

Raphael napisał(a):Sosnowiec - Cieszyn - Żylina - Bratysława - Burgenland - Fertöd - Szombathely - Körmend - Leni - Lendava - Varaždin - Vir... 21 i pół godziny... rozbite na dwa dni, po drodze słowackie odpocziwadla, chorwackie odmorziszta, zwiedzanie, zakupy w marketach na Słowacji, Węgrzech i w Słowenii.

Gdyby z tego wszystkiego policzyć samą jazdę, to wyszło 14 godzin... w 2 dni

Ale ja gdybym liczyła samą jazdę to też mi by inny wynik wyszedł. Samą jazdę wyliczy google maps. Chodzi o to by podać realny czas dodając przestanek na rozprostowanie nóg, tankowanie, jedzenie itp.... Łatwo się przeliczyć patrząc tylko na wynik z google maps (wiem z doświadczenia).

Rok temu, 31.07/1.08 (z niedzieli na poniedziałek), wyjazd o g.18 z Bochni (małopolska). Cel - Brela (Riwiera Makarska). Droga przez Słowację i Węgry, przystanki: korek przed Nowym Sączem - 30 min, tankowanie przed Krynicą, 2x15min na Węgrzech, oberwanie chmury pod Budapesztem (zwolnienie do 60-70 km/h), 20 min przed przejściem w Letenye, 2x15 min w Chorwacji (w tym tankowanie). Pozatym ekonomiczna jazda 110-120 km/h. Na miejscu o 10:25.

16h 25 min.

Na samą trasę Google pokazywał 13h. Za 4 dni powtórka. Zobaczymy jak pójdzie tym razem Pozdrawiam!

Punat (Otok Krk) - Lublin;
przez Letenye-obwodnica Budapesztu- Barwinek;
Wyjazd 10 rano, przyjazd 1 rano;
1200km;
15 godzin;
4 przystanki - 15minut, 10minut, 45minut, 20 minut.

Tam - wyjazd 14, przyjazd 12. Wyjazd opóźniony o jakieś 3 godziny, przez co korek popołudniowy w Czechach, potem to już późne godziny, zmęczenie zrobiło swoje i trzeba było spać w samochodzie.
Powrót - wyjazd tez 14 (bo jeszcze zwiedzanie Zadaru przed wyjazdem) przyjazd 9. W tym czasie postoje ok. 1 godziny + spanie w trasie z 2 godziny. Do tego jazda była przez całą Austrię wolna, bo najpierw burza z silnym wiatrem, potem ulewy w czasie jazdy nocnej.
Summa summarum autem o mocy 77 kucy i tak nieźle.

bonku napisał(a):tam - wyjazd 14, przyjazd 12. wyjazd opóźniony o jakies 3 godziny, przez co korek popoludniowy w czechach, potem to juz poxne godziny i zmeczenie zrobilo swoje i trzeba bylo spac w samochodzie.
powrot - wyjazd tez 14 (bo jeszcze zwiedzanie zadaru przed wyjazdem) przyjazd 9. w tym czasie postoje ok. 1 godziny + spanie w trasie z 2 godziny. do tego jazda byla przez całą austrie wolna, bo najpierw burza z silnym wiatrem, potem ulewy w czasie jazdy nocnej.
suma sumarum autem o mocy 77 kucy i tak nieźle.

"summa summarum" pod kątem poprawności gramatycznej, stylistycznej, ortograficznej, składniowej - tragedia.
Wartość informacyjna dla ludzi przyzwyczajonych do poprawnej polszczyzny znikoma.
To o której w końcu wyjechałeś i przyjechałeś
Nazwy państw piszemy z dużej litery

Wyjazd 15.06 godzina 18:00 z okolic Warszawy - Czechy, Austria, M-L-P - w Macelj jesteśmy 7:00 - w Zivogosce Blato o 14:00

Na drodze pusto, tylko prędkości dozwolone, przerwy z małymi dziećmi

Wyjazd 29.06 godzina 19:30 z Zivogosce Blato - ta sama trasa - w domu o 15:30

Do Polski droga super, od Katowic do Łodzi dramat, sznur tirów, korki przed i za Częstochową....

W obie strony równo 20h

Zjechaliśmy z promu w Splicie o 14.30 a w Łodzi byliśmy o 6.00.
Dwóch kierowców na zmianę, bez spania, trasa przez Słowację i Zwardoń, z ominięciem autostrady w Słowenii.
Prędkość maksymalna nie przekraczana.

krutom napisał(a):

bonku napisał(a):tam - wyjazd 14, przyjazd 12. wyjazd opóźniony o jakies 3 godziny, przez co korek popoludniowy w czechach, potem to juz poxne godziny i zmeczenie zrobilo swoje i trzeba bylo spac w samochodzie.
powrot - wyjazd tez 14 (bo jeszcze zwiedzanie zadaru przed wyjazdem) przyjazd 9. w tym czasie postoje ok. 1 godziny + spanie w trasie z 2 godziny. do tego jazda byla przez całą austrie wolna, bo najpierw burza z silnym wiatrem, potem ulewy w czasie jazdy nocnej.
suma sumarum autem o mocy 77 kucy i tak nieźle.

"summa summarum" pod kątem poprawności gramatycznej, stylistycznej, ortograficznej, składniowej - tragedia.
Wartość informacyjna dla ludzi przyzwyczajonych do poprawnej polszczyzny znikoma.
To o której w końcu wyjechałeś i przyjechałeś
Nazwy państw piszemy z dużej litery

Juz poprawiłem, piszę z komórki i tak to wychodzi. Poza tym jestem ścisłowcem i nie przywiązuje uwagi do piękna moich wypowiedzi. Jeśli sie nie podoba można nie czytać

godziny wyjazdów jak napisałem, miały być wcześniej, ale sobie pani dyrektor w szkole mojego syna wymyśliła, że zakończenie roku może być o godzinie 11, więc tak to wyszło.

. Jeśli sie nie podoba można nie czytać

Czy mi się tylko wydaje czy w regulaminie forum pisze że pisząc posty zwracamy uwagę na ortografię i interpunkcję?

P.S. Też często piszę z telefonu..

Wyjazd z Pabianic o godzinie 21:00 (01.07.2017) droga przez Czechy , Austrie , objazd autostrady w Słoweni i przyjazd do Radoboj Chorwacja przebiegła bez żadnych problemów ( w Ptuj byliśmy o godzinie 8:50 z trzema postojami po okolo 20 minut czyli 12 godzin jazdy ) od miejscowości Ptuj w Słoweni do granicy z Chorwacją korek (czas 80 minut opóźnienia) W Radoboj byliśmy O 10:40 w dniu 02.07.017. W dniu 03.07.2017 wyjechaliśmy z Radoboj o 7:45 i w miejscowosci Marusici byliśmy 13:30 z postojem na zakupy w Konzumie Split czyli przejazd 5:45 (478 km)

20.06 Katowice - Zwardoń - Bratysława - Budapeszt - Segedyn - Belgrad - Podgorica - Budva: wyjazd o 22, przyjazd o 19. Bez dłuższych przerw po drodze.
30.06 Budva - Trebinje - Mostar - Slavonski Brod - Osijek - Budapeszt: wyjazd o 6:20. W Mostarze byliśmy o 10:20. O 12:30 wyjechaliśmy z Mostaru i już bez dłuższych postojów o północy byliśmy w Budapeszcie. Z Budapesztu (Bratysława -
Zwardoń) wyjechaliśmy następnego dnia o 15:30, a o 22 byliśmy w Katowicach.