napisał(a) turan » 08.08.2012 21:44
Jest taka teoria, że sport jest odzwierciedleniem siły państwa.
Potęgę naszego państwa najlepiej obrazuje historia lotu pewnego statku powietrznego o numerze bocznym 101.
Ale równie dobrze nasze "ogromne sukcesy" ilustrują występy olimpijskie naszych sportowców.
Oprócz hucpy medialnej są jeszcze wymierne wskaźniki stanu państwa - nawet te sportowe.
Po spektakularnych sukcesach naszych kopaczy nadmuchanego, świńskiego pęcherza przyszła kolej na "turystów londyńskich".
Zaiste, warto było wydać z naszych, także moich pieniędzy (dlaczego, ku.wa, mnie nikt o to nie pyta, czy chcę finansować tę hucpę?) 130 milionów zł na "przygotowania" olimpijskie naszych miernot.
Na osłodę mamy "sukcesy" w eliminacjach Ligi Mistrzów
