Hiszpania: od Andaluzji po Kraj Basków

Raczej bezpłatny wielbiciel.
Wycieczek i fotek.

Widać to również na większości płaskorzeźb, którym staram się przyjrzeć możliwie z bliska.

Piękne artefakty.

fofak napisał(a):Raczej bezpłatny wielbiciel.
Wycieczek i fotek.

Głupio mi się chwalić, ale miałem w swoim życiu etap związany z fotografią. I z tamtych czasów wiem, że jeśli wstawiasz jedno zdjęcie, to znaczy, że masz konkretny przekaz dla odbiorcy. Jeśli wstawiasz 3 zdjęcia, to chcesz odbiorcę zainteresować. A jeśli wstawiasz kilkanaście, czy kilkadziesiąt zdjęć, to tak naprawdę nie masz nic do pokazania i liczysz, że może uda się odbiorcy coś ciekawego w twojej sałacie zdjęciowej wyszukać.

Ot jak w starym przysłowiu: co za dużo...

DziadekJanusz napisał(a):Głupio mi się chwalić, ale miałem w swoim życiu etap związany z fotografią. I z tamtych czasów wiem, że jeśli wstawiasz jedno zdjęcie, to znaczy, że masz konkretny przekaz dla odbiorcy. Jeśli wstawiasz 3 zdjęcia, to chcesz odbiorcę zainteresować. A jeśli wstawiasz kilkanaście, czy kilkadziesiąt zdjęć, to tak naprawdę nie masz nic do pokazania i liczysz, że może uda się odbiorcy coś ciekawego w twojej sałacie zdjęciowej wyszukać.

Na forach fotograficznych niewątpliwie tak właśnie jest. Na tutejszym na ogół przeważają relacje dokumentujące pobyt, zatem - nie tylko moim zdaniem - większa ilość zdjęć pozwala się lepiej zorientować w charakterze i klimacie odwiedzanych miejsc...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):większa ilość zdjęć pozwala się lepiej zorientować w charakterze i klimacie odwiedzanych miejsc...
Wojtek

To absolutnie tak nie działa. Zarzucając kogoś przypadkowo napstrykanymi zdjęciami niczego nie pokazujesz. W relacji powinno być kilka ujęć, które od razu pokażą wszystko. Oczywiście, że trzeba wcześniej przemyśleć każde ujęcie, bo w przeciwnym wypadku taka relacja zamienia się w góglowskie "Street View". Nie ma tam niczego poza automatycznym rejestrowaniem swojego przejścia. A że świat piękny jest, to i warto czasem pokusić się, żeby jego piękno pokazać, zamiast wstawiać całą zawartość karty pamięci z aparatu.

Ja się przyznam, że nie oglądam tych zdjęć. Szkoda mi na to czasu. Jeśli interesuje mnie miejsce, które chcę poznać, to szukam raczej opisów, a nie łańcuszka zdjęć. Zdjęcie jest istotne tam, gdzie jest istotne (na przykład pokazanie, w którą ścieżkę skręcić). Podejrzewam, że większość osób, które te zdjęcia - podobnie jak ja - przewijają, oczekując ich końca myśli podobnie, zadając pytanie, po co on to robi?

Jak to mówił amerykański fotograf (z wykształcenia pianista) Ansel Adams? Dwanaście świetnych fotografii każdego roku to wspaniały plon. Niestety, gość naprawdę miał rację.

Normalnie - troll...

DziadekJanusz napisał(a):Ja się przyznam, że nie oglądam tych zdjęć. Szkoda mi na to czasu. Jeśli interesuje mnie miejsce, które chcę poznać, to szukam raczej opisów, a nie łańcuszka zdjęć.

Widać to podejście typowe dla fotografa, zamieszczającego efekty pracy na stosownych forach.

Mnie się już zdarzało, że zachwycony zdjęciem jakiegoś miejsca, nadkładałem drogi tylko po to, żeby się przekonać, że ktoś w ciekawym świetle umiejętnie uchwycił ulotną chwilę, a tak naprawdę to nie było warto tracić czas na przyjazd. Teraz raczej staram się zobaczyć więcej zdjęć z jakiegoś miejsca, zanim go dorzucę do mapy. Tak samo również w swoich relacjach próbuję w miarę dokładnie pokazać zwiedzane okolice, dokonując stosownego wyboru spośród swoich zdjęć.

Gdybym się ograniczył do jednego czy znikomej ich ilości, na pytanie "po co on to robi?", można by odpowiedzieć: "żeby się pochwalić, gdzie był". Pozostanę zatem przy dosyć dokładnej relacji, postępując analogicznie do większości relacjonujących na tym forum.

Pozdrawiam,
Wojtek

Suplement fotograficzny do poprzedniego odcinka

Franz napisał(a):Widać to podejście typowe dla fotografa
Wojtek

No nie. Na fotograficznych forach królują "weselni", ja mam bardzo odpowiedzialną, ale zupełnie inną pracę i na tych forach nie mam nic do powiedzenia.

To, że w czasach młodości miałem okazję zetknąć się z bardzo profesjonalną fotografią i miałem doskonałych nauczycieli, daje mi jakieś podstawy do oceny zdjęć. To były czasy, kiedy jedna rolka do Pentacona dawała możliwość wykonania 12 ujęć. Trzeba było wiedzieć, co robić, żeby zwyczajnie nie zmarnować filmu.

Przejrzałem twoje zdjęcia z miejsc, które doskonale znam, z Hiszpanii, czy z Portugalii. Nic dobrego o nich nie da się powiedzieć. Ot chodził sobie ktoś i spust aparatu w przypadkowych momentach naciskał.

A teraz spamujesz tym na forum chorwackim i jeśli ktoś szuka konkretnych informacji, to musi się przez tą twoją fotograficzną papkę przedzierać. Nie wiem, czemu to robisz. Gdybyś chciał się pochwalić, to pokazałbyś zdjęcie np. z Funchal choćby z Savoya. Wstawianie zdjęć ze ścieżek, może - paradoksalnie - wystawić ci opinię, że chcesz zaoszczędzić na biletach na lewady i dlatego chodzisz tam, gdzie za darmo. Wszystko w porządku, Madera jest piękna i w tych miejscach, gdzie za oglądanie płacić nie trzeba, tylko że ty tego piękna, poprzez wstawianie wszystkiego, jak się cyknęło, pokazać nie umiesz.

Czemu to piszę, a bo może przejrzałbyś trochę literatury fotograficznej, zamiast wierzyć w swój wrodzony fotograficzny talent. Zdjęć pewnie byłoby mniej, ale byłyby dobre. Więcej ludzi zwróciłoby na nie uwagę.

Mimo wszystko nie dawało mi spokoju, czemu te zdjęcia są takie słabiutkie. Zacząłem drążyć. Braki kompozycyjne, wielokrotne pokazywanie tych samych miejsc świadczy po prostu o braku umiejętności kompozycji. To można nadrobić, wystarczyłoby gdybyś tylko każde zdjęcie obejrzał przed wrzuceniem go na stronę. Poprawił balans bieli, skorygował kadrowanie...

Wiem, że takie rady nie dla ciebie. Nie robisz żadnej obróbki, bo używany przez ciebie taniutki RICOCH nie robi zdjęć w RAWach. Nie pozwala na żadną obróbkę, to takie prymitywne pstrykadełko. I żeby nie było, że sam noszę plecaku Bóg wie co. Na takie wędrówki mam w kieszeni starego Lumixa LF1. W każdej kieszonce się zmieści i ma możliwość zapisu w RAWach. Poobdzierany, bo to biała wersja, ale działa. No i większa matryczka (1/1.7 cala) też swoje robi. Może powinieneś pomyśleć o czymś podobnym.

Zobacz, oko to bardzo prymitywny, jednosoczewkowy aparat, ale wyposażony w rewelacyjny system obróbki obrazu, który nazywa się mózg. Gdybyś miał taki prościutki aparat z RAWami, mógłbyś wiele rzeczy na zdjęciach poprawić, pobawić się parametrami, ale i np. skorygować błędy beczki, czy perspektywy. Mógłbyś nauczyć się robić naprawdę fajne zdjęcia. Wiem, potrzebny też dobry komputer, monitor. Bo programu możesz użyć darmowego. SILYPIX do lumiksów, czy DPP do canona. Więcej ci nie potrzeba.

A później jakiś fotoblog. Że na bloga nie chcieli przychodzić i przycwaniaczyłeś wrzucając swoje zdjęcia na fora, na których admini przymykają oko. No cóż uczciwe to nie jest. Fora nie powinny służyć do autopromocji ludzi, którzy - jak na razie - mają naprawdę mało do pokazania.

A mógłbyś mieć wiele fajnych interesujących zdjęć, tyle że tobie się nie chce. Ot jest coś na karcie pamięci, to wrzucamy je na przypadkowe fora, ciurkiem, jak nie przymierzając Czesi na rajce.idnes.cz tyle że rajce jest miejscem, na którym ludzie szukają zdjęć, a forum turystyczne to miejsce, gdzie szuka się pomocy związanej z urlopem i tej pomocy niekoniecznie chce się wyszukiwać pomiędzy masą twoich pstryknięć.

Jako , że nie czytam relacji to się wypowiem w relacji
Zajrzałem tu z uwagi na wypowiedzi usera Dziadka w innych tematach. Generalnie trafne, moim zdaniem, wypowiedzi. Zgadzam się z nimi w większości. Ale tu jak czytam, to ciśnie się na klawiaturę jedno, po co te połajanki? Nie jestem zwolennikiem tekstów, nie podoba się to nie czytaj, bo każdy kto tu publikuje treści, zgadza się na komentowanie. Ale tu, panie Dziadku, co chcesz uzyskać, udowodnić? Że jesteś fotografikiem a user Franz tylko fotografem? Ja nie czytam jego relacji bo są dla mnie, bez obrazy, nudne i nie interesują mnie te miejsca. W jakimś stopniu się z userem Dziadkiem zgadzam. Ale po co te wykłady? Już user fofak wystarczająco daje do pieca swoimi głębokimi wypowiedziami

@Franz jestem zdecydowanie za tym aby zostało po staremu. Szkoda, że przy postach nie ma 'lajków', bo pewnie twoje relacje cieszą się dużym zainteresowaniem.

A potem się dziwimy ze Wojtek już kilka razy z cro forum odchodził.
Przekornie powiem ze wolę vox populi od dziadowskiego vox dei...choc zaraz skontrujesz ze większość sluchajaca discopolo nie ma racji w starciu z fanami Mozarta
Rady można przekazać także w milszy sposób choc dziadek powie ze ważniejsza merytoryka


W potoku netowego szamba wole pływać w ' ścieku Wojtka Franza" który bardziej zachęca do podrozy i pogłębia wiedzę niż 99proc innych forumowiczowi
Bierny acz wierny forumowiczowi Krzysztof
Forumowiczowi A nie zwiedzacz galerii

DziadekJanusz napisał(a):Głupio mi się chwalić, ale miałem w swoim życiu etap związany z fotografią.

Już tłumaczyłem, że to nie jest forum poświęcone fotografii, ale widzę, że proste zdania są dla Ciebie zbyt trudne do zrozumienia. Czytając Twoje wywody, widać również, że z prawdą i rzeczywistością jest Ci zdecydowanie nie po drodze, natomiast z chamstwem owszem.
Najprostsze przykłady:
- "spamujesz na forum chorwackim" - najpierw sprawdź i spróbuj zrozumieć, co to jest spam, potem zauważ, że o Chorwacji pisze się w innym dziale, a tutaj akurat o Hiszpanii,
- "chcesz zaoszczędzić na biletach na lewady i dlatego chodzisz tam, gdzie za darmo" - gdybyś miał odrobinę inteligencji, to nie pisałbyś tych oczywistych bzdur bez sprawdzenia faktów,
- "że na bloga nie chcieli przychodzić i przycwaniaczyłeś wrzucając swoje zdjęcia na fora - żadnego bloga nigdy nie prowadziłem,
- o używanym przeze mnie sprzęcie również niewiele wiesz...

Nie wiem, czy zaserwowany przez Ciebie stek bzdur wynika jedynie z głupoty, czy może też kryje się za tym coś więcej. Tak czy owak z jakichś przyczyn postanowiłeś swoją frustrację wylać na mnie.

Nigdy i nigdzie nie mówiłem o swoich zdjęciach, ze są dobre; nie mam w sobie aż takiej dawki narcyzmu jak Ty, który wszystko w tym temacie wiesz najlepiej. Wystarczy mi, że wielu ludziom się podobają. A Ty, zamiast się męczyć niczym masochista, po prostu załóż sobie swój temat albo całe forum i tam sobie wstawiaj najpiękniejsze zdjęcia świata...