Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Historia do 1960

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14588
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 19.04.2012 07:21

weldon napisał(a):1539 - Na Małym Rynku w Krakowie została spalona na stosie pod zarzutem apostazji 79-letnia Katarzyna Weiglowa.

W 1539 roku mieć 79 lat, to jak dzisiaj 120 !!!
A przecież gdyby jej nie spalili przodkowie dzisiejszych obrońców krzyża to jeszcze pewnie by pożyła trochę :P

weldon napisał(a):Apostazja to, zdaje się, przeciwieństwo ... moherii? ;)

Już ją lubię :wink:
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 19.04.2012 08:34

W 1773 roku rozpoczął się Sejm rozbiorowy, który 30 września zatwierdził traktat podziałowy. Czyli I Rozbiór Polski.

Sejm był zwieńczeniem kilkudziesięciu lat obłędnej polityki ówczesnych elit polskich.

Jak byłem nieco mniejszym chłopcem, nie mogłem się nadziwić jak to jest mozliwe, że ówcześni duzi chłopcy nie potrafili odróżnić zdrajcy (i zatwierdzać takich ludzi jako swoich posłów) od patrioty. Jak to mogło być możliwe, że powszechny był pogląd tak głupi, że aż zęby bolą, że jeżeli Polska będzie słaba, bez armii i przyjażnie nastawiona (czytaj spolegliwa) wobec sąsiadów to nikt jej nie ruszy. I sądziłem też, że to nie tzw. cechy narodowe były przyczyną rozbiorów.

Ale teraz już się niczemu nie dziwię.



1539 - Na Małym Rynku w Krakowie została spalona na stosie pod zarzutem apostazji 79-letnia Katarzyna Weiglowa.
Apostazja to, zdaje się, przeciwieństwo ... moherii?


Więcej w tym fakcie "urban legend" niż rzeczywistej prawdy historycznej. To znaczy spalili ją, ale dokładnie dlaczego, kim rzeczywiście była (to znaczy co robiła przez 70 poprzednich lat swojego życia), jak się nazywała, jak to było z tą jej zmianą wiary tego się pewnie nie dowiemy nigdy.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.04.2012 09:09

Kiepura napisał(a):Więcej w tym fakcie "urban legend" niż rzeczywistej prawdy historycznej.

Coś jak Złota Kaczka albo Bazyliszek? :)

Kiepura napisał(a):... kim rzeczywiście była (to znaczy co robiła przez 70 poprzednich lat swojego życia), jak się nazywała, jak to było z tą jej zmianą wiary tego się pewnie nie dowiemy nigdy.

Coś tam w Wiki o niej piszą, nawet sporo, jak na kogoś tak nędznego stanu.

Ciekawe, że w wieku 70 lat osadzili ją w wiezieniu, gdzie, w tamtych czasach, przeżyła 10 lat :roll:
Chyba faktycznie byliśmy tolerancyjnym krajem :D
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5859
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 20.04.2012 07:15

20 kwietnia 1873 r. w Siemianowicach Śląskich urodził się Wojciech Korfanty - wielki śląski przywódca narodowy. Jako poseł Reichstagu walczył o polskość nie tylko Śląska, ale również Pomorza i Wielkopolski.
W 1922 był desygnowany przez Sejm na premiera rządu polskiego, jednak wobec zaciekłego oporu Piłsudskiego, jako człowiek z klasą, wycofał się z tej misji.
To jednak nie uchroniło go przed późniejszym aresztowaniem i prześladowaniem przez samozwańczego naczelnika :?
Został zmuszony do emigracji. U progu II wojny światowej powrócił jednak do Polski, gdzie został natychmiast aresztowany przez tych, którzy bali się jego wielkości.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.04.2012 12:23

O, jak miło :)

Adalbert, zdaje się, coś z powstaniem zachachmęcił?
Coś tam mu za złe mieli ... Nie pamiętam ;)

1889 - niejaki Schicklgruber się urodził. Na chrzcie mu Adolf dali ...
To ten sam, co ... był specjalnie na Warszawę straszny pies (...)
Lecz pomylił się łachudra, rozczarował fest
;)

1919 - Do kraju przybył pierwszy pociąg z żołnierzami Armii Hallera.
A mi się podoba ten pomnik i już :)

1940 - nie bacząc na urodziny łacha, "Nieskoordynowane dotychczas akcje sabotażu i dywersji na kolejach i w przemyśle objęte zostały w ramach organizacji konspiracyjnej Związek Walki Zbrojnej przez specjalną, wyodrębnioną formację "Związek Odwetu" (ZO), która miała odtąd prowadzić walkę bieżącą."

1943 - Gen. gub. Frank pisze w liście do ministra Rzeszy dr Lammersa, szefa kancelarii Hitlera:
"Od dnia wczorajszego mamy w Warszawie dobrze zorganizowane powstanie w getcie,
które trzeba już opanować przy użyciu dział." :roll:
Kurde, kilkuset chłopa z butelkami z benzyną i działa ...

W Krakowie miała miejsce nieudana próba wykonania wyroku na Friedricha Krugerze.
Akcję tę przeprowadził Oddział Dyspozycyjny Kedywu Komendy Głównej AK z Warszawy, o kryptonimie "Parasol".
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5859
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 20.04.2012 12:57

weldon napisał(a):O, jak miło :)


...żeby Cię nie posądzali o przywłaszczenie wątku :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.04.2012 13:02

Bez przesady.

Do 13.30, to nawet wpis typu data i jakąś informację z wiki, to każdy by wstawił, tak więc bardziej ratuję go przed upadkiem, niż zawłaszczam.

Ja to liczę na jakieś lokalne, regionalne, daty, bo to zawsze miło dowiedzieć się czegoś o miejscu, o którym się mało wie.

Dlatego wpisuję te rzeczy o Warszawie, licząc, że ktoś dorzuci coś o swojej miejscowości.
Ale, widocznie, albo nic się nie działo, albo mało ciekawe było ;)

:D
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5859
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 20.04.2012 15:22

weldon napisał(a):Bez przesady.
Ja to liczę na jakieś lokalne, regionalne, daty, bo to zawsze miło dowiedzieć się czegoś o miejscu, o którym się mało wie.


Dlatego ja właśnie poszedłem w tym kierunku... :wink:

weldon napisał(a):Dlatego wpisuję te rzeczy o Warszawie, licząc, że ktoś dorzuci coś o swojej miejscowości.
Ale, widocznie, albo nic się nie działo, albo mało ciekawe było ;)


A ja myślę, że powodem jest raczej to, że tak mało ludzi interesuje się historią a jeszcze mniej ma tak gruntowną wiedzę (sam właściwie też się do nich zaliczam), niż to, że "nic się nie działo albo było mało ciekawe".
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14588
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 20.04.2012 17:58

weldon napisał(a):Ja to liczę na jakieś lokalne, regionalne, daty, bo to zawsze miło dowiedzieć się czegoś o miejscu, o którym się mało wie.


Proszę bardzo.
Flaga Gdyni została ustanowiona przez Radę Miasta Gdyni w dniu 20 kwietnia 1994 roku. Jest wewnętrznym znakiem reprezentacyjnym, symbolizującym miasto jako gminę.
Obrazek

A tutaj na jutro coś z Gdańska.

21 kwietnia 1526 r król Zygmunt rozpoczął sądy w Dworze Artusa, w efekcie których wypędzono kaznodziejów luterańskich, przywrócono religię katolicką i burmistrza.


8)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.04.2012 18:27

kaszubskiexpress napisał(a):Flaga Gdyni ...

Strzelam: miecz, bo port wojenny, ryby, bo port rybacki?

greenrs napisał(a):... mało ludzi interesuje się historią

Ja wiem? Kiedyś się wydawało, że historia to nauka ścisła, operowanie datami, faktami ...
Dziś okazuje się, że to najczęściej są pytania bez odpowiedzi.

W sumie, nie chciałem tego poruszać, ale co mi tam, z mojego podwórka, to dziś są urodziny Wiery Gran.

Oskarżonej Wiery Gran.

"Pianistę" pewnie zna większość i zna historię, jaką pokazał Polański, natomiast mało kto wie, że historia ta powstała tylko i wyłącznie, na podstawie opowieści samego zainteresowanego.

Szpilman, w getcie, zarabiał na życie akompaniując właśnie pani Wierze. Kobiecie przepięknej, obdarzonej niesamowitym głosem, a naznaczonej piętnem dnia urodzenia, która to data z góry przeznaczyła ja na ofiarę "nadludzkich nieludzi".
Była Żydówka w epoce, w której oznaczało to śmierć.

Mimo to - przeżyła.

Mgliste, niepoparte niczym oskarżenia, po raz pierwszy, padły z ust "Pianisty".
Usłyszał coś od kogoś, kto też coś od kogoś usłyszał. Uniewinniające wyroki jej nie uniewinniły. Powtarzano, plotkowano, wierzono, że w getcie zadawała się z Niemcami albo z żydowską policją.

Kurwa. Zwykła kurwa ...

Była gwiazdą, nawet wtedy, kiedy w getcie, obok niej, ludzie umierali z głodu.
Pomagała, ale wyboru nie miała - uratować nie mogła.
A miała pod opieka matkę, siostrę ...

"Pianista" w getcie gwiazdą nie był. Był akompaniatorem gwiazdy. Potem, w nowym porządku stał się luminarzem muzyki popularnej. Napisał ponad 500 przebojów, film o nim nakręcili, a Wiera ...

Wiera uciekała.
Lżona, oskarżana, goniła ją wiara w to, że puszczała się z oprawcami.
Wiara z góry skazała ją jako gestapowską kurwę, agentkę, przynajmniej kolaborantkę.

W 1950 roku wyjechała z Polski, w 1980 powiedziała dość - wydała książkę.

Wspomnienia.

Oskarża w nich Władysława Szpilmana o pomoc Niemcom w deportacji Żydów. Jednym słowem - że był granatowym policjantem.

Znany pianista próbował się wówczas bronić, jednak sprawa wkrótce ucichła.

Słowo, przeciwko słowu ...

Historia ...

Jaka była prawda?
Ja nie wiem. W sumie, to mnie to mało obchodzi.

Historia to pytania bez odpowiedzi.

Pozdrawiam
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 21.04.2012 18:01

21.04.12 - banda durni wypłynęła w Gdańsku :evil:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 23.04.2012 07:42

21 kwietnia roku ...:

1809 - Toruń został stolicą Księstwa Warszawskiego. Na chwilkę, ale jednak ;)

1923 - Holoubek się urodził i, co by nie mówić, to był dobry pomysł :)

1908 - urodził się Jerzy Hryniewiecki.
Ciekawe co by powiedział, gdyby dowiedział się, że koniec wieńczący jego dzieło nazywał się Red Bull X-Fighters.
Gwoli wyjaśnienia - jego, między innymi, dziełem był twór znany Stadion X-lecia.

1957 - powstał Hutnik Warszawa. Przetrwał dłużej, niż huta o tej samej nazwie.
Znaczy się, igrzysk niż stali bardziej potrzebujemy

1952 - Zatwierdzono projekt PKiN im. Józefa Stalina.
A potem ... zrealizowano :/

A 22 kwietnia ...:
... to był bardzo marny dzień :/

Bardzo marny dzień:

1870 - Urodził się niejaki Włodzimierz Uljanow.
1889 - Urodził się Richard Glucks, całkiem fajna para do poprzedniego noworodka.
1899 - Położono kamień węgielny pod budowę hotelu Bristol w Warszwie.
Piękny, ale ... Nie tak to wszystko być miało.
Niech tam - dobrze, że przynajmniej ocalał. Kawał historii Warszawy: Kossak płacący obrazami za pokój, Słonimski i ruscy...

1903 - Urodził się Eberhard Schongarth, doktor prawa ...

1912 - Ukazał się pierwszy numer Prawdy.
Złota czcionka za tę nazwę, naprawdę duża rzecz ;)

1915 - niemiecki atak gazowy pod Ypres


No i ...
23 kwietnia:

1815 - urodził się Adam Mierosławski, polski inżynier, marynarz ...
Mi się kojarzył co prawda zawsze z prawem jazdy i z poborem do wojska, ale niech będzie, że marynarz - kto z Żoliborza, ten będzie wiedział :)

1834 - Urodził się Leandro Marconi. Architekt.
Szczególnie związany z Warszawą, wiec pewnie większości obcy ...

1891 - urodził Siergiej Prokofjew, rosyjski kompozytor, zaś w 1969 zmarł Krzysztof Komeda, polski kompozytor.
Obaj są przykładem na to, że można być znanym nawet przez kogoś, kto nie trawi rodzajów muzyki tworzonej przez jednego i drugiego.
A więc można ... :)

1911 - Urodził się Józef Cyrankiewicz. Wydaje mi się, że już wspominałem o nim, więc nie muszę więcej pisać o tej mało sympatycznej postaci.

1937 - Sejm ustanowił dzień 11 listopada Świętem Niepodległości - święto na różne sposoby interpretowane i obchodzone.
Ja lubię te "normalne" obchodzenie. Bez słuchania płyt ... chodnikowych

1944 - >>przy ul. Daniłowskiego na Bielanach następuje nieoczekiwana eksplozja i pożar przy próbie dostania się patrolu niemieckiego do zaminowanego garażu, gdzie ukryty został niemiecki samochód pancerny, porwany dnia 8.II.

Przypadkowy świadek tego wydarzenia, zamieszkały nie opodal, poeta Jerzy Zagórski, wspomina:
"...tego dnia na Bielanach była obława - Polacy porwali wojskowe auto niemieckie, wywiązała się bitwa, spłonął domek, a potem pół dnia kordony lotników zajmowały się każdym przechodniem."<<

1955 - Niejaki Iwan Koniew został honorowym obywatelem Krakowa.
... ciekawe po co? Żeby ukryć to, co robili z AK-owcami? :roll:
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 23.04.2012 12:41

weldon napisał(a): 1955 - Niejaki Iwan Koniew został honorowym obywatelem Krakowa.
... ciekawe po co? Żeby ukryć to, co robili z AK-owcami? :roll:


A może żeby ukryć gwałty na dziewczynkach i kobietach jakich dokonali "oswobodziciele" spod znaku Koniewa na Dworcu Głównym.

Raczej jednak po to by przypieczętować jedno z większych kłamstw PRL-u o nazwie "manewr, który ocalił Kraków".

Dziś już wiadomo, że żadnego "genialnego" manewru nie było. Operacja jakich wiele wówczas przeprowadzała Armia Czerwona. Każdy kto zna topografię Krakowa i ówczesną sztukę wojenną (a Niemcy znali) wie, że obrona Krakowa to sprawa beznadziejna. Kraków otoczony jest z trzech stron wysokim wzgórzami, wystarczyło zdobyć jedno z nich i prać artylerią aż do skutku. Niemcy dokonali planowanego odwrotu celem obrony Śląska i jego przemysłu. Kraków z punktu widzenia militarnego był mało smakowitym kąskiem.

Także mitem jest rzekome zaminowanie całego miasta i jego zabytków i dzielna operacja przecięcia kabla przez oddziały AL. Zaminowane były standardowo punkty strategiczne takie jak mosty.

Zresztą udało się je wysadzić.

A Wawel to nawet Niemcy zabezpieczyli przed nalotami. Nie dlatego, ze go lubili tylko planowali wrócić.

To kłamstwo o "genialalnym manewrze" funkcjonuje do dzisiaj, a nawet niektórzy polityce je powtarzają.

Jeszcze dodam,że niedługo 8 maja minie 20 rocznica jak owe obywatelstwo zostało Koniewowi odebrane.

A pomnik sobie pojechał...
Tylko cokół został...
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 23.04.2012 12:49

Kiepura napisał(a):... niedługo 8 maja minie 20 rocznica jak owe obywatelstwo zostało Koniewowi odebrane.

A pomnik sobie pojechał...
Tylko cokół został...

No właśnie ciekaw byłem :D
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 23.04.2012 12:57

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone