Grecja

Ja byłam na popularnej wśród Serbów Kassandrze - jedna strona półwyspu człek na człeku, druga strona luźno, miejscami wręcz pustawo, dużo wolnych noclegów. Liczyłam, że będzie tłoczniej....
Autostrada od Evzoni do Salonik też zdecydowanie luźniejsza niż w poprzednich wyjazdach....

Ja z żoną byliśmy na Kos, co prawda w czerwcu ale ludzi z tego co mówili miejscowi mało, Polacy ratowali sytuację...na lotnisku nie brali nikogo na test,przynajmniej ja nie zauważyłem,sprawdzali kody QR i szczepienia lub testy lecz nie jakoś wnikliwie,poza lotniskiem i autokarem do masek podchodzili dość lajtowo pozatym wyspa fajna ,mała i urokliwa.

Liczę na choć krótką relację z Kos i to tak raczej szybciej niż później

piekara114 napisał(a):Liczę na choć krótką relację z Kos i to tak raczej szybciej niż później

Hej, może coś "wrzucę" lecz nie prędko niestety...dużo spraw na głowie a 6-go wyjazd do Cro

Mniejszą ilość turystów zauważyłam tylko na Kefalonii i to też nie wszędzie. W Argostoli spędziliśmy 2 późne popołudnia - ludzi tłum, na plaży Antisamos wszystkie leżaki zajęte. W innych rejonach (my mieszkaliśmy w Vlachacie) turystów było bardzo mało, zdecydowanie mniej niż 2 lata temu. Peloponez - Tolo, bardzo dużo turystów. Wczasowicze lokalni przeważali, bo to tylko 150 km od Aten. Nie chciałabym być tam w "normalnym" sezonie

No i jestem na Andros. Sprawa ma się następująco... Prom z Rafiny zapełniony samochodami. Tylko greckie rejestracie. Jestem chyba jedyny z Pl na wyspie. Na początku niemiła niespodzianka. Na campingu brak wolnych miejsc. . Kiszka.. Co było robić, znaleźliśmy kwaterę, niestety drożej niż Camp, ale za to komfortowe warunki. Nie było innego wyjścia. Właściciel campu mówił, że gdyby nie obostrzenia to by mnie wcisnął, a tak musi być dystans między namiotami.. Kwaterę znalazłem w Batsi. Fajna miejscowość, z plaża. W dzień praktycznie mało ludzi, ale wieczorem tlumy w tawernach. Głównie młodzi ludzie i muzyka nie koniecznie grecka. Dzisiaj byliśmy w Chorze Andros, ludzi malutko. Dodam tylko, że w GR jest strasznie gorąco, dotarła jakąś fala gorąca, dziś było 42 stopnie, a w Atenach ponoć 44 . Lubię ciepło, ale ten upał daje w kość.

husband napisał(a):No i jestem na Andros. Sprawa ma się następująco... Prom z Rafiny zapełniony samochodami. Tylko greckie rejestracie.

Słyszałem, że Andros jest popularna wśród Ateńczyków. Z ciekawości, ile płaciłeś za prom?

husband napisał(a):No i jestem na Andros.

... równa się bajka
Chętnie poczytam, zobaczę więcej.

Adek99 napisał(a):

husband napisał(a):No i jestem na Andros. Sprawa ma się następująco... Prom z Rafiny zapełniony samochodami. Tylko greckie rejestracie.

Słyszałem, że Andros jest popularna wśród Ateńczyków. Z ciekawości, ile płaciłeś za prom?

82 euro, dwie osoby i samochód w jedną stronę.

To całkiem znośnie. Udanego wypoczynku

Adek99 napisał(a):To całkiem znośnie. Udanego wypoczynku

Jednak koszt biletów to zawsze wydatek, nie są najtańsze. Jutro przenosimy się na Peloponez, robimy objazdówkę.
Pozdrawiam

Mam pytanie czy faktycznie w Grecji jest kłopot z wrzucaniem papieru toaletowego do muszli i po załatwieniu trzeba go wrzucać do kosza na śmieci?

W teorii tak (w niektórych miejscach), w praktyce nie - papier jest tak cienki, że nie zapchałby nawet słomki do napojów.

MCR napisał(a):W teorii tak (w niektórych miejscach), w praktyce nie - papier jest tak cienki, że nie zapchałby nawet słomki do napojów.

Oglądam taki kanał kiki świat na youtube i mieli kłopoty z tym. Wywaliło im ... wtedy podpytałem kolegę co często lata do Grecji i potwierdził byłem w szoku chociaż nic do Grecji nie mam

W dużych nowych hotelach WC po europejsku, w starszych, małych pensjonatach - koszt na śmieci.
Podobnie jest w Macedonii, Serbii i na Wschodzie.