Widoczki się poprawiają...
Nawet pierwszy bunkier zostaje namierzony...
.png)
Franz napisał(a):ajdadi napisał(a):Llogara zdobyta...zjazd to już jest PIKUŚ...a raczej PAN PIKUŚ![]()
Moim zdaniem podjazd od strony Vlory jest cięższy dla kierowcy niż od strony Himary
Moim zdaniem, z obu stron jest łatwo.
Pozdrawiam,
Wojtek
.png)
ajdadi napisał(a):kmichal napisał(a):... skromnie powiedziane ...... widoki jak ta lala ...
...
...jeszcze parę kilometrów i znowu zobaczymy morze...Pozdrawiam

Mikeee napisał(a):pod warunkiem, że nie jesteś kierowcą autobusu. Sam byłem świadkiem jak taki zahaczył na agrafce tylnym zwisem o asfalt... i ani rusz! Jechał z Himary w stronę Vlory i był już po drugiej stronie przełęczy.
pozdrawiam,
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe
