Wracałem w niedzielę 19 sierpnia przez Mikulov-Brno-Olomounc-Cieszyn. Na odcinku Mikulov- Cieszyn naliczyliśmy około 10 kontroli radarowych! Gdyby nie stały nasłuch na CB byłaby masakra.
To jedyny sposób by obronić się przed nową techniką czeskiej policji polegająca na zastosowaniu fotoradaru robiącego zdjęcia od tyłu.
W miejscach gdzie na autostradzie lub dwupasmówce sa ograniczenia prędkości stawiają radiowóz schowany za nasypem wiaduktu, budynkiem itp. (nie widoczny dla nadjeżdżającego) Policjant nawet się nie wychyla, celuje jedynie fotoradarem w samochód który go minął! Kilometr dalej stoi bus policyjny połączony drogą radiową z pierwszym, po otrzymaniu wiadomości o nr samochodu jadącego zbyt szybko policjanci zatrzymują go i pokazują zdjęcie na monitorze komputera. Oprócz busa jest jeszcze motocykl lub auto osobowe, gdyby delikwent się nie zatrzymał.
Taki sposób kontroli jest niezwykle skuteczny, przy każdej mijanej kontroli widzieliśmy dwa lub trzy zatrzymane pojazdy, w tym niestety polskie.
Nam się z powodów jak wyżej udało, więc nie wiem jakie byłyby koszta takiego spotkania.
Jedno z miejsc wyglądało jak specjalnie przygotowana pułapka. Nie bylo żadnego powodu do ograniczenia prędkości!

.png)
.png)
.png)
.png)