napisał(a) ja natka » 09.09.2009 19:55
Motto lekarzy pogotowia ratunkowego:
- Im później przyjedziesz, tym trafniejsza diagnoza.
Wchodzi murzyn w Moskwie do baru i nie wie, co zamówić.
Wpada rasowy Rusek z budowy i zamawia szklankę spirytusu.
Barman otwiera lodówkę, wyjmuje zamrożoną butelkę i nalewa do szklanki. Rusek wypija robi "huuu" i nic. Murzyn krzyczy
- Dla mnie to samo
Barman nalewa, murzyn wypija, zaczyna się skręcać, wymiotować kaszleć, łzy mu ciekną, a Rusek klepie go po plecach i pyta:
- Co, murzyn, za zimne?"
Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować?
Wyciągnął głowę ze stryczka, wszedł na krzesło wziął flaszkę i na szafie zauważył także niedopalonego papierosa, wziął go, usiadł przy stole, zapalił, nalał sobie wódki, po czym stwierdził:
- No, i wszystko powoli zaczyna się układać
Czytajcie najnowszy numer "Cosmopolitan" - a w nim:
- jak poprawić humor szefowi,
- jak dumnie kroczyć ścieżką awansu,
- jak być najlepszą pracownicą, niewiele robiąc,
oraz pozostałe sekrety oralnego seksu...
Do lekarza w Niemczech przychodzi Turek. Narzeka, ze coraz gorzej się czuje, nie ma na nic ochoty, slaby jakiś taki się robi i ogólnie do doopy. Lekarz pokiwał głową i mówi:
- Weź szczelny duży worek, wrzuć do środka posiekanej cebuli, czosnku, stare skarpety, nasraj kilka razy do środka i puść tam pawia. Potem trzymaj w cieple przez 3 dni i na koniec trzy razy dziennie po pół godziny wkładaj tam głowę i oddychaj głęboko.
Po 2 tygodniach przychodzi Turek i mówi:
- Dziękuję bardzo, doktorze, wszystko minęło i czuje się wspaniale. Ale chciałbym wiedzieć co mi było ?!
Na to lekarz:
- Tęsknota za ojczyzna...