Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Etiopia = PRZYGODA

Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem. W Afryce są 54 kraje. Prawie jedna trzecia światowych języków jest używanych w Afryce. Jezioro Wiktoria w Afryce jest największym jeziorem i drugim co do wielkości jeziorem słodkowodnym na świecie. Nigeria ma najwyższy na świecie wskaźnik urodzeń bliźniąt. W Sudanie znajduje się ponad 200 piramid, czyli więcej niż w Egipcie.
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 18.10.2015 13:48

MARK1 napisał(a):Ja jestem bardzo zadowolony z Waszych wszystkich bezkrwawych, a nawet tych prawie krwawych łowów , super wrażenia Pozdrawiam


Pozdrawiam



Pudelek napisał(a):pomarańczowe kapoki - znaczy się, cywilizacja wyższa już tam dotarła? :)


Tam tak.
Jest to tranzyt w podróży do doliny Omo.

pzdr. :papa: :papa: :papa:
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 24.10.2015 16:15

cd.


Przedostatni dzionek Jasia w Abisynii.
Mamy spory zapas benzynki i dajemy troszkę czadu. Rzeźnia
Cały czas przekonuję Adriana o pozostaniu w Etiopii. Jeszcze tyle do zobaczenia.

Rano budzą nas piękne widoczki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



W rzeźni uczestniczył nasz Czesio-szofer.
Dziś nie można go reanimować - zgon.
Czas nas goni.
Nic tam Baśka - wojenka męska rzecz. Pakujemy zwłoki naszego Czesia do samochodu, wsiadam za kierownicę. Jedziemy do stolicy

Obrazek


Droga taka sobie. Widoczki przednie

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Czesie dziwują się widząc białasa za kółkiem.

Obrazek



Wieczorkiem dojeżdżamy do Addis.
Pogoda rozpacza na wieść o odjeździe Johnego.

Obrazek




Jedziemy na lotnisko przebukować bilet.
Hurra, Adi zostaje. Będzie dużo łatwiej a i duuużo taniej.

Jedziemy do hotelu, przed tym jeszcze odwozimy zwłoki Czesia.
Janek odlatuje w nocy, my zamieniamy nasz samochodzik na mniejszą grand vitarę - negocjując dużo ciekawszą cenę.

Przed wylotem Johnego żegnamy go jak na Turystów prsystało.
Nie pamiętam jak go pakowaliśmy do taryfy. Janek też nic nie wiedział jak opuszcza czarny ląd.
Niestety to było jego ostatnie pożegnanie czarnej (czy też może czerwonej) afrykańskiej ziemi. No ale huczne!!





cdb.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie, ponadto zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 31.10.2015 17:13

cd.


Nowy dzionek
Nowy Czesio-szofer
Nowy samochodzik

Obrazek


Same nowości.
Jedziemy na północ
Klimacik się diametralnie zmienia. Jesteśmy wysoko, nawet bardzo. Powyżej 3-ch tysięcy metrów.

Zimno

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Najbliższy plan - zobaczyć małpy o krwawiących sercach.
Zatrymyjemy się gdzieś przy jakieś wiosce. Miejscowy Czesio mówi iż wczoraj widziano w górach stado
Idziemy na łowy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Jesteśmy na wysokości około 4-ch tyś. m. zimno jak diabli, a małp jak nie ma to nie ma.
Znajdujemy jakiegoś endemicznego świstaka

Obrazek



Ano nic.
Małp nie ma - schodzimy.
W dole jakiś Czesio przylatuje, rozkłada na trawie Czapki z sierścią szukanych przez nas małpek. Grosze. Zakupujemy kilka na suweniry...


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Jedziemy dalej




cdb.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie, ponadto zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!
GOLDEN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1756
Dołączył(a): 12.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) GOLDEN » 31.10.2015 18:59

Po kurtce Adriana..... zapewne jesteście ludżmi z TV 8) :wink:
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3769
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 02.11.2015 16:44

Podejrzewam, że to może być całkiem przydatne 'w terenie'. ;)
Darkos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1480
Dołączył(a): 17.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Darkos » 06.11.2015 17:35

gego napisał(a):cd.

Jest troszkę orłów, marabutów, korkodyli i hipci

Obrazek

Obrazek

[/img]

Obrazek



PRZYSTOJNIACZKI :-)

szczególnie Ten Środkowy !!!
Darkos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1480
Dołączył(a): 17.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Darkos » 06.11.2015 17:40

[quote="gego"]


Obrazek


A TEN Twój Friends udaje niemca :mrgreen: :oczko_usmiech: :boss:

czyż nie?
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 09.11.2015 12:57

Podziwiam po raz kolejny, że po takiej serii wywalonej z kałacha (czy tam z czego...) do Ciebie, że i Ty nie spakowałeś maneli i nie pojechałeś razem z Jaśkiem...
Ale wiem, żądza przygód wygrała...
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 12.11.2015 15:21

Wbrew pozorom podawanie się za reportera jest BARDZO niewskazane w krajach afrykańskich.

Po prostu bardzo nie lubią "żurnalist".
Tutaj było to nasze niedopatrzenie, ale było nam naprawdę zimno...



pzdr.
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 12.11.2015 15:23

agata26061 napisał(a):Ale wiem, żądza przygód wygrała...




Dokładnie, a zresztą Lalibela to było zawsze moim marzeniem i min. po to jechałem do Etiopii


pzdr.
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 12.11.2015 16:14

cd.


Schodzimy, jedziemy dalej na północ.

Obrazek




mijamy kolejne górskie wioski.
Typowy obrazek
Młócenie zboża

Obrazek





Zamiast karetki - ramiona.
Czesie transportują chorego z wioski do najbliższego miasteczka w którym jest punkt medyczny.
Czy zdążą???


Obrazek



W następnej wiosce pytamy Czesia czy wie cosik na temat Dżelada-Babun.
Jasne że wie.
Zatrzymujemy się, Czesio prowadzi nas troszeczkę wskazując ścieżkę prowadzącą w górę.
W górze są małpki dodaje i udaję się w swoją stronę


Obrazek



Wdrapujemy się coraz wyżej.
Zimno!!!
W drodze na górę spotykamy Czesiowe zbierające na górze zioła.
One schodzą a my do góry



Obrazek

Obrazek






Wspinamy się coraz wyżej


Obrazek





na dole nasz samochodzik


Obrazek




i nagle




Obrazek

Obrazek

Obrazek




BAJKA
Dżelady posuwają się w górę - my za nimi.
Nie wolno przegapić takiej okazji


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Po godzince Dżelada-Babun jako-tako zaczynają nas akceptować.
Pozwalają podejść bliżej


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek





Podchodzimy na kilka metrów.
Jak zbliżamy się za blisko to babuny zaczynają na nas ostrzegawczo szczekać, szczerzą ząbki
Fajnie
Samce posiadają na klacie nagą skórę w kształcie klepsydry - serca? (samice zresztą też ale mniej widoczne) stąd ich nazwa - MAŁPY O KRWAWIĄCYCH SERCACH
W okresie rozrodczym miejsce owo wypełnia się płynem tworząc cosik na wzór wola (tak jak pośladki pawianów)
Fajnie


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek






cdb.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie, ponadto zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 12.11.2015 16:25

Małpki z sercem na wierzchu wyglądają wspaniale.
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 14.11.2015 16:15

cd.


Małp ciąg dalszy.
Jak się dowiedzieliśmy w pobliskich górach żyją cztery rodzinki dżelada-babun. Każda około 50-60 osobników.
My zaprzyjaźniamy się z jedną z rodzin.

Co prawda też to głupie jest. Jesteśmy tu sami, bez karabinu, a jak później się okazało (pry pifku w barze) babuny tutejsze mogą w oka mgnieniu stać się groźnymi zwierzaczkami.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Babuny wyciskają sobie pryszcze a my jesteśmy w raju mogąc to obserwować
Wierzcie, co innego w ZOO, a co innego w naturalnym środowisku. Może górnolotne, ale prawdziwe.



Obrazek

Obrazek




Jak podchodzimy za blisko małpki szczerzą zębiska, poszczekują ostrzegawczo no i najlepsze - wywalają oczkami tak że ich barwa przechodzi na jaskrawożółty kolor. Niestety trwa to ułamki sekund (aczkolwiek wygląda niesamowicie) i nie udało mi się uchwycić tego na obrazku. Musicie uwierzyć na słowo.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek




Na samym szczycie spotykamy Czesi pasterzy, oraz ich Czesiowe zbierające oregano i listki eukaliptusa.
Górale etiopscy to biedni ludzie żyjący w ekstremalnych warunkach. Za parę "świnek" zakupujemy kilka woreczków oregano.
Nie był to za genialny pomysł. Lubię (nawet bardzo) zapach ziół lecz tak intensywny zapach oregano towarzyszyć już nam będzie do samego końca. i na nic pakowanie ziół w kilka woreczków - oregano daje czadu... za to już w Polsce - Baja


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek





Żegnamy się z małpkami. One odchodzą w swoją stronę, a my do autka...


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek




Jedziemy dalej na północ w stronę Kembolcza






cdb.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie, ponadto zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 28.11.2015 22:21

cd.

Mijamy okoliczne wioski
Co lepszy widoczek zatrzymujemy się, podziwiamy, zajefajnie no i wyyysoko


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zatrzymujemy się w jakiejś górskiej wiosce na popas
Zakupujemy owoce.
Oczywiście zaraz wyczajam fajną norę malaryczną w której dystrybuuje się ichniejszy gin.
Pytam - cena zaporowa.
Idziemy na obiadek, później poślemy naszego Czesia-szofera, zobaczymy...

Obrazek


W "barze" oczywiście tylko indżera

Obrazek


no i kafka z ziołem - fantastco

Obrazek


siedzimy patrzymy, nasz Czesio idzie po destylat


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Czesio przychodzi
Cena spadła o połowę
Posyłamy go jeszcze po dwie - jest dobrze...

Jedziemy dalej


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




cdb.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie, ponadto zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 01.12.2015 15:38

cd.


Jedziemy ciągle na północ
Góry coraz wyższe.
Fajnie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Czesie na biało.
Idą do kościółka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Cześki w mundurkach szkolnych

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




i znów karetka, wiozą (niosą) chorego do lekarza


Obrazek



Czesiowa z krowimi plackami
Dobry opał na rześkie poranki

Obrazek



W "miasteczku" stajemy na popas.
Po jakieś godzince, karetkę mijamy przy drodze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Trzeba uważać bo możesz zostać staranowany

Obrazek



Obiadzik

Obrazek



nie wiem co to za roślinka, lecz z jej strąków wyłuskuje się bardzo smaczne ziarenka...

Obrazek

Obrazek


Czesie w mundurkach z innej szkółki

Obrazek


i jeszcze inni

Obrazek

dużo szkół...


Obrazek



Wysoko.
Zatrzymujemy się na podziwianie widoczków.
Zaraz podchodzi (nie wiadomo skąd) do nas Czesiowa oferując gotowany bób.
Zakupujemy woreczek. Jakaś odmiana w naszym menu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek





cdb.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie, ponadto zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Afryka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Etiopia = PRZYGODA - strona 28
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone