napisał(a) maslinka » 07.12.2013 23:20
Dzisiaj otworzyliśmy sezon narciarski!

Pierwsze nasze szusy tej zimy odbyły się na
Złotym Groniu w Istebnej. Nie jest to górka moich marzeń, ale przynajmniej mamy blisko. Jak się chce zaczynać tak wcześnie, nie można wybrzydzać

Chociaż muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona. Kanapa (chodzi od zeszłego sezonu) 6-osobowa, wyprzęgana, rzeczywiście szybka. 800 metrów pokonuje w niecałe 3 minuty. Kolejek brak, jazda na bieżąco.
Przygotowanie stoku nie najgorsze, naśnieżyli, ile mogli. Trochę minerałów, ale bez oblodzeń. Po południu spadło trochę śniegu i przykryło ubity stok. Warunki były nawet lepsze niż rano.
Fajna baza gastronomiczna - jest gdzie posiedzieć, co zjeść. Na miejscu również wypożyczalnia sprzętu i "bawialnia" dla dzieci.
W przyszłości planowane jest połączenie Złotego Gronia z Zagroniem. No cóż, czekamy...

Pogoda nas nie rozpieszczała; trochę pochmurno, chwile z padającym śniegiem, ostatnie podrygi Ksawerego

, ale daliśmy radę
Fotki:


Pozdrav
