Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Do Włoch przez Przełęcz Świętego Gotarda

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13436
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 21.01.2018 14:58

marze_na napisał(a):Nareszcie ruszyliśmy dalej :!:

Witam stałych bywalców jak i tych, którzy zajżeli tu po raz pierwszy. :wink:
marze_na napisał(a):Kalkulowałeś czy opłaca się Wam zakup RomaPas? Bo komunikacją trochę się najeździliście z Anagnina.

piekara114 napisał(a):Właśnie, mieliście Romapass?

Tak, brałem pod uwagę te karty. Do dyspozycji mamy dwie: ROMA-PASS 48 hours za 28 euro oraz ROMA-PASS 72 hours za 38,50 euro. Karty są użyteczne, jeśli planujemy intensywnie korzystać z komunikacji miejskiej (min. 4 przejazdy dziennie).

Starałem się tak ułozyć plan zwiedzania, aby przejazdy zredukować do minimum. I tak, na trzy dni zwiedzania, przejazdy były zaplanowane do centrum i z powrotem (metro + tramwaj bądź autobus, zależy co lepiej pasowało). Tu korzystaliśmy z biletów BIT (czasowy 100 minut za 1,5 euro). Jednego dnia, w którym punkty były rozrzucone, bo zwiedzaliśmy "za murami", korzystaliśmy z biletów ROMA 24 za 7 euro.

Pozostałych korzyści ze zniżek dla nas nie widziałem, bowiem muzeów państwowych nie zwiedzaliśmy, a Muzea Watykańskie są wyłączone z udogodnień Roma Pass.
Karty Roma Pass nam się nie kalkulowały. O transporcie w Rzymie, biletach, rozkładach itp. jeszcze napiszę. :wink:
piekara114 napisał(a):Koloseum w deszczu to jeszcze na tym forum chyba nie było....

Chociaż czymś się wyróżniam. :oczko_usmiech:
piekara114 napisał(a): Rome dalej przed nami, jakoś nie możemy tam dolecieć...

Zawsze można dojechać. :)
anakin napisał(a):Takie miejsce w deszczu?
Współczuję Waldek.. :(

No cóż ... współczułem rodzince, bo ja już tu kiedyś byłem w palącym sierpniowym słońcu. :)
maxredaktor napisał(a):Bardzo niefajnie. Mam nadzieję, że kolejnych dni Jowisz aż tak bardzo nie zepsuł.

Oj wściekły byłem na niego. :evil: Kolejnych dni nie będę uprzedzał. :)
Buber napisał(a):Pech paskudny ... że takie ulewy ... na południu.
Ale mapka świetna - na pewno wykorzystam.

Miło mi, że zajrzałeś.
Fajnie, że znajdujesz coś dla siebie. :wink:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13436
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 21.01.2018 23:07

Owego feralnego dnia, po dojechaniu do końcowej stacji metra, okazało się, że jedno z wyjść jest zamknięte z powodu zalania. To było akurat wyjście, którym mieliśmy przejść na drugą stronę ruchliwej ulicy. Poszedłem szukać przejścia, kiedy załoga siedziała na stacji metra. Po rozpoznaniu terenu okazało się, że jedyne przejście znajduje się pod estakadą. Problem w tym, że było tam bardzo dużo wody.

Chwilę jeszcze zastanawialiśmy się, czy wejść do tej wody. Młody Włoch podjechał samochodem i zapytał o bezpieczny przejazd.
Nie umiałem mu wytłumaczyć. Odwrócił się i złapał za głowę, bo w tym czasie zakołysało jego Mercedesem (w samochodzie siedziała pasażerka). 8O

W końcu poszliśmy. Kilkadziesiąt metrów brodziliśmy w brudnej wodzie. W najgłębszym miejscu woda sięgała do uda.

Na dowód tego, że nie był to zwykły deszcz, ale poważna ulewa, która przerwała nasze zwiedzanie starożytnego Rzymu, przedstawiam krótki film. Sfilmowany odcinek drogi, nie obejmuje tego najgłębszego przejścia, bo tam trzeba było uważać, żeby nie wpaść w jakąś dziurę, albo nie upaść w tym bajorze.


Doszliśmy do przystanku autobusowego. Nie mieliśmy zamiaru iść kilkaset metrów w tej ulewie do mieszkania, jednak zalane samochody stały unieruchomione i torowały przejazd autobusów. Po kilku minutach zorientowaliśmy się, że raczej nic nie pojedzie, więc musimy jednak iść dalej pieszo. :?

W strugach deszczu, ruszyliśmy poboczem ruchliwej drogi, co jakiś czas ochlapywani przez mijające nas samochody.
Po kilkunastu minutach dotarliśmy do mieszkania. Dodatkowo niepokoiłem się o samochód, który był zaparkowany przy ulicy, ale na szczęście nie odpłynął,
ani nie został zalany. Jedynie za tylnym kołem zebrała się kupa śmieci naniesionych przez wodę.

Po wejściu do domu, na klatce zamieszanie, bo woda leje się z góry po schodach. Otwieramy z niepokojem mieszkanie. Na szczęście nie ma wody. Kiedy jednak zrzuciliśmy z siebie wszystko - łazienka pływała. :lol:

Na wszystkich kanałach TV podawali informacje o dramatycznej sytuacji w stolicy. Jednak największa tragedia wydarzyła się w Toskanii, niedaleko miejsca, które wczoraj opuściliśmy. W Livorno, na skutek powodzi zginęło sześć osób. :!:

50_.jpg

Byłem załamany. :(
Porca miseria i inne znane mi włoskie przekleństwa cisnęły się na usta. :evil: W głowie pytania: co będzie w następnych dniach, czy uda nam się zrealizować plan zwiedzania Rzymu, czy wrócimy na Forum Romanum? O tym w następnych odcinkach. :wink:

Ci vediamo :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15657
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.01.2018 10:08

Takie oberwanie chmury zaliczyliśmy też w Chanii...
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13059
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 22.01.2018 10:25

walp napisał(a):Byłem załamany. :(
Porca miseria i inne znane mi włoskie przekleństwa cisnęły się na usta. :evil: W głowie pytania: co będzie w następnych dniach ...
Normalnie szok ... :(
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13436
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 22.01.2018 13:33

mysza73 napisał(a):
walp napisał(a):Byłem załamany. :(
Porca miseria i inne znane mi włoskie przekleństwa cisnęły się na usta. :evil: W głowie pytania: co będzie w następnych dniach ...
Normalnie szok ... :(

Tak, to był szok. Jeszcze nigdy nie widziałem aż tak sparaliżowanego przez deszcz, dużego miasta, tyle unieruchomionych pojazdów ...
Pamiętam ciągle taki obrazek, kiedy tramwaj ruszył z przystanku na Piazza del Colosseo, jak unoszone przez wodę kontenery na śmieci, obijały się o stojące samochody.

Pod wieczór, kiedy przestało padać, poszliśmy do centrum handlowego na zakupy. Po powrocie do mieszkania, poczyniliśmy przygotowania do kolejnego dnia. Przecież nie oddamy Rzymu po jednym nieudanym szturmie. :D
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13059
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 22.01.2018 13:34

walp napisał(a):Po powrocie do mieszkania, poczyniliśmy przygotowania do kolejnego dnia. Przecież nie oddamy Rzymu po jednym nieudanym szturmie. :D

No raczej :!: :oczko_usmiech:
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21041
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 22.01.2018 21:08

walp napisał(a):Po powrocie do mieszkania, poczyniliśmy przygotowania do kolejnego dnia. Przecież nie oddamy Rzymu po jednym nieudanym szturmie. :D


Jakoś się nie dziwię... :D
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 23.01.2018 14:41

Ja pier....e 8O 8O 8O
Istny armagiedon :? :o
Szczerze współczuję utraty całego dnia. A na wakacjach każda godzina na wagę złota :|

pozdrawiam,
M
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13059
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 23.01.2018 15:01

Coś długie te zakupy ... :roll: :wink:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13436
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 23.01.2018 15:15

Mikeee napisał(a):Szczerze współczuję utraty całego dnia. A na wakacjach każda godzina na wagę złota :|

Zmyło 25% planu 8O, ale jak pisałem wyżej, tak łatwo nie odpuszczamy. :wink:
mysza73 napisał(a):Coś długie te zakupy ... :roll: :wink:

Zakupy poszły sprawnie... suszenie długo trwa. :oczko_usmiech:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13436
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 25.01.2018 19:28

Dzień 11 – Zwiedzanie Rzymu II - Skarby Watykanu

1. Muzea Watykańskie - Stance Rafaela - Kaplica Sykstyńska
2. Bazylika św. Piotra
3. Skarbiec
4. Kopuła bazyliki
5. Plac św. Piotra


Kiedyś przeczytałem takie zdanie: "jeśli Rzym jest skondensowaną historią Europy, to Watykan jest skondensowaną historią Rzymu". Właśnie na dzisiejszy dzień zaplanowaliśmy wizytę w najmniejszym państwie świata, które na mocy Traktatów Laterańskich, powstało w 1929 roku. Powierzchnia Watykanu ma tylko 44 hektary (mniejsze jest tylko kontrowersyjne Księstwo Sealand znajdujące się na dawnej platformie przeciwlotniczej na Morzu Północnym).

Państwo znajduje się w Rzymie, ale nie jest jego częścią, ponieważ ma wszelkie prawno-formalne atrybuty bycia suwerennym państwem. Città del Vaticano posiada własną konstytucję, pocztę, apteki, sklepy, radiostację i mały dworzec kolejowy. W użyciu są dwa języki urzędowe: włoski i łacina. Język łaciński jest językiem żywym, regulowanym przez Papieską Akademię Języka Łacińskiego.
Wiecie jak brzmią po łacinie niektóre współczesne słowa? Internet to Interrete, bankomat to automatum monetale, a komputer to computatrum. :)

Startujemy, na razie nie pada. :wink: Z naszej stacji Anagnina jedziemy metrem (linia A) i wysiadamy na 22. przystanku Ottaviano "San Pietro". Po wyjściu z metra udajemy się na południe ulicą via Ottaviano aż do Piazza del Risorgimento. Stamtąd wzdłuż murów Watykanu, poruszamy się wraz z kolejką do wejścia do Muzeów Watykańskich - pierwszego punktu dzisiejszego programu.

Watykan.jpg

W kolejce stanęliśmy o 8:25, do kas biletowych dotarliśmy ok. 10:00. I to był dość dobry wynik. Oczywiście, jeśli jesteśmy z grupą, to sytuacja jest korzystniejsza. Grupy mają pewne udogodnienia, o czym przekonamy się jeszcze będąc w Kaplicy Sykstyńskiej. Oczywiście, można też zakupić wcześniej bilety on-line (4 euro dopłaty do biletu) i ominąć kolejkę.

Dni i godziny otwarcia, ceny biletów w Muzeach Watykańskich

Muzea są otwarte od poniedziałku do soboty oraz w każdą ostatnią niedzielę miesiąca (jeśli nie koliduje to ze świętem religijnym). Godziny otwarcia 9:00 - 18:00 (wejście i kasy zamykane są o 16:00). W ostatnią niedzielę miesiąca ostatnie wejście o 12:30 (wstęp jest bezpłatny).
Bilet normalny kosztuje 17 euro, ulgowy (dzieci 6-18 lat, studenci do 26 roku życia) 8 euro.

(więcej na oficjalnej (wielojęzycznej) stronie muzeów :arrow: www.museivaticani.va

Stojąc w kolejce do kas, zaczęło kropić. :roll: Nie martwiło nas to tak bardzo, jak dnia poprzedniego, bo główny plan na dziś, przewidywał zwiedzanie w większości pod dachem. Jednak miałem też ukryty plan, aby odrobić trochę zaległości z dnia wczorajszego. Przecież w kieszeni mieliśmy ciągle ważne
(48 godz.) łączone bilety Koloseum-Palatyn-Forum Romanum. :wink:

1.JPG

2.JPG

3.JPG

Ale najpierw skarby Watykanu. :wink: Kupujemy bilety (w roku ubiegłym, bilet normalny był trochę tańszy i kosztował tylko 16 euro :mrgreen: ).

Dla miłośników sztuki jest to raj na ziemi. Bogactwo zbiorów przytłacza, a długość wszystkich tras o łącznej długości 7 km wprawia w zakłopotanie, ale będąc w Rzymie nie sposób nie zajrzeć do tej największej na świecie skarbnicy sztuki. Nie sposób też zobaczyć wszystkiego, bowiem Muzea Watykańskie to ogromny zespół, w skład którego wchodzi 15 pojedynczych muzeów i ok. 30 galerii.
Zgromadzono w nich różnorodne eksponaty poczynając od mumii egipskich, poprzez brązy etruskie, rzeźby greckie i rzymskie, aż po nowożytne freski i malowidła.
Należy zatem określić priorytety. Dla przeciętnego "znawcy sztuki" takiego jak w naszej ekipie, punktami kulminacyjnymi są Kaplica Sykstyńska i Stance Rafaela.

Ruszamy z rzeszą zwiedzających z całego świata, aby podziwiać owe skarby... :smo:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15657
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 25.01.2018 19:40

Bardzo ciekawe odcinki przed nami... Mam nadzieję, że nie będzie zbyt długiej zwłoki.....
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13436
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 26.01.2018 09:36

piekara114 napisał(a):Mam nadzieję, że nie będzie zbyt długiej zwłoki.....

W miarę możliwości...
Mam nadzieję, że do Wielkanocy skończymy. :oczko_usmiech:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 28.01.2018 15:03

walp napisał(a):
piekara114 napisał(a):Mam nadzieję, że nie będzie zbyt długiej zwłoki.....

W miarę możliwości...
Mam nadzieję, że do Wielkanocy skończymy. :oczko_usmiech:

Ja zaczekam :D .
Świetnie przedstawiasz Wieczne Miasto, informacji praktycznych nigdy dość :D
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13436
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 28.01.2018 20:23

Buber napisał(a):Świetnie przedstawiasz Wieczne Miasto, informacji praktycznych nigdy dość :D

Dziękuję. Jeszcze trochę powłóczymy się po Rzymie.
Buber napisał(a):Ja zaczekam :D .

Dziś wejdziemy do Muzeów Watykańskich. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Do Włoch przez Przełęcz Świętego Gotarda - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone