Czy warto zamienić BRAĆ na BIOGRAD

No i bardzo fajny wyjazd mieliście
A relacja tak samo fajna

Ładnie to opisujesz

Lednice napisał(a):No i bardzo fajny wyjazd mieliście
A relacja tak samo fajna

Ładnie to opisujesz

Fajny jak fajny ale obfity w wrażenia i dość intensywny w doznania.
A opisuję jak umiem Tak na marginesie miała być Riwiera Opatijska i Krk (za namową twojej relacji)
niestety ani Riwiera ani Brać nam nie wyszła ale bawiliśmy się "pysznie" jak mawiała moja babcia.

Fajnie że "wpadłeś" do mnie.

Po kąpieli w słonym i ciepłym jak zupa jeziorze czas na obiad.
Tylko czy znajdziemy naszego kucharza i jego pomocnika
Odpływamy



Szkoda trochę za mało czasu na kąpiel i zwiedzanie, ale kto wie może jeszcze tu zajrzymy



Szukamy tylko gdzie w śród tylu wysepek moja połowa mówiła tyle kopcy kreta gdzie my jch znajdziemy



Kapitan dał radę jesteśmy na miejscu



Fajna ta nasza krypa.



Poganiają do stołu



Obiadu nie foce (troszkę głupio do talerza zaglądać )

Po obiedzie na statek i kurs Biograd



I ponownie wąsko i płytko.



A tu jeszcze mijanki funduje nam kapitan



Płytko , płytko













Powoli kierujemy się na ląd







Niektórzy zmęczeni wrażeniami i widokami zalegali na matach górnego pokładu.



I tak powoli dobiega końca kolejny crodzień.

Cdn

I nastała leniwa środa 03.06.2015
W planach były zakupy i przeprawa promem do Tkonu
Ale plany są od tego aby je zmieniać.

Najpierw oliwa więc Bazar - Traźnica, który znajduje się naprzeciw Dworca autobusów



Po przeciwnej stronie Pekara w której co dzień kupowaliśmy pieczywo i wieczorem za 6 kun pyszny kawałek pizzy



cdn

21monika napisał(a):Obiadu nie foce (troszkę głupio do talerza zaglądać )

... a mi tam nigdy nie jest głupio Uwielbiam fotografować posiłki, pięknie skomponowane talerze... Inspirować się "na przyszłość" Razem z M. uwielbiamy gotować.

Cudnie wygląda ta piekarnia! I jaka tania pizza Na Braču płaciliśmy - 10-12 kn/kawałek
Na Korčuli jeszcze więcej.

Pozdrawiam serdecznie

minimartini napisał(a):

21monika napisał(a):Obiadu nie foce (troszkę głupio do talerza zaglądać )

... a mi tam nigdy nie jest głupio Uwielbiam fotografować posiłki, pięknie skomponowane talerze... Inspirować się "na przyszłość" Razem z M. uwielbiamy gotować.

Cudnie wygląda ta piekarnia! I jaka tania pizza Na Braču płaciliśmy - 10-12 kn/kawałek
Na Korčuli jeszcze więcej.

Pozdrawiam serdecznie

Chodziło mi oto, że siedzieliśmy przy takiej długiej ławie dość gęsto i jak by nie ujął to komuś w talerz cykać
Bo w knajpach, konobach i innych przybytkach gastronomi cykam czasem. W Czechach szło mi jakoś mniej opornie.



A jeśli chodzi o Pekare to fakt nawet w Trybunji było drożej w 2014, ale może to przed sezonem tak tanio.

Również pozdrawiam

A więc dalej spacerkiem leniwca wracamy na targ.



Ryby, a było w czym wybierać okazało się, że do tanich nie należały. Zdecydowanie taniej było w Trybunj w zeszłym roku





Warzywa



A i coś krwistego na ząb się znajdzie (wrażliwi proszę pominąć tę fotkę)



I tu moje wyjaśnienie - czy kiedyś przyglądaliście się jak ONI operują nożami przy krojeniu, wycinaniu czy rozbieraniu. Kurczę mistrzostwo, żeby mi tak w mięsnym pani wycinała i kroiła
- albo schab, albo słonina
- a ja chcę i to i to na grilla bajka
- to jak ja panią policzę
- porażka.
Zdjęcie i tak nie oddaje całości, wisiały tam całe półtusze świńskie, cielęce, i jagnięce.

Po zakupach na plażę i jak zawsze moja połowa zamęcza "potwory'' morskie





W Biogradzie niestety istot kolczastych był ogrom jak pogrom

A ja w poszukiwaniu mojego lazuru, będzie nudą wiało to był naprawdę dzień Leniwca.





Tkon majaczył w oddali i zachęcał do odwiedzin, ale nam się tak jakoś nie chciało. Tak czasem bywa, dziś trochę żałuję



Bilet na prom w jedną stronę kosztował 7 kun/osoba przeprawa trwała 30 min.



W tempie leniwca poszłam szukać lazuru i kamienie utrwalać.



Wiem to nie lazur ani kamienie, to lasek sosnowy po drugiej stronie promenady



Już bez komentarza sama nuda.











I teraz sosna, która cudownie dawała cień plażowiczom z Campu tylko.........



Czy ktoś za bardzo ją nie o cementował.



Trochę mi jej żal, idę dalej





I powoli trzeba zawracać, czas iść się paaaakoooować.... i na pożegnalny zachód słońca zdążyć.



Tak tak to już zbliża się koniec naszej Biogradzkiej przygody 2015

cdn

Po zapakowaniu części bagażu idziemy w "miasto''



A skoro to nasza pożegnalna przechadzka to '' drzwi są już zamknięte ''



A uliczki puste



I puste



I kolejne drzwi zamknięte Gdzie mieszkańcy tego miasta się podzieli, na plaży sami Czesi, Polacy i Niemcy Gdzie Chorwaci



Było pytanie i jest odpowiedź wszyscy budowali wzdłuż promenady STÓŁ a nawet dwa STOŁY



Cóż nie pomogliśmy ani nie przeszkadzaliśmy im, tylko za kotwiczyliąmy w Akwarium na kolację



Kolacja była przednia czas na spalenie kalorii po takim TALERZU MIĘS to ponoć porcja na dwie osoby....

Kurczę, 2x świnka, 3x jagnię (wszystko inaczej przyrządzone, w panierce, z żaru, itd) 2x jajo, frytki i risotto na jednym talerzy co kto lubi ale porcja dla czterech spokojnie by starczyła. 80 kun czy drogo chyba nie

I zachód jaszcze w tle - szkoda że nas tam już nie ma







I tak dobiegł końca nasz pobyt trochę wymuszony w Biogradzkim Grodzie.

Spędziliśmy miło i fajnie czas, czy było to nasze zachwycające miejsce - chyba nie.
To nasze czwarte wakacje w Cro i jak na razie najmniej fajne miejsce.
Bardzo komercyjne miasteczko, ale każdemu wedle jego upodobań. Młodzi ludzie pewnie mieli by raj na ziemi, ale mu szukamy kolorytu, klimatu co niestety coraz trudniej znaleźć w Chorwacji
Po relacji minimartini wiem co straciłam z lazurów i klimatów.

Ale zawsze znajdą się i dobre strony Zadar, i Rejs Statkiem 10 w skali atrakcji, a cha jeszcze komunikacja.
Gdyby był to dłuższy pobyt na pewno Split i Trogir były by zdobyte, a tak za rok.


Jutro Senji i Jadranka

Ach... tak to jest z tym pakowaniem, że cieszy tylko w drodze do... Fajna relacja. W ubiegłym roku też zwiedziliśmy Zadar i Szybenik. W moich oczach również ten drugi jest numerem "1", ale debata nad urodą tych dwóch miast to jak niekończący się spór Plitvickie czy Krka. Każdy ma swoje upodobania i chwała nam za to

Szkoda, że już koniec , fajnie tu było

A z tego może niezbyt ciekawego Biogradu tak chyba wycisnęliście maksymalnie dużo, jak na tak krótki pobyt

A Brač z pewnością nie ucieknie

Lisior napisał(a):Ach... tak to jest z tym pakowaniem, że cieszy tylko w drodze do... Fajna relacja. W ubiegłym roku też zwiedziliśmy Zadar i Szybenik. W moich oczach również ten drugi jest numerem "1", ale debata nad urodą tych dwóch miast to jak niekończący się spór Plitvickie czy Krka. Każdy ma swoje upodobania i chwała nam za to

Zgadzam się każdy ma swoje ...
Dzięki za dobre słowo, ale jeszcze jeden dzień też fajnie spędzony.

ruzica napisał(a):Szkoda, że już koniec , fajnie tu było

A z tego może niezbyt ciekawego Biogradu tak chyba wycisnęliście maksymalnie dużo, jak na tak krótki pobyt

A Brač z pewnością nie ucieknie

Pobyt faktycznie krótki, ale i tak udany.
Wielu znajomych uznało nasz wyjazd za szaleństwo tyle kasy za podróż i tylko 6 dni wakacji.
Ach ale jakich wakacji, a kasa to niestety raz jest a raz jej nie ma i wtedy zostaje działka
I też może być fajnie, chodzi o zabawę i oto aby wszystkim odpowiadało.

Planujemy jeszcze wyskoczyć nad nasz ukochany Bałtyk do Jantaru z działki około 200km i co ciekawe Ci sami znajomi byli nad Bałtykiem, śmigali niezniszczalną "7" a w aucie spędzili w powrotnej drodze 8 godz, i co tu porównywać, jakość lazuru, drogi, czy może czasu, albo kasy wydanej.
Nieporozumienie każdy absolutnie, każdy spędza wakacje jak chce i gdzie chce, bez porównywania góry czy woda.

Pozdrawiam wszystkich wypoczywających i życzę wam tak samo udanych wakacji (bez awaryjnych zmian miejsc oczywiście) HWALA

21monika napisał(a):Pobyt faktycznie krótki, ale i tak udany.
Wielu znajomych uznało nasz wyjazd za szaleństwo tyle kasy za podróż i tylko 6 dni wakacji.

Bo w życiu musi być trochę miejsca na szaleństwa
Lepiej jechać na krótko, niż wcale nie pojechać.
Dzięki za fajną relację.
No i życzę Wam, żebyście następnym razem szczęśliwie dotarli na Brać

Miło było pobyć z Wami. Do zobaczenia za rok na Brač

21monika napisał(a):Spędziliśmy miło i fajnie czas...

Ja też.

Pozdrawiam i dziękuję.

21monika napisał(a):

Kurczę, 2x świnka, 3x jagnię (wszystko inaczej przyrządzone, w panierce, z żaru, itd) 2x jajo, frytki i risotto na jednym talerzy co kto lubi ale porcja dla czterech spokojnie by starczyła. 80 kun czy drogo chyba nie

Aż mi ślinka pociekła ,
a cena chyba "przedsezonowa", bo faktycznie niedrogo .