napisał(a) Mikromir » 16.05.2015 23:50
kradneslomki napisał(a):Czy jest się czym niepokoić?
Pierwszy raz się wybieramy do Chorwacji i boję się że gdy dojadę na miejsce to nikt o niczym nie będzie wiedział.
A wymagana jest zaliczka z góry.
- Nie ma się czym niepokoić. Przecież w ogłoszeniu są zdjęcia każdego apartmana, więc człowiek nie odczuwa potrzeby wysyłania kolejnych
- To się nie bój. Jak gospodarz chce mieć długoterminowe dochody, to Ci przecież nie ukradnie zaliczki. Podejrzewam, że nie ukradłby Ci nawet... słomki, żeby sobie interesu nie psuć.
- Jak zwykle. Naprawdę nic dziwnego.
Radoslau dobrze radzi. Gospodarz istnieje, dom stoi, w tej kwestii bym się nie bała niczego.
Bardziej bym się obawiała, że mnie w tych Vodicach turyści zadepczą.