COVID - szczepionka

Szkoda, że Sputnikiem nie szczepią. Dwie lornety przed, lorneta z meduzą po i od razu świat bardziej kolorowy.

Tu jeszcze ciekawe wnioski z badań nad zaszczepionymi:
https://www.msn.com/de-de/nachrichten/coronavirus/corona-impfung-seltener-infiziert-und-weniger-ansteckend/ar-BB1gg3Mk?ocid=msedgntp

translator napisał(a):Zaszczepieni: rzadziej zakażeni, mniej zaraźliwi

Jutro, o 11-tej, na Narodowym, jestem umówiona z niejakim Pfizerem.

elka21 napisał(a):Jutro, o 11-tej, na Narodowym, jestem umówiona z niejakim Pfizerem.

Nie licz na zbyt dużo. To nie będzie długi, bo co najwyżej sześciotygodniowy związek.

elka21 napisał(a):Jutro, o 11-tej, na Narodowym, jestem umówiona z niejakim Pfizerem.

Fajny ten Pfizer...ale drań jak ugryzie w rękę to boli. Ale głowa do góry

Mnie ugryzł 2 razy ... i nic nie bolało.

Janusz Bajcer napisał(a):Mnie ugryzł 2 razy ... i nic nie bolało.

To masz szczęście...mnie kolega ugryzł dzisiaj. Ból ręki i zaczyna sie...gorączka 37.8, zaczyna mnie boleć wszystko.

U mnie trzeci dzień po wkłuciu i ramię dalej boli.

Bravik napisał(a):U mnie trzeci dzień po wkłuciu i ramię dalej boli.

Skubany ma wielkie zęby....ja mam juz temperaturę podwyższoną...dobrze, że weekend

karin74 napisał(a):

Bravik napisał(a):U mnie trzeci dzień po wkłuciu i ramię dalej boli.

Skubany ma wielkie zęby....ja mam juz temperaturę podwyższoną...dobrze, że weekend

Przez pierwsze dwie doby dreszcze i lekki ból ramienia.
A od przedwczoraj całkowity zanik głosu (krtań), ból głowy i węzłów chłonnych szyjnych Temperatura - 36,3 - 36,6.
Czy to możliwe, że tak manifestuje się reakcja poszczepienna? I to w czwartym dniu po szczepieniu

Ponoć wariant brytyjski często siada na krtań...

Faktycznie, dziwna reakcja. Czy czasem nie złapałaś gdzieś tego świństwa?

No cóż, zaczyna się, ale nie przeszkadzajcie sobie ... i działaniu spike protein. Piszcie dalej. Terminy, bieganina, ustawianie się w tym kompletnym szaleństwie. Fascynująca, ale równocześnie przerażająca lektura.

Nie wiem czy to forum to dobre miejsce na taką dyskusję, a może i tak ??? Wielu z nas zadaje sobie pewnie to pytanie: szczepić się, czy nie???
Znam od ponad 30 lat człowieka(lekarz), który współpracuje z koncernami farmaceutycznymi wprowadzającymi nowe leki do obrotu medycznego. Jest odpowiedzialny za monitorowanie działań tych leków na pacjentach, którzy się zgodzili na ich podanie.Gość się nie szczepi i jego małżonka także nie (kardiolog, doktor nauk medycznych)
Mam syna po chorobie Kawasaki(motor to duma, a choroba to dżuma). Świat medyczny zauważył, że obecny wirus atakując dzieci daje podobny obraz zmian na ciele oraz może spowodować podobne skutki jak choroba kawasaki.
Kiedy syn zachorował były w obiegu dwa nowe leki o nie potwierdzonym działaniu. Syn był w stanie krytycznym.
Nie zdecydowaliśmy się na te nowe leki.
Synowi podano coś zupełnie innego. Obydwa leki sugerowane wcześniej szybko wypadły z "obiegu"

szewc napisał(a):No cóż, zaczyna się, ale nie przeszkadzajcie sobie ... i działaniu spike protein. Piszcie dalej. Terminy, bieganina, ustawianie się w tym kompletnym szaleństwie. Fascynująca, ale równocześnie przerażająca lektura.

Przerażające jest to, że mimo dostępu do edukacji i wiedzy istnieją wciąż takie indywidua.

Takie pytania (z wprowadzeniem).
Intro:
Teraźniejsza pandemia jest ponoć elementem planu. Planu przeprowadzanego przez NWO, Naród Wybrany i oczywiście Billa Gatesa.
Głównym celem planu ma być depopulacja i zniewolenie niedobitków.

Pytania:
Dlaczego posiągający za sznurki Naród Wybrany zaczął szczepienia (znaczy depopulację) od... siebie i to w zawrotnym tempie?
Dlaczego zamiast jęczeć i wić się w letalnych boleściach, Naród Wybrany ściąga maski i zaczyna normalnie żyć?
Co poszło nie tak?

Pytanie DLACZEGO, jest jednym z najważniejszych wśród pytań. Po nim czasem pojawiają się kolejne DLACZEGO po jakimś czasie i może pojawić się konstatacja: może na pierwsze DLACZEGO dostałem fałszywą odpowiedź?
Długa była droga mojego śledztwa w sprawie leków jakie proponowano mojemu synowi. Być może mogły pomóc na jakiś czas. Okazało się potem, że powodowały wzrost ryzyka zachorowania na nowotwór złośliwy. Ten potencjalny wzrost oceniono na ponad 70%.
Medycyna jest pewnie pełna wszelakich pytań. Ja stałem się mocno wyczulony na pytania i odpowiedzi.