Chorwacja zaczyna się dopiero w dół od Splitu???

Mi na Istrii nie udało się wylądować, choć przejazdem byłem, więc niewiele mogę powiedzieć jednak uważam że Kverner jest równie urokliwy jak Dalmacja. Weźmy pod uwagę choćby Krk lub okolice Senja i Crikvenicy (np. Fjord Żrnovnica)

Na Istrii byłem 4 razy, w Dalmacji 3. Zawsze we wrześniu, zawsze na Istrii miałem super pogodę, Dalmacja wypadała pod tm względem słabiej, szczególnie zeszły rok, tydzień padało i było dosyć chodno jak na tamten rejon. Ceny--jakoś tak się składało,ze na Istrii płaciłem mniej za apartament niż w Dalmacji, istotnych różnic w cenach art spozywczych też nie widzę (nie wozę jedzenia z Polski), kupuję głównie na bazarach, oczywiście wpadam też do knajpek. Tłumy--we wrześniu podobnie, w głównych ośrodkach sporo ludzi, pozostałe miejscowości spokojne. Widoki, zabytki....to już sprawa indywidualnych gustów, mnie Istria podoba się bardziej, tutaj czuję się lepiej, tutaj mam swoje ulubione ciche, spokojne zaułki, np Kameniak. W przyszłym roku będzie problem gdzie jechać, ale jeśli uda mi się zrealizować plany pogodzę całą Chorwację. Pozdrawiam

My byliśmy 3 razy na ISTRII, polecam jak najbardziej, mam znajomych co byli tu i w Dalmacji, mówią że przyroda nie różni się dużo, a wiadomo że sam Dubrownik robi wrażenie. Polecam Istrię, dobre miejsce do wypadu np. do Piranu, Triestu czy Wenecji, oczywiście miejscowości na samej Istrii do zwiedzania też nie brakuje, napewno jeszcze tam wylądujemy. Co do Dalmacji to czekamy na autostradę

istria ladna ale dla mnie nie ma nic piekniejszego niz cro od splitu w dol i okoliczne wyspy:)

Ja mam swoje jedno miejsce do którego wracam i nie jest to Dalmacja. W Dalmacji ( tylko zwiedzanie i tzw. przejazd) jest moim zdaniem mniej komfortowo. Istria i Kvarner jest ok.

Cóż, temat nie wywołał zbytniego oddźwięku a szkoda bo bardzo mi zależy by jeszcze raz pojechać w okolice Dubrownika i Splitu. A z tego co się wyłania z zamieszczonych odpowiedzi to w 2007 pozostaje mi znowu Istria bo na to by przekonać moją połowicę niestety dalej nie znajduję argumentów.

P.S.
Do Leona
Leon ile lat byłeś w Polsce bo wydaje mi się, że sporo fajnie to widać z Twojej wypowiedzi i gwarowych w niej określeń.
Musisz nas częściej odwiedzać albo więcej rozmawiać z naszymi w Chorwacji by nie utracić tak świetnego wyczucia i zrozumienia Języka Polskiego.

Problem masz zgoła odmienny od mojego gdyż ja w końcu chciałbym zobaczyć cokolwiek powyżej Zadaru . Już wiem że w 2007 nic z tego, może za dwa lata....

moj 1 wyjazd co cro byl na istrie , pozniej kvaner oba miejsca ladne ale dalmacja to jest to:)od splitu w dol..
nie widze sensu zeby kogos przekonywac czy wymieniac argumenty..jak pojedziesz to sam zobaczysz i ocenisz...zreszta nie wiem jak mozna nie poswiecic dodatkowo 4godzin jazdy i tam nie dotrzec:)))
ale od tej pory istria i kvaner juz nie istnieja(no oprocz wyspy krk;)
poludnie cro jest piekne szczegolnie we wrzesniu...:]

Czytając wesze posty, juz sama nie wiem gdzie jechać. W 2007 chcieliśmy jechać na KRK (jeszcze nie wiem do jakiej miejscowości myslłam o Baśce), ale...Dalmacja. W tym roku droga tak nam sie dała we znaki (cały dzień w korku na autostradzie), że nie chciałam jechać tak daleko. Niektórzy nie mają z tym problemu, ale moja rodzina ma.
O złym szybko się zapomina i pamięta się tylko piękne plaże, malownicze widoki, przyrodę. Nie byłam dalej niż za Splitem, ale i tak mi się bardzo podobało. Na Istri byłam tylko przejazdem lecz także mi się podobała. W Dalmacji urzekły mnie kwiaty. Wszędzie pełno kwitnących drzew, krzewów itp. Duzo koloru, zapachów, ptaków. Cudownie. U nas tego nie ma i będąc na początku wybrzerza chorwacji nie widzialam tylu kolorów.Nie wiem gdzie pojedziemy.

cieszcie sie, ze mozecie jechac, ze jedziecie do CRO!
a wybor miejsca jest chyba nieco bardziej drugorzedny w tym przypadku. zawsze sie znajda osoby, ktore wola Istrie, inni wola Dalmacje a inni Kvarner. a zawsze mozna poznac kraj po kolei...
ja raczej nie bede mial problemu, co wybrac, po prostu nie "puszcza" mnie do CRO.

jeny_o napisał(a):Czytając wesze posty, juz sama nie wiem gdzie jechać. W 2007 chcieliśmy jechać na KRK (jeszcze nie wiem do jakiej miejscowości myslłam o Baśce), ale...Dalmacja. W tym roku droga tak nam sie dała we znaki (cały dzień w korku na autostradzie), że nie chciałam jechać tak daleko. Niektórzy nie mają z tym problemu, ale moja rodzina ma.
O złym szybko się zapomina i pamięta się tylko piękne plaże, malownicze widoki, przyrodę. Nie byłam dalej niż za Splitem, ale i tak mi się bardzo podobało. Na Istri byłam tylko przejazdem lecz także mi się podobała. W Dalmacji urzekły mnie kwiaty. Wszędzie pełno kwitnących drzew, krzewów itp. Duzo koloru, zapachów, ptaków. Cudownie. U nas tego nie ma i będąc na początku wybrzerza chorwacji nie widzialam tylu kolorów.Nie wiem gdzie pojedziemy.

Ja Baskę gorąco polecam ale nie w sezonie - lipiec i sierpień tłok okrutny

rich72 napisał(a):

jeny_o napisał(a):Czytając wesze posty, juz sama nie wiem gdzie jechać. W 2007 chcieliśmy jechać na KRK (jeszcze nie wiem do jakiej miejscowości myslłam o Baśce), ale...Dalmacja. W tym roku droga tak nam sie dała we znaki (cały dzień w korku na autostradzie), że nie chciałam jechać tak daleko. Niektórzy nie mają z tym problemu, ale moja rodzina ma.
O złym szybko się zapomina i pamięta się tylko piękne plaże, malownicze widoki, przyrodę. Nie byłam dalej niż za Splitem, ale i tak mi się bardzo podobało. Na Istri byłam tylko przejazdem lecz także mi się podobała. W Dalmacji urzekły mnie kwiaty. Wszędzie pełno kwitnących drzew, krzewów itp. Duzo koloru, zapachów, ptaków. Cudownie. U nas tego nie ma i będąc na początku wybrzerza chorwacji nie widzialam tylu kolorów.Nie wiem gdzie pojedziemy.

Ja Baskę gorąco polecam ale nie w sezonie - lipiec i sierpień tłok okrutny

Bardzo,bardzo duży tłok, czy ujdzie w tłoku. Chciałam jechać na początku lipca Ceny także są szalone jesli chodzi o wyspę.Nie wiem czy można jechać w ciemno i coś fajnego znaleźć bez zdzierania. Poza tym trocgę się boję,że nie będziemy mieli gdzie spać. Na Dalmacji mimo że daleko zawsze cos się znajdzie.

jeny_o napisał(a):

rich72 napisał(a):

jeny_o napisał(a):Czytając wesze posty, juz sama nie wiem gdzie jechać. W 2007 chcieliśmy jechać na KRK (jeszcze nie wiem do jakiej miejscowości myslłam o Baśce), ale...Dalmacja. W tym roku droga tak nam sie dała we znaki (cały dzień w korku na autostradzie), że nie chciałam jechać tak daleko. Niektórzy nie mają z tym problemu, ale moja rodzina ma.
O złym szybko się zapomina i pamięta się tylko piękne plaże, malownicze widoki, przyrodę. Nie byłam dalej niż za Splitem, ale i tak mi się bardzo podobało. Na Istri byłam tylko przejazdem lecz także mi się podobała. W Dalmacji urzekły mnie kwiaty. Wszędzie pełno kwitnących drzew, krzewów itp. Duzo koloru, zapachów, ptaków. Cudownie. U nas tego nie ma i będąc na początku wybrzerza chorwacji nie widzialam tylu kolorów.Nie wiem gdzie pojedziemy.

Ja Baskę gorąco polecam ale nie w sezonie - lipiec i sierpień tłok okrutny

Bardzo,bardzo duży tłok, czy ujdzie w tłoku. Chciałam jechać na początku lipca Ceny także są szalone jesli chodzi o wyspę.Nie wiem czy można jechać w ciemno i coś fajnego znaleźć bez zdzierania. Poza tym trocgę się boję,że nie będziemy mieli gdzie spać. Na Dalmacji mimo że daleko zawsze cos się znajdzie.

my jechaliśmy w ciemno ale 26 sierpnia 2005 roku i nocleg znaleźliśmy ale co niektórzy ceny mieli z kosmosu. Ostatecznie skończyło się na 37 E z apartament - ale super i blisko morza.