camp Adriatic - Primosten

byłem i wiem, że jest wspaniały natomiast za diabła nie mogę sobie przypomnieć ceny, jaką płaciliśmy w zeszłym roku... Na stronie http://www.camp-adriatic.hr/ są ceny tylko niech mi ktoś pomoże, plisss... czy do ceny za łeb w sezonie dla 2 osób (2x5 Euro) trza dodać cenę za parcelę (14 Euro)? Bo jeśli tak, to w tych pieniądzach, lub bardzo zbliżonych znajdziemy kwatery-tak myślę... Ja nie mowię, że to lepsze bo klimaty z campu są niepowtarzalne ale przynajmniej przybędzie mi miejsce w bagażniku bo nie zabiorę 2x spiwory, 2x karimata, namiot, materac, pompka, butla i...młotek do sledzi to chyba dużo...
Proszę o help bo się właśnie zastanawiam jak zorganizować wakacje.
DZIĘKI.

Cennik ze strony kampu trzeba czytać tak:
osoba-5 euro + taksa klimat.-1 euro
sator(namiot)-5 euro; auto-4 euro; struja(prąd)-włączony w cenę
Parcela za 14 euro to numerowane (i rezerwowane) miejsce bliżej
morza o pow.90-110m2.
Kamp mjesto- to miejsce o pow.40-60m2 do wyszukania na kampie
i wtedy płacisz za osobę, namiot i auto. Jest jeszcze hladnjak(lodówka)
za 2 euro i tzw. meldunek-jednorazowo 1 euro od osoby.
Nie ma tego w cenniku, na rachunku za rok 2003 taką opłatę miałem.
Chyba, że od tego roku już tego meldunku nie ma, ale to przy dwóch osobach dodatkowy wydatek 2 euro za cały okres pobytu.
pozdrawiam.

Poszczególnych cen nie pamiętam, ale w zeszłym roku płaciłem ok. 130 PLN za: 2+2 osoby, namiot, samochód, prąd i lodówkę.

PozdraV
J.

I mowicie,że fajny ten kamp? A jak wygląda sprawa z miejscem dla przyczep? Proszę o info.

BaWa.
Idealny dla przyczep ,też byłam tam z przyczepą.
hehe widzę, że usilnie szukasz.

Ally już dostaje kociokwiku ale dalej szukam A Ty już zdecydowana?

no właśnie zauważyłam, że nie możesz się chyba do końca zdecydować.

Ja na chwilę obecną nie zmienilam zdania, choć mam pewne obawy co do kempingów na Korculi ale mam nadzieję, że jak tam pojedziesz ( zgodnie z ostatnim Twoim planem) to poratujesz mnie informacjami

Prawdopodobnie będziemy na tym kampie od 1 lipca.
Może się spotkamy

Pozdrowienia.

Ania i Grześ

No ze mną napewno nie bo ja niestety do Primosten się nie wybieram. Poza tym w tym roku planuję mój urlop dość późno tak więc większość Forumowiczów będzie już po wyjazdach.

czy moge slowko?
ja tam tez jade ,tj camp adriatic pod primosten.
wyjezdzam z wrocka 1 lipca wieczorkiem,wiec mysle ze bede na miejscu kolo poludnia 2 lipca ,rozpakowywac sie ...
jade z zonka i dwojka chlopcow...
mysle ze sie zobaczymy.bede niebieskim kombi wraz z przyczepa kemp.




POZDRAV !!!!!!!!!!!!!!!

Ally ja chyba na Plejesac sie już zdecydowałam tylko myślałam o ewentualnych postojach po drodze i dlatego szukam wciąż fajnych miejsc. A to pewnie dlatego tak świruje bo pierwszy raz. A to juz całkiem blisko do wyjazdu bo może sie uda już 6 lipca. Pozdrawiam

BaWa ale aby zatrzymać się w Primosten "pod drodze" to musisz zrezygnować z jazdy autostradą i odbić.... No chyba, że chcesz tam spędzić więcej czasu.

Masz racje. Ciągle zastanawiam się własnie nad drogą. Myślisz ,że warto wskoczyć na autostrade czy na pierwszy raz warto pomęczyć się i jechać starą drogą a za to po drodze gdzieś zaglądnąć?

hehehe wiedziałam, że kiedyś o to zapytasz
Jako, że jesteś "przyczepowcem" to ja bym jednak poleciła autostradę i to na pierwszy raz. Po pierwsze spokojna droga dla prowadzącego, szybko dotrzesz na miejsce, a do Peljesaca jest daleko (!!!). Po drugie na miejscu jest wiele do zwiedzania, tak więc nie trzeba za dużo wymyślać. Po kolejne z tego co widzę interesuje Cię też Dubrovnik tak więc kolejna wycieczka w planie ( nie wiem tylko czy chcesz tam zostać kilka dni?Jeśli tak to najpierw jedź do Dubrovnika - Rudnie , tam zostań ze 4-5 dni a potem na Peljesac).
W drodze powrotnej gdy będziesz już wytrawnym cromaniakiem, zjedziesz z autostrady i zachaczysz o Plitvice lub KRKa( to już kwestia wyboru).

Jechałam z przyczepą ( polonezem) starą drogą i oczywiście nie mogę narzekac ale ta droga wymaga więcj wysiłku. Plusem jest to, że widzisz Chorwację bo autostrada biegnie szczerym polem.

P.s.
Nie wiem jak w tym roku ale w zeszlym w Karlovacu na autostradzie była taka mini półapka .....
Oznakowanie dla niewiedzących kierowało na Split na starą drogę tak więc, dobrze w tym miejscu patrz na mapę i kieruj się na Rjeke mimo wszystko .....
Bosiljevo, to miejsce gdzie odbijasz na Split, wszelkie inne drogowskazy to pozostałości z czasów gdy nei było autostrady.

Myślałam Dubrovnik zostawić na koniec........Dlaczego polecasz odwrotnie?