Brytyjski MSZ ostrzega przed wyjazdami do Chorwacji.

Dlaczego Anglicy mieliby zniechęcać bezpodstawnie do wyjazdów
W każdej informacji jest nutka prawdy
Włosi to inny naród niż Chorwaci Chorwatom wystarczy iskra ,żeby wzniecić ogień natomiast mafia włoska to dla mnie takie większe rodziny walczące ze sobą ale wojny nie wywołują

Dzisiaj w radiu słyszałem iż Brytyjski MSZ ostrzega obywateli W.Brytanii przed wyjazdami wakacyjnymi do Chorwacji. Podobno jakieś powiązania mafijne, handel bronią, zamachy. Może ktoś z fofumowiczów coś słyszał na ten temat ?

BBUUHAHHHAAAA
90% Anglikow nawet nie wie gdzie lezy Chorwacja. Wielu mysli ze to byla republika radziecka.
Ale suma sumarum widze same pozytywy w tej wiadomosci.
Anglicy to kupia, przez to w jakim stopniu bedzie mniej turystow w Cro.

ziomek napisał(a):W każdej informacji jest nutka prawdy
Włosi to inny naród niż Chorwaci Chorwatom wystarczy iskra ,żeby wzniecić ogień natomiast mafia włoska to dla mnie takie większe rodziny walczące ze sobą ale wojny nie wywołują

Mam nadzieję, że nikt nie traktuje poważnie tych naszych rozważań nad "wyższością" mafii włoskiej nad chorwacką i odwrotnie
Każdy musi sam ocenić jak podejść do informacji jakie napływają z Anglii. Myślę jednak, że gdyby działania mafijne w Chorwacji nasiliły się naprawdę w dużym stopniu, to mielibyśmy o tym mnóstwo informacji w tv, radiu, prasie, no i oczywiscie w internetowych serwisach informacyjnych - to przecież "super-news", w sam raz na pierwszą stronę... Jak dotąd były to (na szczęście) pojedyncze sygnały.
My póki co spokojnie planujemy wyjazd do Cro - byle do lata!

Anglicy w Hiszpani, Grecji i np. w Krakowie robią bardzo wuglarne rzeczy, ale kaska płynie, biznes sie kręci więc się to toleruje. Chorwaci to inny naród, bardzo się szanują, mają poczucie własnej wartości i ...sprawa wygląda tak, że pewnie jakiś Anglik obsrał rynek, zdemolował przystanek i dostał po mordzie, ale nie od mafii tylko od zwykłego człowieka, no i stąd cała afera.

Musimy wiedzyć ze Chorwacja to mały kraj i ze każda wjadomość to wielke ziawysko. Rzeczi które sie zdarzają na codzien we Anglii i które są dla anglików normalne, w Chorwacji są big news (porwania,zabójstwa i podobne sprawe). Z mojego punktu widzenia Chorwacja jest na razie bespiecznim krajem dla turystów.
Pozdrav , Tomislav

Tak naprawdę to wszędzie może coś się nam przydażyć
Mafia , trzęsienia ziemi,wypadki,choroby ,rekiny ,ostrosz drakon,szakale,węże itd,itd,itd........
pozdrawiam

W pewnym sensie Brytyjski MSZ " Jasnowidz "czy cóś.

Jeżeli rząd brytyjski straszy mafią to znaczy nie lubi w Europie konkurencji.Podobnie jak u nas. Policja (żołnierze mafii z Wiejskiej) walczą np. z grupą mokotowską. Walka rządu z mafią to swego rodzaju "porachunki mafijne".

edo napisał(a): że pewnie jakiś Anglik obsrał rynek, zdemolował przystanek i dostał po mordzie, ale nie od mafii tylko od zwykłego człowieka, no i stąd cała afera.

tak mogło się zdarzyć.