BiH - slalom między minami: maj 2023

napisał(a) **Franz** » 04.12.2013 21:16

piotrf napisał(a):te luźne stalówki trochę mnie martwią . . .

Miejscami się plątają pod nogami. Ale może ktoś z nimi zrobi porządek. Chociażby - usunie.

plavac napisał(a):Piękny, rudo-zielony nastrój.
Bardzo nastrojowo.
Tęskno ...

I tak się trudno rozstać...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **ASIULA HK** » 04.12.2013 21:19

Ja już nie wiem co napisać :roll:

Wszystko już zostało powiedziane :roll:

Podziwiam...

napisał(a) **Franz** » 04.12.2013 22:11

ASIULA HK napisał(a):Ja już nie wiem co napisać
Wszystko już zostało powiedziane

Możesz wkleić ikonkę milczenia.

Żartuję, ale fajnie wiedzieć, kto zagląda, a kogo już zanudziłem doszczętnie.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **ASIULA HK** » 04.12.2013 22:15

Franz napisał(a):
ASIULA HK napisał(a):Ja już nie wiem co napisać
Wszystko już zostało powiedziane

Możesz wkleić ikonkę milczenia.

Żartuję, ale fajnie wiedzieć, kto zagląda, a kogo już zanudziłem doszczętnie.

Twoje relacje i fotki nie nudzą, tylko słów czasem brakuje żeby coś nowego sklecić, a nie klepać to samo...do znudzenia :wink:

Pozdrawiam Wojtku.
Aśka

napisał(a) **plavac** » 04.12.2013 23:20

piotrf napisał(a):To będzie kiedyś , bo na dzisiaj stan mojego kolana jest taki , że czwarte piętro schodami - to już problem

Piotrze - to potrwa, bo musi potrwać - ale będzie :!:

Trzymaj się tego, nie odpuszczaj i notuj skrupulatnie wszystkie informacje - jak już tam będziesz, będą na wagę złota.
Nie odpuszczaj :!:

Pozdrawiam

P.S. A Ty kuś dalej, Wojtku... Nie waż się przestać :wink:

napisał(a) **Franz** » 04.12.2013 23:59

plavac napisał(a):
piotrf napisał(a):stan mojego kolana jest taki , że czwarte piętro schodami - to już problem

Trzymaj się tego, nie odpuszczaj i notuj skrupulatnie wszystkie informacje - jak już tam będziesz, będą na wagę złota.

Gorące informacje z czwartego piętra!

ASIULA HK napisał(a):Twoje relacje i fotki nie nudzą, tylko słów czasem brakuje żeby coś nowego sklecić, a nie klepać to samo...do znudzenia

plavac napisał(a):A Ty kuś dalej, Wojtku... Nie waż się przestać

Już tylko kilka odcinków do końca...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 08.12.2013 20:21

Tłumiona do tej pory obawa - wręcz tłamszona, by tylko nie nabrać wyrazistego kształtu - teraz wydobywa się na poziom świadomości. Teraz, bo równoważy ją już rosnąca nadzieja, że obawa jednak była płonna. Mogę ją już spokojnie nazwać - nie byłem pewien, czy moje kolana wytrzymają te stromiznę. Gdybym wiedział na szczycie, co mnie czeka, chyba bym nie zaryzykował. Ale nie wiedziałem, spróbowałem i wygląda na to, że ujdzie mi to bezkarnie.

napisał(a) **plavac** » 08.12.2013 21:52

Franz napisał(a):Tłumiona do tej pory obawa ... czy moje kolana wytrzymają te stromiznę ...nie wiedziałem, spróbowałem i wygląda na to, że ujdzie mi to bezkarnie.

Gdyby jednak w przyszłości jakieś pobolewania czy cuś - nie wahaj się zapytać ...

Droga dla kozic ! Twardy lud, Ci Bałkańczycy ...

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 08.12.2013 23:08

plavac napisał(a):Gdyby jednak w przyszłości jakieś pobolewania czy cuś - nie wahaj się zapytać ...

Rok później coś mi w Rumunii paskudnie strzeliło w kolanie. Ból nieprzyjemny utrzymywał się przez wiele tygodni. Zapisałem się na wizytę (prywatnie) do Galenu w Bieruniu - może słyszałeś o nich? Sportowców tam stawiają na nogi.
Ale zanim się doczekałem swojego terminu, ból przeszedł. A po ćwiczeniach rehabilitacyjnych u nich - ból powrócił...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 08.12.2013 23:54

Franz napisał(a):...po ćwiczeniach rehabilitacyjnych u nich - ból powrócił...[/size]

Ha ! Bywa i tak ...

Trzeba by sprawdzić stan chrząstki rzepki. USG znaczy się zrobić. Potem ciut mądrzejszym dochtory są. Ale tylko ciut ... :wink:

Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 09.12.2013 00:30

plavac napisał(a):Trzeba by sprawdzić stan chrząstki rzepki. USG znaczy się zrobić. Potem ciut mądrzejszym dochtory są. Ale tylko ciut ...

Pan doktor zrobił USG. Może był z tego mądrzejszy. Ja na pewno nie.
Przez parę lat kolano się zanadto nie odzywało. Aż do maja tego roku, kiedy nawaliło w pierwszym dniu nowej chorwackiej przygody.
Ale w kolejnych miesiącach znowu było coraz lepiej.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 09.12.2013 18:09

Mój rodzinny konsultant potwierdza,że to albo nic ( i tego się trzymamy

) albo nic złego ( tego też się możemy trzymać :wink:

).
Radzi rozciągnąć nieco kolano po każdym (i nie tylko) zimowym przestoju.

Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 10.12.2013 13:07

plavac napisał(a):Radzi rozciągnąć nieco kolano po każdym (i nie tylko) zimowym przestoju.

Tych kilka lat temu w Rumunii kolano wysiadło mi w dziewiątym - lub coś około tego - dniu, było zatem chyba już trochę rozciągnięte...

plavac napisał(a):Mój rodzinny konsultant potwierdza,że to albo nic ( i tego się trzymamy ) albo nic złego ( tego też się możemy trzymać ).

Tego się trzymajmy.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 10.12.2013 17:48

Charakter zejścia ulega stopniowo zmianie – z diablo stromego na zwykły, górski. Pojawia się coraz więcej zieleni, chociaż zważywszy typowo jesienne barwy wąskiego pasemka lasu, do którego się zbliżam, słowo „zieleń” należy traktować z przymrużeniem oka.

napisał(a) **plavac** » 10.12.2013 19:23

Super masz te nakładki chromatyczne na obiektyw !

Tak się bawić zielonym ... :wink:

A co tam, niech będzie banalnie - pięknie jest !

Pozdrawiam