[b]BŁAGAM, POMOCY!!!!!! [/b]jedziemy w ciemno pierwszy raz

BŁAGAM, POMOCY!!!!!! jedziemy w ciemno, pierwszy raz. nie mamy wygorowanych wymagań. prosze o podpowiedź gdzie najlepiej jechac z dziećmi. troche plaży a troche spacerów. coś do zwiedzania. ile dac za kwaterę żeby sie nie sfrajerować? czy zabrac jedzonko ze sobą? jaką najlepiej jechać trasą?

a dokad chcecie pojechac, w jakirejon? istra czy dalmacja? jedzenie zabrac, duzo, i piwo..... w chorwacji duuuuzo drozej.

wyczytałem na forum, że istria bardzo droga a dalmacja droga wiec myślę o dalmacji. konkretnie Omiś. jade pierwszy raz wiec wszystko trochę na wariackich papierach. kazda rada sie przyda. dzięki za zaiteresowanie.

jedz w ciemno i sie nie martw, na pewno cos znajdziesz. od splitu w dol, szukajcie i znajdziecie. mozesz zaczac od stobreca i spuszczac sie na poludnie. tylko wiesz co, zanim cos wynajmiesz przejedz sie az do baskiej vody, bo szkoda zebys jakas miejscowosc przegapil. na pewno cos znajdziesz a taki przyjazd z partyzanta daje ci mozliwosc targowania.

gigo. dzięki wielkie. żona moja przeczytała twoja wiadaomość i się uspokoiła. mam nadzieję że będzie jak piszesz. spróbujemy tak jak to przedstawiłeś. narka. miałbys jeszcze jakieś cenne uwagi proszę prześlij mail-a. adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

My dojechalismy do miejsca przeznaczenia okolo 4 rano w poniedzialek i od szostej zaczelismy szukac kwater. Wybor byl ograniczony, ale udalo sie - jeden pokoj za 20 euro, drugi wiekszy z tarasem, za 25 euro/doba. Pamietajcie, ze w sezonie ciezko jest o dostep do kuchni, to wazne jak sie jedzie z dziecmi i z jedzeniem - nam sie udalo dogadac z Czechami, z ktorymi mieszkalismy w jednym budynku, generalnie nasz gospodarz pokoje z dostepem do kuchni mial zarezerwowane juz od bardzo dawna.

Kwaterę na pewno znajdziesz. Inna rzecz że obecnie jeszcze jest duży tłok i wielkiego wyboru chyba nie należy się spodziewać. A metod ich szukania jest kilka tzn. od przydrożnych staczy z tabliczkami, w agencjach turystycznych a także poprzez wolniutkie przejeżdżanie główną ulicą miasta z otwatym oknem - czasem sami pytają czy szukacie noclegów. Można też wejść do pierwszego z brzegu domu z opisem apartamenty, pokoje i zapytać o wolne miejsca. Nawet jeśli ich tam nie będzie właściciel często pomaga coś znaleźć u znajomych. Metod jest pewnie więcej, własna pomysłowość wskazana a skutek jak w pierwszym zdaniu.

Witam. Osobiście polecam Makarske wróciłem ze znajomymi w Niedziele i spędziłem tam piękne chwile i napewno wróce za rok ad. apartamentu to nie ma sie czym przejmować przy samym wjeździe po prawej stronie przed stacją stoja ludziki z szyladami ( apartment, pokoje etc... ) ładujesz takiego w auto jedziesz zobaczyć warunki i negocjujesz cene potem kolejnych tylko lepiej nie rozmawiać z nimi jak są w grupie bo potem sie kłucą i ustalają wszyscy jedną cene nam sie udało dorwać pokoje za 10euro/dzień z klimą ( bez AC nie bierz ;-] ) łazienką i kuchnią, lodówka radio etc... a co wziąść ze sobą hm... picie dużo picia polecam soki do rozrabiana wrzucasz do zamrażarki i idealne do picia bo te z marketów za ciepłe jedzenie też chociaż w centrum zjesz tanio i dobrze np. pizze ( jeśli masz duży żołądek ) za 26kun kase wymien w centrum nie w biurze turystycznym bo tam kasuja za 1 euro / 7,15 kundy a w centrum 7,25 ;-] chociaz to znikome grosze ale zawsze coś... ad. zwiedzania polecam wypad w góry 1762m po drodze można dobrze zjeść no jakieś muzea etc... a wieczorem Buba , Deep... i rano zgon

BAdBoY napisał(a):Witam. Osobiście polecam Makarske wróciłem ze znajomymi w Niedziele i spędziłem tam piękne chwile i napewno wróce za rok

Hihi, to moze nawet spotkalismy sie w jednej z nocnych dyskotek na wolnym powietrzu, bo mialam przyjemnosc "zwiedzac" Makarska o wpol do drugiej w nocy bedac przejazdem

Ivcia napisał(a): Hihi, to moze nawet spotkalismy sie w jednej z nocnych dyskotek na wolnym powietrzu, bo mialam przyjemnosc "zwiedzac" Makarska o wpol do drugiej w nocy bedac przejazdem

hm... a całkiem możliwe bo ja to nocny marek jestem szkoda że nie było możliwośći porozmawiać i napić sie Calypso ( polecam ten magiczny trunek )

witam! tydzień temu wróciliśmy z Rogoznicy z mężem i z 2 -letnim dzieckiem. Powiem tylko tak: dużo naczytałam się wcześniej na forum o jeździe w ciemno i popełniliśmy ten błąd. Apartamenty z kuchnią oferowali nam od 50 EUR wzwyż... Był to początkowo Primosten i jego okolice. Było b. ciężko, a po 21 godz podróży byliśmy wykończeni... W końcu trafiło się coś własnie w Rogoznicy(40 EUR-2 pokoje) i też nie było wyboru, albo ten apt albo....dalsze szukanie. Wtedy postanowiliśmy: nigdy więcej W CIEMNO A TYM BARDZIEJ Z MAŁYM DZIECKIEM!!!!