Autocamp BOBAN w Zivogosce - proszę o opinie.

Jestem na Bobanie od niedzieli, jest bosko
Kemping pełen, ciężko o wolne miejsce na dłuższy pobyt, na 2-3 noce prędzej. Nam się udało dostać przyzwoite miejsce, do tego do plaży mam 12 kroków i kolejne 12 po schodkach...
Mimo że na kempie jest full, nie ma problemu z ciepłą wodą, nie trzeba stać w kolejce do prysznica. Na plaży nigdy nie ma tłumów, na kempie obok mnóstwo wolnych miejsc. W knajpkach też zazwyczaj połowa stolików pusta. Nie mogę uwierzyć, ze mamy połowę lipca, a tu wciąż jest jak przed sezonem

hu_ana możesz napisać w piątek 15 stego jak sytuacja wygląda? czy coś się zwalnia pod koniec tygodnia itd.?

hu_ana napisał(a):Jestem na Bobanie od niedzieli, jest bosko ....

A co z tymi domkami o których ktoś pisał, gdzie je postawiali?

edytasek: Kemping caly czas sprawia wrazenie pełnego, ale myślę, ze sytuacja jest na tyle dynamiczna, ze nie trzeba się tym przejmować, codziennie ktoś zwija manele i robi miejsce dla kolejnych przyjezdnych. Na przeciw nas na przykład od wczoraj jest wolna miejscówka z cudownym widokiem na morze.
A jeśli przejdziesz i na Bobanie nie znajdziesz nic odpowiedniego, to obok na Campie Dole jest na prawdę MNÓSTWO miejsca. Sprawdziliśmy i nas przy 10 noclegach pobyt tam wynioslby 300 zl wiecej. To znowu nie tak dużo, a nuż znajdzie się dla Ciebie super parcela na Bobanie warto zaryzykować.

MikeR jest tu kilka domków drewnianych, ale to raczej nic nowego, sama nie wiem, bo ostatni raz byłam tu 3 lata temu i nie pamiętam... nie wyglądają na nowopostawione... zrobię później fotkę.

Pozdrawiam

A jak wyglądają sanitariaty na Dole? Hu_ana zaglądałaś tam może? Wybieramy się w sierpniu do Chorwacji i ciągle się zastanawiam czy wybrać Boban czy Dole. Będziemy z dwójką dzieci (rok i niecałe 3 lata) i bym wolała chyba Dole żeby było gdzie z wózkiem pójść ale czytałam że sanitariaty tam kiepskie są... Wiem, że z Bobana można na Dole przejść ale ja z tych osób co by się raczej źle czuły na nieswoim kempingu I na Dole miejsca w pierwszej linii brzegowej jak wyglądają? Bo tam podobno domki są i się zdziwiłam że miejsca na namiot też są nad wodą.

Hej. Z sanitariatami wg mnie wszędzie jest raczej słabo. Owszem, są sprzątane regularnie, ale ludzie zostawiają po sobie syf, poza tym są raczej stare, zużyte. Da się przeżyć, choć z początku miałam opory. Jeśli jest ciepła woda, a zazwyczaj jest, to już niewiele więcej człowiekowi potrzeba:) Sporo jest rodzin z małymi dziećmi i raczej nikt nie narzeka.
Oprócz Bobana i Dole jest tu jeszcze kilka kempingow więc proponuje po przyjeździe rozejrzeć się po wszystkich i samemu ocenic.
Mnie się na Dole nawet podoba, ale nie ma tam klimatu jak na Bobanie. Poza tym cały kemping opanowali Czesi, czulabym się tam jak nad czeskim morzem

WiFi na Bobanie fatalne, ciągle rozlacza, a płatne 90 kun za tydzień. Radzę zatroszczyć się o internet w innej formie jeśli ktoś potrzebuje.

Pytasz jeszcze o pierwszą linię przy morzu na Dole- są i domki w jednej części, i kamery, namioty w drugiej. Ten kemping jest co najmniej 3 razy większy od Bobana. Ma bardzo łagodna plaże i na Twoim miejscu nie miałabym oporów żeby tu spędzać czas z dziecmi nocując na Bobanie.

POZDRAWIAM

Dziękuję za odpowiedz! Wiem, że w okolicy są jeszcze inne kempingi bo już byliśmy tam parę lat temu z mężem Na Bobanie też byliśmy cztery lata temu ale krótko i nie pamiętam jak tam było Teraz zastanawiamy się nad Bobanem lub Dole bo można z nich dojść z wózkiem do Zivogosce dlatego chcemy zarezerwować na którymś miejsce A powiedz mi jeszcze jak na Bobanie wyglądają miejsca w pierwszej linii? Jest ich dużo czy wszystko pozajmowane? I czy na Dole jest skarpa między kempingiem a parcelami w pierwszej linii? I czy jest jakoś zabezpieczona? Aaa i czy miejsca na namiot w pierwszej linii na Dole są bliżej Bobana czy Zivogosce?

Pozdrawiam

Witam ponownie, niestety wszystko co dobre szybko się kończy, dwa tygodnie zleciały jak w pysk strzelił i piszę już z domu

Jeśli chodzi o te miejsca w pierwszej linii, to raz jeszcze powtarzam,nie liczyłabym na ich dostępność w sierpniu na Bobanie. Chyba że Ci się mega poszczęśći. Na Dole prędzej (niestety nie mam obiecywanych wcześniej zdjęć z campu Dole, bo zazwyczaj przechodziliśmy tamtędy wieczorami, a moja komórka o ile w dzień robi super fotki, tak wieczorem totalne ziarno. A służyła nam za główny aparat na wyjeździe).

Sytuacja była taka, że w połowie naszego pobytu miało miejsce dość konkretne załamanie pogody - spadła nie tylko temperatura powietrza, ale też wody ( z 28 stC do 22), pojawił się biały szkwał na morzu, wiatr był tak porywisty, że przez trzy dni spaliśmy na czuwaniu, tak targało namiotem. Do tego straszyło burzami, ale na złowrogim grzmieniu się skończyło, nie było opadu.
To wszystko złożyło się na to, że część ludzi się raz-dwa zwinęła i wyjechała. Zwolniło się około 30% miejsc. Ale wystarczyły kolejne dwa dni żeby w miejsce Polaków, Czechów zaczęli pojawiać się Austriacy i Niemcy powoli opanowując Bobana Najlepsze parcele są zarezerwowane, przy wymeldowywaniu się widziałam długą listę. Słyszałam też wielokrotnie, że na krótki pobyt znajdą miejsce dla kogoś, a na dłuższy nie, bo mają rezerwacje.
Proponuję napisać na adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl i po prostu zapytać o dostępność miejsc w interesującym Cię terminie. Dziewczyny z recepcji dobrze posługują się j. angielskim; Od 01.06 do końca sezonu obsługują maila na bieżąco.

Zrobiłam fotki sanitariatów na Bobanie, w wolnej chwili wrzucę

A na Dole zostało coś wogle w pierwszej linii? przecież domki tam postawili.

Tak, spory odcinek został dla namiotów i kamperów, przyczep, do zejścia na promenadę w Zivogoscach. Chyba, że to już kolejny kemping ale nie wydaje mi się,żadnego ogrodzenia tam nie było.

Na takie widoki z okna na Bobanie można liczyć ale raczej po wcześniejszej rezerwacji

hu_ana napisał(a):Tak, spory odcinek został dla namiotów i kamperów, przyczep, do zejścia na promenadę w Zivogoscach. Chyba, że to już kolejny kemping ale nie wydaje mi się,żadnego ogrodzenia tam nie było.

A to dobra wiadomość to jeszcze Dole - ciągnie się aż do samego wyjścia na promenadę.

Cześć,
Czy ktoś już próbował rezerwować miejsca na Bobanie na ten rok? Napisałem maila, ale nie odpowiadają, może jest za wcześnie?

Pozdrawiam
Jarek

Próbuj na początku czerwca, wcześniej raczej na odpowiedź nie ma co liczyć.

Tak jak Walt napisał. Dopiero odczytują na początku czerwca- to info od recepcjonistki.