APEL ! Laptop na wakacjach... Załamka

kazow napisał(a):

rodzynpatryk napisał(a):

fiona1 napisał(a):Tendencja wzrostowa oczywiście jest, ale standard też idzie w górę. Jeżeli właściciel robi generalny remont, wiesza plazmę na ścianie i jest wolny dostęp do PS, to musi być drożej. Jeżeli poświęci się jednak więcej czasu i powysyła pewnie ze 100 e-maili, to można na prawdę znaleźć apartament dla 4 osób za 60 euro, a warunki jak na moje wymagania są w 95% idealne. Cóż wszystkiego mieć nie można

No dokładnie, niektórym wystarczy pokój z aneksem i łazienką, a inni muszą mieć bajery w pokoju

no juz bez przesady, nie robice z siebie takich co tylko siennik i woda potrzebne

po powrocie z prazenia na plazy a przed wyjsciem na kolacje mozna zawsze sie zrelaksowac z TV np przy "2 i pol muskarca" albo zagrac na PS, nalogowcem nie jestem, ale 2 eurasy bym dorzucil dzinnie za takie "bajery"

...btw nie mowcie "bajery" na plazme i PS bo was wlasne dzieci wysmieja od nerdow

Lednice napisał(a):Wiem, że to jest kwestia gustu, ale jak my wyjeżdżamy, to nie zabieramy nawet laptopa

Albo laptopy i konsole są dla nas jako dodatek i możemy spokojnie bez nich się obejść na wczasach, albo my stajemy się ich niewolnikami

greenrs napisał(a):A ja tam lubię jak inni biorą te zabawki. Teoretycznie jak wszyscy zasiądą w swoim apartmanie przed swoimi laptopami i plazmami, będę miał więcej miejsca na plaży, w konobie czy na promenadzie

greenrs napisał(a):

Lednice napisał(a):Wiem, że to jest kwestia gustu, ale jak my wyjeżdżamy, to nie zabieramy nawet laptopa

Albo laptopy i konsole są dla nas jako dodatek i możemy spokojnie bez nich się obejść na wczasach, albo my stajemy się ich niewolnikami

Taki temat już tu kiedyś był: apel-laptop-na-wakacjach-zalamka-t29399.html?hilit=laptop

A ja tam lubię jak inni biorą te zabawki. Teoretycznie jak wszyscy zasiądą w swoim apartmanie przed swoimi laptopami i plazmami, będę miał więcej miejsca na plaży, w konobie czy na promenadzie

kazow napisał(a):
...btw nie mowcie "bajery" na plazme i PS bo was wlasne dzieci wysmieja od nerdow

piotrulex napisał(a):

kazow napisał(a):
...btw nie mowcie "bajery" na plazme i PS bo was wlasne dzieci wysmieja od nerdow

W domu i owszem bajerem to nie jest ale na wakacjach to jak dla mnie i owszem jest to bajer a na dodatek całkowicie zbędny

To taki sam bajer na skórzana kanapa czy fotel z masażerem

Ja ustawiam przekierowanie telefonu, poczty. Nie zabieram lapka, tablet młoda trochę po drodze. Fona włączam rano i wieczorem na 10 minut i odpisuje na sms-y

Prąd na campie mam w cenie ale nawet przedłużacza nie biorę, akumulatorki do aparatu zawsze ktos po sąsiedzku chetnie naładuje a jak nie to w łazience zostawiam na kilka godzin
Poprzednio brałem lapka teraz biorę tablet, by po całym dniu ze szklaneczka winie (nie chorwackiego fuj ! ) z przyjemnością obejrzeć wspólnie zdjęcia, pośmiać się z Włatców móch, a także sprawdzić co na allegro i takie tam

Wakacje robimy totalnie unplugged ze wszystkim co sie z tym wiąże

bluesman napisał(a):
Masz takie prawo jak i ktoś inny ma prawo zabrać lapka To jest prywatna sprawa każdego i nikt nie powinien tego komentować

Venom555 napisał(a):Nie tylko laptop jest załamka - niektórzy przez kilka dni z rzędu potrafia siedzieć od rana do wieczora na tarasach upijając się i do tego właśnie patrzeć w telefon lub w laptopa. Nie wiem co gorsze.
Zastanawiamy czesto się po co Ci ludzie tam jadą - nie chciałoby mi się dymać tyle km aby marnować czas na laptopa a z drugiej strony to mozna takim pozazdrościć - nie muszą się martwić , ze zabraknie im czasu czy nie zobaczą tego czy tamtego
Wszystko ma swoje zalety - nawet ciepłe świeżutkie zdjęcie na fejsbuku aby znajomi widzieli gdzie są i co robią

bluesman napisał(a):Jeszcze jedno ciekawe podejście do "w ogóle przedmiotów" użytkowanych w domu. Jeżeli intensywnie jeżdżę na rowerze w Polsce zatem nie powinienem go brać do Cro. Wszak tam też są góry, tereny płaskie jak i w RP więc po co ? Mam zatem latać lotnią, jeździć na hulajnodze, nartorolkach, wrotkach by było to inaczej niż w Polsce ?

romuald22 napisał(a):

bluesman napisał(a):Jeszcze jedno ciekawe podejście do "w ogóle przedmiotów" użytkowanych w domu. Jeżeli intensywnie jeżdżę na rowerze w Polsce zatem nie powinienem go brać do Cro. Wszak tam też są góry, tereny płaskie jak i w RP więc po co ? Mam zatem latać lotnią, jeździć na hulajnodze, nartorolkach, wrotkach by było to inaczej niż w Polsce ?

Rozmiar kolego, rozmiar.
Ja jeżdżę na rowerze ale go do Chorwacji nie zabieram. Nie mam fizycznych możliwości.
Laptop się mieści sprawniej w aucie. Inna sprawa, że bardzo mało go na wakacjach używam.

bluesman napisał(a):

piotrulex napisał(a):

kazow napisał(a):
...btw nie mowcie "bajery" na plazme i PS bo was wlasne dzieci wysmieja od nerdow

W domu i owszem bajerem to nie jest ale na wakacjach to jak dla mnie i owszem jest to bajer a na dodatek całkowicie zbędny

To taki sam bajer na skórzana kanapa czy fotel z masażerem

Ja ustawiam przekierowanie telefonu, poczty. Nie zabieram lapka, tablet młoda trochę po drodze. Fona włączam rano i wieczorem na 10 minut i odpisuje na sms-y

Prąd na campie mam w cenie ale nawet przedłużacza nie biorę, akumulatorki do aparatu zawsze ktos po sąsiedzku chetnie naładuje a jak nie to w łazience zostawiam na kilka godzin

Wakacje robimy totalnie unplugged ze wszystkim co sie z tym wiąże

Masz takie prawo jak i ktoś inny ma prawo zabrać lapka To jest prywatna sprawa każdego i nikt nie powinien tego komentować

piotrulex napisał(a):Jedynie strasznie mnie bawiło jak na oko 20-letni sąsiedzi po kilka godzin dziennie budowali swoja wirtualną rzeczywistość w Simsach No ale kazdy inny, wszyscy równi

anakin napisał(a):

piotrulex napisał(a):Jedynie strasznie mnie bawiło jak na oko 20-letni sąsiedzi po kilka godzin dziennie budowali swoja wirtualną rzeczywistość w Simsach No ale kazdy inny, wszyscy równi

Tutaj to raczej trzeba gorzko zapłakać.....

Niestety, ale gdyby dzisiejszej młodzieży zabrać zasięg, to błądzą jak dzieci we mgle.
Takie inwalidztwo XXI wieku....obawiam się, że nieuleczalne.