Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60449
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 25.10.2016 15:25

P07G0561.JPG


P07G0564.JPG


P07G0565.JPG


P07G0566.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60449
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 25.10.2016 23:16

P07G0567.JPG


P07G0569.JPG


P07G0570.JPG


P07G0571.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60449
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 26.10.2016 16:06

P07G0573.JPG


P07G0574.JPG


P07G0576.JPG


P07G0577.JPG
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Postnapisał(a) plavac » 26.10.2016 21:43

Pogoda Ci dopisuje, ale idziesz w milczeniu...
Skupienie to, bo trudności ferraty znaczne - czy też cisza przed burzą? :wink:
Ale specjalnie po chmurkach nie widać, by się na nią zanosiło...

P.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60449
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 26.10.2016 22:53

plavac napisał(a):Pogoda Ci dopisuje, ale idziesz w milczeniu...
Skupienie to, bo trudności ferraty znaczne - czy też cisza przed burzą? :wink:

Mam inne zajęcia, które są ciekawsze, skoro tutaj nie ma z kim gadać. Popycham wątki do przodu, bo głupio tak zostawić coś bez jakiegoś zakończenia, ale szczerze mówiąc, to już się zmuszam do tego.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60449
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 27.10.2016 00:05

Dalej jeszcze wygodnym szutrem do Oberkaseralm, gdzie zasiadam na ławeczce do śniadania. Pies, obserwujący z tego miejsca dolinę, podnosi się na mój widok, jednak nie jest nachalny i wraca do swoich obserwacji, podczas gdy ja spożywam pierwszy tego dnia posiłek.
Schodzę z drogi na nikłą ścieżkę pośród gęstych traw i praktycznie kończą się wszelkie oznaczenia. Ścieżka się gubi i tylko na tak zwanego czuja kieruję się pod ścianę. W końcu dostrzegam wymalowaną na skale białą kropkę, zakładam, że to informacja dla mnie - co się okazuje słusznym przypuszczeniem - i wreszcie dostrzegam pierwsze drabiny. Stromym stokiem pośród coraz wyżej sięgającego mi zielska docieram do początku ferraty, gdzie zakładam chomąto i ruszam na naszpikowaną żelastwem wspinaczkę.

P07G0578.JPG


P07G0581.JPG


P07G0583.JPG


P07G0584.JPG
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Postnapisał(a) Mikeee » 27.10.2016 00:32

Ferrata to dla mnie obcy temat, ale wciąż jest niezmiennie pięknie,

pozdrawiam,
M
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19689
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 27.10.2016 16:03

Fajny , kolorowy kwietnik postawiony do pionu :wink:

P07G0574..JPG


Z tej perspektywy dolina czaruje 8) , "kilka" kilometrów widać . . .


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60449
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 27.10.2016 18:03

Mikeee napisał(a):Ferrata to dla mnie obcy temat, ale wciąż jest niezmiennie pięknie,

piotrf napisał(a):Fajny , kolorowy kwietnik postawiony do pionu :wink:

Z tej perspektywy dolina czaruje 8) , "kilka" kilometrów widać . . .

Wyjątkowo zielona trasa, jak na ferratę.

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Postnapisał(a) plavac » 27.10.2016 20:05

Franz napisał(a):...nie ma z kim gadać.

Czas taki... Trzeba przodkom honor oddać, miejsca spoczynku oporządzić, strawę dla uczestników Dziadów przygotować.
Ale przecież i to minie; godzinę się cofnie, ciemno się będzie robić w środku dnia, w czas jesiennej słoty i zimowego chłodu do barw ciepłych i radosnych lgnąć będziemy jak muchy do miodu ...
Będzie wtedy pogaduch co niemiara, aż się za chwilą ciszy - zatęskni...8)

Pozdrawiam Wszystkim zabieganych!
Piotrek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60449
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 27.10.2016 22:13

plavac napisał(a):Będzie wtedy pogaduch co niemiara, aż się za chwilą ciszy - zatęskni...8)

Bez obaw. Nie tutaj.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60449
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 27.10.2016 22:37

Pierwsza drabina jest całkiem łatwa - tak jakby chodzenie po drabinie mogło sprawiać jakiekolwiek trudności... Ale już następna nie jest całkiem trywialna, chyba dlatego, że występy skalne miejscami wypychają. Potem trawers szeroką półka i znowu kilka po sobie następujących drabin, czasami dodatkowo powiązanych linami. Przychodzi kolej na jeża - cały łańcuch wystających ze ściany bolców, prowadzących najpierw skosem, później pionowo w górę. Miejscami bolców brak, wtedy trzeba korzystać z wąziutkich, maksymalnie trzycentymetrowych występów skalnych. Niby nie takich małych, ale skała jest wilgotna, bez przerwy coś mi tam z góry kapie.

Widzę w dole kogoś podchodzącego do początku ferraty - szkoda, że dopiero teraz, bo miałbym żywą duszę na zdjęciach, a tak pozostają tylko moje buty. Docieram do długiej skośnej półki, prowadzącej prawie do samego kantu ściany, gdzie czeka kolejny system - nieco fikuśnych - drabin. Kiedy nadchodzi moment, że z ustawionej bokiem do ściany drabiny muszę się przesiąść na bolce jeża, biegnące w przeciwnym kierunku - a przy tym lekka przewieszka mocno wypycha na zewnątrz - czuję się na tyle niepewnie, że asekuruję się również drugim karabinkiem. Wiem, wiem - teoria nakazuje stale używać obu karabinków - jednak zwykle ograniczam się do jednego. Nic dziwnego, że wyceniono to miejsce na "C/D".

W najbliższym możliwym miejscu, a jest nim półmetrowej szerokości półka, odpoczywam chwilę, wyrównując oddech, po czym ruszam dalej. Następuje kolejny ciąg drabin, bolców, który pokonuję ostrożnie i raczej niezbyt szybko. Problem mam w miejscu, gdzie przy wypychającym fragmencie skały, uprząż zahacza się o zakrzywiony element kończący drabinę - muszę wrócić, żeby go odczepić i wtedy łapy dostają w kość. Czuję w nich już pewne zmęczenie, a po chwili karabinek za mną blokuje się o hak i nie potrafię go przyciągnąć. Znowu krótki powrót, znowu łapy dostają po garach, więc pod nosem komentuję sytuację, używając niezbyt szlachetnej łaciny. Wkrótce kolejne miejsce "C/D" zostaje za mną, co oznacza koniec poważniejszych trudności.

P07G0585.JPG


P07G0586.JPG


P07G0588.JPG


P07G0590.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60449
Dołączył(a): 24.07.2009

Postnapisał(a) Franz » 28.10.2016 00:04

Druga część ferraty jest zdecydowanie łatwiejsza i prowadzi coraz bardziej zielonym terenem - do tego stopnia, że w myślach nazywam ją sobie kwietną ferratą.

P07G0593.JPG


P07G0594.JPG


P07G0595.JPG


P07G0598.JPG
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19689
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 28.10.2016 12:00

plavac napisał(a):
Franz napisał(a):...nie ma z kim gadać.

Czas taki... Trzeba przodkom honor oddać, miejsca spoczynku oporządzić, strawę dla uczestników Dziadów przygotować.
Ale przecież i to minie; godzinę się cofnie, ciemno się będzie robić w środku dnia, w czas jesiennej słoty i zimowego chłodu do barw ciepłych i radosnych lgnąć będziemy jak muchy do miodu ...
Będzie wtedy pogaduch co niemiara, aż się za chwilą ciszy - zatęskni...8)

Pozdrawiam Wszystkim zabieganych!
Piotrek


Słusznie prawisz , Piotrze , znam takich , co tylko przy kawie ( jednej , czy drugiej ) czas na forum znajdują , albo w noc dojrzałą , a cichą . . . taka roku pora . . .

Wojtku , znam też takich , którzy do tego , podobnie jak i pozostałych Twoich wątków od czasu do czasu , w miarę możliwości zaglądać będą nawet wtedy , gdy już zdecydujesz się je zakończyć .

A w sprawie kolorowej ferraty - czy spotkałeś gdzieś bardziej zieloną :?: :mrgreen:

Pozdrawiam
Piotr
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Postnapisał(a) plavac » 28.10.2016 18:22

piotrf napisał(a):A w sprawie kolorowej ferraty - czy spotkałeś gdzieś bardziej zieloną :?: :mrgreen:

Albo tak wiśniowo-różaną jak na ostatnim zdjęciu!? Tak barwnej kompozycji ze stalówką, lonżą i karabinkiem jeszcze nie pokazywałeś 8) Uroczo niewinne :wink:
Pozdrawiam!
P.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Alpejskie wędrówki i wspinaczki - strona 470
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone