SAMOCHÓD SIĘ JEJ ZEPSUŁ
.png)
anakin napisał(a):FUX napisał(a):Ja potrafię ogarnąć, co napisałem.
Ale tego co ja nie bardzo.
Nie będę Ci udowadniał,że ja ,to o czym mówimy mogę zrobić za 2 koła PLN, bo mi się nie chce.
Za chwilę się zacznie udowadnianie wyższości lawety nad lawetą,silnika nad silnikiem i takie tam...... sralis mazgalis....![]()
.png)
zebik napisał(a):TO CO JEJ SIĘ WRESZCIE ZEPSUŁO![]()
![]()
![]()
![]()
SAMOCHÓD SIĘ JEJ ZEPSUŁ![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
.png)
.png)
.png)

sanchopan napisał(a):Po trzecie - laweta do PL... hmmm... to faktycznie lekko... nie na miejscu
sanchopan napisał(a):Szukałbym kogoś z Polski, najlepiej na miejscu, a jak się nie uda to jakiś znajomy, rodzina z Polski, który by po Was i po auto przyjechał. I holować do PL. Uciążliwe i męczące, bo i wspomagania kierownicy i hamulców nie ma, autostradami odpada - ale... zawsze to jakieś wyjście.
.png)
blablabla napisał(a):nie nie, on mówił,że 600 euro to nie będzie kosztować, uśmiechał się i mówił,że mniej, ale ile sam nie potrafi określić. Otworzył maskę, ściągnął jakąś osłonkę a tam był pasek"spadnięty"
czy urwany to my nie wiemy
jutro ma nam dać znać co tam się dzieje. Dla nas i tak to duży plus, bo podał cenę maksymalną o połowę niższą niż serwis
.png)
anakin napisał(a):Sorry,ale zdecydowanie "na miejscu " jest wlec auto 1200 km na lince.![]()
.png)
sanchopan napisał(a):A tak na marginesie - nie wiem czy i jakie koligacje rodzinno-towarzyskie istnieją między "czterema kobietami"![]()
Ale jak ja bym jechal jako pasażer nie swoim autem, to jakoś niespecjalnie czułbym się zobowiązany do ponoszenia kosztów naprawy nie swojego auta, do którego zostałem zaproszony i nie ja zawiniłem. Więc dzielenie 600 EUR na 4 jakoś jest trochę nie na miejscu
Bo nie wiemy co i jak z paniami
.png)
.png)
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi
