Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Relacja Chorwacja, czyli 2 tygodnie wzdłuż wybrzeża.. (2008)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ewciaku
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 291
Dołączył(a): 21.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewciaku » 21.06.2012 12:50

razpol - jestem pełna podziwu za tak obszerną wiadomość. Super, bardzo Ci dziękuję. Na pewno się tam udam z dzieciakami jak będziemy w pobliżu. :papa:
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3769
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 21.06.2012 12:55

Starałem się dać tzw. 'wyczerpującą odpowiedź'.. ;)
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3769
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 21.06.2012 16:28

DZIEŃ 7 (część 4) - TRIBUNJ

Po opuszczeniu Zadaru kierujemy się w stronę Szybeniku. Po wejściu do samochodu zaczynamy odczuwać zmęczenie i przebyte kilometry. Znaki co chwilę złowrogo przypominają nam, że zanim zaczniemy kolejne zwiedzanie musimy jeszcze najpierw tam dotrzeć, zaparkować, zjeść coś, itd..

Obrazek

Po intensywnym i upalnym maratonie w Zadarze jazda samochodem zaczyna nas lekko zmulać.. ;) Jedziemy, jedziemy, każdy w myślach raczej wyleguje się już na plaży niż rusza na podbój kolejnych zabytków.. A po tym wszystkim mamy jeszcze szukać kampa w okolicach Trogiru. Ta perspektywa sprawia, że w końcu pierwsza odzywa się żona i mówi, że na dzisiaj ma dość i że chce na plażę.. No cóż.. Jako dobry mąż od razu przystaję na jej propozycję. :D

Postanawiamy zjechać przy najbliższej okazji w stronę morza i poszukać jakiejś miejscowości i kampa lub ewentualnie pokoju. Znaki prowadzą do miejscowości o nazwie Tribunj, którego nie możemy odszukać na naszej mapie. Nie brzmi zachęcająco, ale skoro już tu wjechaliśmy to jedziemy do końca. Jak się później okazuje z lotu ptaka wygląda ona mniej więcej tak:

Obrazek

Po paru minutach wjeżdżamy do mieściny, w której czuć, że życie tu płynie nieco spokojniej niż w odwiedzanych do tej pory, większych miastach.

Obrazek

Obrazek

Stajemy przy głównej plaży, druga połowa niech sobie odpocznie jak chciała, a ja ruszam poszukać jakiegoś pokoju.

Wchodzę do domku z napisem "Sobe" i "Apartmani" i zaczynam szukać kogoś, kto by mnie poratował. Głucho, cicho, wchodzę po schodkach dalej, zaglądam do czegoś typu korytarzo-przedpokoju.. Z każdej strony drzwi.. Pukam w jedne - nic, drugie - nic, trzecie - nic.. a nie, jednak ktoś idzie.. Po chwili drzwi się otwierają. Jak się okazuje są to drzwi od łazienki, a pani gospodarz właśnie brała prysznic :!: 8O Zasłonięta ręcznikiem całkiem miło i grzecznie prosi, aby na nią chwilę poczekać, do czego też posłusznie się stosuję. Po szybkim ogarnięciu pokazuje nam pokój czy dwa. Wrażenia na nas nie robią, choć nie są jakieś złe, ale i perspektywa krążenia jej znów po domu jakoś nas krępuje. Cena 35E i nic mniej. Dziękujemy ładnie mówiąc, że chcemy to przemyśleć. Po wyjściu stwierdzamy, że to nie dla nas i postanawiamy rozejrzeć się za jakimś kempingiem..

O dziwo szybko znajdujemy jakiś przydomowy. Cena - za nocleg wyjdzie nas 10 złotych (już nie pamiętam czy na jedną czy dwie osoby..). Wbijamy bez namysłu i ku naszej uciesze znajdujemy sobie miejsce pod drzewkiem oliwkowym. :) Jak dla nas idealnie!

Jako, że trening czyni mistrza w dwie minuty rozkładam namiot i jak zawsze wrzucam do środka jakąś torbę, żeby w razie czego nie odfrunął. ;) Chwilę później idziemy już na plażę.. Z popołudnia zdążył się szybko zrobić wieczór, więc i słoneczko zaczyna pięknie sobie zachodzić, czego nie omieszkałem uwiecznić na zdjęciach, aby, jak się to właśnie okazuje móc Wam to tu i teraz pokazać... :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaraz po zachodzie ruszamy do miasta, bo jesteśmy głodni jak nigdy. Okolica wygląda przyjemnie i robi dobre wrażenie..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wszystko póki co wydaje się tu nam fajne.. ;) (no może oprócz plaży, bo ta na której akurat byliśmy była słabawa). No ale zobaczymy jak będzie z jedzeniem..

Siadamy w knajpce przy samym nabrzeżu z widokiem na morze, który po raz kolejny nas urzeka..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po szybkim przejrzeniu menu mój wielki mały głód mówi, że ma ochotę na pizzę z salami i czymś tam jeszcze. Znajduję takową i zamawiam. Ciepły wiaterek subtelnie owiewa zmęczone ciała, zimne Ożujsko schładza organizm, a widoki i atmosfera miejsca sprawiają, że jestem gotów siedzieć tu do rana.. ;)

Po paru chwilach dostajemy zamówienie i w tych oto okolicznościach mam okazję spożyć najlepszą pizzę jaką do tej pory w życiu jadłem! Choć może po prostu wtedy mi jakoś tak bardziej smakowała...? Salami jest kapitalne (reszta pizzy też), długo nie mogę się nadziwić.. Dałbym za nie się pociąć, albo nawet jeszcze tego samego dnia pojechał zwiedzać ten Szybenik.. ;)

W między czasie na horyzoncie zrobiło się zupełnie ciemno, ale w zamian za to widoczki roztaczają się od strony miasta..

Obrazek

Obrazek

Najedzeni, napici i w pełni zadowoleni dziękujemy losowi, że nas tu skierował - to musiało być przeznaczenie.... ;)

Kliknij TUTAJ, aby zobaczyć dalszą część relacji.
Ostatnio edytowano 25.06.2012 10:51 przez razpol, łącznie edytowano 1 raz
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3769
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 22.06.2012 10:46

Teraz tak trochę off-topic.. Porządkując u siebie jakieś kąty znalazłem w barku resztki zapasów z ostatnich wakacji.. ;) Pomyślałem, że zrobię zdjęcie 'ku pokrzepieniu serc' dla czytelników mojej relacji.. ;) A więc Wasze zdrówko! :D

Obrazek

Swoją drogą ciekawe, na które z nich byście się najchętniej skusili? :)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 22.06.2012 11:32

Prošek

:D
ewciaku
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 291
Dołączył(a): 21.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewciaku » 22.06.2012 14:37

Szczerze powiem, że Chorwackiego wina jeszcze nie próbowałam. :oops: Może mi coś polecisz - lubię półwytrawne i półsłodkie 8) A piłeś może jakieś winko robione w baniakach, jak tak, to może też mi coś polecisz. Ładnie proszę. A i nie musisz już takich elaboratów pisać jak wcześniej, bo nie chcę Ci za wiele czasu zabierać :wink:

A ta knajpka z pizzą, to pamiętasz jej nazwę ??? Bo chyba nie wymieniałeś jej na moim wątku ...
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 22.06.2012 14:56

[quote="razpol"]DZIEŃ 7 (część 4) - TRIBUNJ

Jakie wrażenia masz z Tribunj?
Byłem tam 10 dni w czerwcu 2010r.
PZDR
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3769
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 22.06.2012 15:05

Jacek S - krótko po wygrzebaniu winek, Prošek jako pierwszy został otwarty.. ;)

ewciaku - w baniakach póki co piłem tylko winko mojego dziadka.. ;) co do półwytrawnych i półsłodkich to niestety nic chyba nie polecę, bo chorwackie wina są przede wszystkim wytrawne, choć chodzą legendy, że inne też istnieją.. ;)
A nazwy miejsca, oczywiście jak to ja, nie pamiętam :oops: znalazłem w sieci jedną czy drugą potencjalną fotkę tego miejsca, w którym mniej więcej siedzieliśmy, ale nazwy nigdy nawet nie znałem.. :/

franko - wystarczy rzucić okiem, na któryś z akapitów i wszystko będzie jasne ;) choć my tam byliśmy tylko jedno popołudnie, wieczór i noc, ale wrażenie pozostało super..
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 22.06.2012 15:11

ewciaku.
Ja jadałem w konobie "Markiolac".
Prawie przy kościele i mostku tuż przed ul.Podvrh.
PZDR
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: Relacja Chorwacja, czyli 2 tygodnie wzdłuż wybrzeża.. (2

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 22.06.2012 15:26

razpol napisał(a):Postanowiłem w końcu uciszyć moje krzyczące od kilku lat sumienie


Biorąc pod uwagę ilość słów i zdjęć jakie tu umieściłeś,to ono musiało WYĆ a nie krzyczeć. :D

I dobrze,że w końcu Cię "przekrzyczało"! :D

pozdrav. :sm:
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3769
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 22.06.2012 15:52

No właściwie to tak było.. Sumienie ryczało jak 'czterdziestka'. :lol: Teraz już mi trochę lżej na sercu.. :roll: Najgorsze, że czeka jeszcze Cro 2011, a zdążył się zacząć kolejny sezon..

Patrząc na niektóre relacje to sądzę, że tekstu mam właściwie niewiele, choć co do zdjęć to faktycznie może nieco z nimi przesadzam.. ;)
michAŁ73
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 03.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) michAŁ73 » 23.06.2012 21:04

razpol napisał(a):No właściwie to tak było.. Sumienie ryczało jak 'czterdziestka'. :lol: Teraz już mi trochę lżej na sercu.. :roll: Najgorsze, że czeka jeszcze Cro 2011, a zdążył się zacząć kolejny sezon..

Patrząc na niektóre relacje to sądzę, że tekstu mam właściwie niewiele, choć co do zdjęć to faktycznie może nieco z nimi przesadzam.. ;)

Przesadzaj dalej, jeśli chodzi o mnie to jakoś to zniosę :mrgreen:
Też barek przeszukałem i ...pusto cholera :!: Chyba czas zapasy uzupełnić :lol:
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3769
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 25.06.2012 10:18

DZIEŃ 8 (część 1) - ŠIBENIK

Kolejnego dnia rano opuszczamy Tribunj i kierujemy się do Szybeniku, do którego nie udało nam się dotrzeć poprzedniego dnia..

Obrazek

Po znalezieniu parkingu bierzemy głęboki oddech i ruszamy zwiedzać miasto. Upał jak zawsze straszny.. Przez głowę przewijają mi się myśli, że tylko chorzy ludzie mogą w taką pogodę łazić po jakichś ulicach, zamiast moczyć się w wodzie i popijać zimne trunki na plaży.. ;) No ale dzielnie ruszamy przed siebie oglądając miasto..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciągle mocno grzeje, więc od czasu do czasu szukamy ochłody choćby w znanej wszystkim, okazałej katedrze Św. Jakuba.. ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po krótkim oddechu kontynuujemy zwiedzanie zwracając uwagę na najdrobniejsze szczegóły. Oczywiście głównym punktem programu jest katedra..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

CDN...

Kliknij TUTAJ, aby zobaczyć dalszą część relacji.
Ostatnio edytowano 27.06.2012 09:39 przez razpol, łącznie edytowano 3 razy
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 25.06.2012 10:37

Tak sobie tu z Wami cichaczem podróżuję i z każdym zdjęciem coraz bardziej tęsknię i już bym chciała zaraz, teraz, natychmiast być tam :) A to jeszcze tyle dni.

Przyznam, że gdzieś w głębi to Wam zazdroszczę, takiej swobody w spędzaniu wakacji. Prawie co noc gdzie indziej. Żałuję, że za swoich "młodych" lat nie skusiłam się na coś takiego. Teraz z dzieckiem to póki co wygrywa wygodna no i to, że ciągnie mnie do swego miejsca, ale to już inna inszość :)

Czekam na ciąg dalszy bo szalenie miło się z Wami podróżuje.

PS. U mnie zapasy jeszcze spore, ale akurat tego czego nie lubię: mandarynkówka, gruszkówka, figówka, rakije i travarice wszelakie, a Proska zero :(
razpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3769
Dołączył(a): 24.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) razpol » 25.06.2012 11:31

Wtedy swoboda była spora - fakt - ale i rok temu z 1,5-roczną córką daliśmy radę trochę pojeździć, nie aż tyle co sami, ale i tak sporo nowych miejsc zobaczyliśmy.

Co do Twoich zapasów to mógłbym się wymienić choćby na gruszkówkę, ale niestety Proska już nic nie zostało.. ;)

No i pozdrawiam, również z Poznania. :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Relacja Chorwacja, czyli 2 tygodnie wzdłuż wybrzeża.. (2008) - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone