Jak droga Barwinek-Koszyce-Miszkolc-Budapeszt

napisał(a) **Inka75** » 22.06.2010 18:12

Witam.
Czy ktoś jechał teraz tą trasą? Podobno nie ma przejazdu. Dziękuję za odpwiedź.

napisał(a) **janniko** » 22.06.2010 18:17

Inka75 napisał(a):Witam.
Czy ktoś jechał teraz tą trasą? Podobno nie ma przejazdu. Dziękuję za odpwiedź.

To znaczy skąd takie info, że "podobno nieprzejezdna"???
Też jestem zainteresowany.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 22.06.2010 18:23

Nieprzejezdna to ona była jakieś 3 tyg. temu i to przez chwilę.
Janek nie pękaj - jedź :wink:

Pewien cromaniak był u mnie 2 dni temu w drodze na Barwinek i dalej Słowacja, Węgry itd.
Przejechał bez problemu :lol:

napisał(a) **cerlicht** » 22.06.2010 18:25

forum/viewtopic.php?t=27862&postdays=0&postorder=asc&start=0 Tu coś pisali , ale to to stare info.

napisał(a) **Inka75** » 22.06.2010 18:26

Znajomy mówił że podobno coś jest nie tak po tych deszczach ale ile w tym prawdy to właśnie nie wiem a 30 czerwca wyjeżdżamy.

napisał(a) **Inka75** » 22.06.2010 18:27

Piotrek_B napisał(a):Nieprzejezdna to ona była jakieś 3 tyg. temu i to przez chwilę.
Janek nie pękaj - jedź
Pewien cromaniak był u mnie 2 dni temu w drodze na Barwinek i dalej Słowacja, Węgry itd.
Przejechał bez problemu

Dzięki za podpowiedź. My też nie pękamy

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 22.06.2010 18:30

Inka75 napisał(a):Znajomy mówił że podobno coś jest nie tak....

Ludzie różne rzeczy mówią :wink:

Zapewne chodziło mu o taką informację z 19 czerwca
Krótkie rozwiniecie tego tematu było tu: www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=28269&highlight=

napisał(a) **janniko** » 23.06.2010 11:15

Piotrze, dzięki.
Jakoś, kurde, w tym roku przez te pogodowe wybryki i przez kilka innych spraw jestem bardziej zestresowany i włącza mi się myślenie katastroficzne..
No i poza tym koniec roku szkolnego w mojej pracy zawsze jest letko stresogenny..

Ale nie pękam i jadę... na wszelki wypadek chyba wezmę ponton. Jakby co, to dmuchamy i wiosłujemy...
pozdro

napisał(a) **Bona** » 23.06.2010 12:10

Jeżeli chodzi o przejezdność drogi na terenie Polski to faktycznie przez tydzień od 05.06 była zamknieta zaraz za Duklą z powodu oberwania osuwiska ale już od kilku dni jest przejezdna - ruch wachadłowy. Co do dalszej trasy na terenie Słowacji i Węgier były informacje o podtopieniach w okolicach Koszyc i Miszkolce i braku przejazdu ale to było jakieś 2 tygodnie temu, w tej chwili już chyba jest wszystko w pożadku.

napisał(a) **Loza_drinker** » 23.06.2010 15:01

Jechałem tą drogą wracając z Chorwacji 12-13 czerwca. Wszystko było przejezdne, choć na bokach było widać skutki powodzi.

napisał(a) **agniecha0103** » 27.06.2010 20:56

Dzisiaj rano wróciliśmy z Cro.
Jechaliśmy przez Budapeszt, Miskolc i dalej przez Koszyce.
Miskolc jest przejezdny, w Presowie trochę utrudniają jazdę roboty drogowe, są objazdy , ale ogólnie nie jest żle.
Za Barwinkiem przejezdna jest tylko jedna strona drogi, ruch wachadłowy.
Są ogromne wyrwy przy jezdni, trzeba bardzo uważać, bo jest bardzo wąska droga. Trwa przebudowa drogi od Dukli na dość długim odcinku.

napisał(a) **Tygrys** » 28.06.2010 18:07

A nie wiecie czy ten odcinek obwodnicy Budapesztu http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=47.544786,19.312248&spn=0.07161,0.181789&t=h&z=13 na zdjęciu widac zaawansowane budowy, jest już oddany i przejezdny - to ma byc lub już jest M31.

I ten odcinek http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=47.379522,19.170113&spn=0.071835,0.181789&t=h&z=13 oddany czy nadal trzeba skręcać na M5

napisał(a) **Konradk** » 12.08.2010 11:13

Co prawda jechałem pod koniec lipca, ale proponuję ominąć roboty drogowe na odcinku Jasienica Rosielna - Iskrznia (tak wynika ze strony GDDKiA).
Jest tam co najmniej 10 miejsc z ruchami wahadłowymi, na których my straciliśmy sporo ponad godzinę.
Droga była tak rozkopana, że chyba prędko utrudnienia nie zostaną zlikwidowane.
Z mapy wynika, że najsensowniej jest odbić w Tylawie w lewo na Daliową i jechać przez Rymanów i Brzozów - ale to już pytanie do miejscowych.

napisał(a) **Kynio** » 12.08.2010 12:01

Mozna tez wrcając z CRO w Miejscu Piastowym skrecic na DK 28, na Krosno, a potem droga wojewódzka nr 991 (kręta, ale wyremontowana) do Lutczy - z powrotem na DK nr 9. Po drodze w Czarnorzekach rezerwat skalny Przadki
http://www.parkikrosno.pl/parki/czarnorzecko-strzyzowski,park,krajobrazowy/rezerwat,przyrody,przadki.html
a zaraz potem, skrecajac w lewo ruiny zamku Kamieniec w Odrzykoniu - http://zamki.res.pl/odrzykon.htm - warto zobaczyc - polecam. Nie nadkłada sie praktycznie kilometrów, a czas zaoszczedzony na staniu na wahadłach mozna przeznaczyc na zobaczenie tego, o czym wyżej.