Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja po raz pierwszy- co Was skłoniło? Pamiętacie?

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.04.2016 10:16

Tak pamiętam i to bardzo dokładnie :D
W 1986 i 87 roku byłem z rodzicami jako dziesięciolatek, i w tedy już powiedziałem jak będę miał żonę i urodzi mi dużo dzieci będę tu przyjeżdżał co roku na wakacje :P i słowa dotrzymałem, żonę mam a z tą dużą ilością dzieci w tamtych czasach troszkę mnie poniosło :mrgreen:


a w między czasie od 2006 roku przyjaciel mnie naciągał cały czas na wyjazd do cro, dałem się namówić dopiero po trzech latach, gdzie będąc na Bałtykiem przemoknięty i zmarznięty powiedziałem dość! za rok jedziemy do Chorwacji :P
no i od 2010 jakoś tak już zostało :papa:
labusm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3282
Dołączył(a): 11.12.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) labusm » 30.04.2016 11:11

Mój pierwszy raz w Chorwacji to lipiec 2001 zaraz po ślubie jako podróż poślubna. Mnie Cro polecił mój szef, który był w B.V. i zachwycał się każdym detalem.
Przeanalizowałem wszystkie za, obczytałem się przewodnika książkowego ( netu nie miałem) znalazłem info , że w Novi Vinodolski są piaszczyste plaże, że to ode mnie 1050km i stwierdziliśmy że jedziemy. Pierwsza samodzielna dorosła wycieczka za granicę, bez żadnego wsparcia, starym samochodem bez klimy tylko we dwoje. Po drodze deszcz, potem deszcz, krętymi górskimi drogami ( nie jechałem autostradą, nie wiedziałem, że jest - albo jeszcze nie było :) ), i wszystko się zmieniło jak przejechaliśmy przełęcz nad Senj. I te bajeczne , pocztówkowe widoki z przełęczy na lazur Adriatyku. To było to, czego jeszcze nie widziałem na żywo. Po przyjeździe do N.V. zakwaterowaliśmy się przy Magistrali u szklarza ( nazwiska nie pamiętam) i poszliśmy nad morze. Pierwsze wrażenia?
Plaży piaszczystej ni słychu, ni widu, tylko wielkie kamienie. Z miejsca potargałem swoje ryneczkowe sandały
Dopiero następnego dnia dotarliśmy do centrum wypoczynku przy hotelach, gdzie co prawda betonowe plaże, za to dno piaszczyste. I basen, pomimo, że hotelowy, to nikt z niego nie wyganiał.
W trakcie pobytu okazało się, że pół Europy nieświadomie przejechałem nie mając prawa jazdy. Zwyczajnie zostało w marynarce ślubnego garnituru :). Drogę powrotną w dużej części przez to przejechała małżonka, ja tylko w nocy i przez Austrię autostradą ( przez Wiedeń żona- wtedy jeszcze przez miasto)

Od tej pory prawie cały czas Chorwacja, Orebic, Vir x 2, N.V. jeszcze raz, Brela x2, Privlaka ( przez awarię samochodu - nie dojechaliśmy,miały być Vodice), Vodice, Primosten z małymi przerwami na Bałtyk ze dwa razy i nigdzie ze względu na narodziny Juniora. W tym roku niestety nie jadę , ale wrócę i będę wracał. Jeszcze dużo do zobaczenia zostało.
Rafał78
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1514
Dołączył(a): 10.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał78 » 04.05.2016 09:07

Nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji :?: Pamiętam doskonale 8)
Rok 2011 ,córka już odchowana,skończone 6 lat,więc postanowiliśmy wyruszyć gdzieś dalej nad ciepłe morze.
Samolot i wypoczynek typu AI odpadł w przedbiegach.Na mapach google wpadła mi w oko właśnie Chorwacja.
Morze i góry -idealnie :D .
O wyjeździe przesądziły forumowe relacje i fotografie na które wpadłem również po przez wyszukiwarkę.
Krajobrazy ,kolor wody ,opisy forumowiczów to wszystko sprawiło ,że musieliśmy zobaczyć ten kraj na żywo.

I tak po długim planowaniu ekspedycji :wink: wybraliśmy Ruskamen koło Omiša.
W tym roku do Cro śmigamy szósty raz
Jacek 206
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2822
Dołączył(a): 30.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek 206 » 05.05.2016 22:28

To było w 2006 roku, wybraliśmy się na ślub siostry żony, okazało się, że zaproszone kuzynostwo,
przyjechało bezpośrednio z urlopu w Chorwacji. Po wielu wyjazdach nad Bałtyk, gdzie temperatura wody
w tym czasie wynosiła 9 st. C
Postanowiłem wyruszyć na następne wakacje gdzieś na południe i tu natchnąłem się na stronkę cro.pl.
Od tego czasu miłość do Chorwacji nie ustaje, żałuję, że nie odkryłem tego Kraju wcześniej . :D

Chociaż wszystko zależy od ludzi na kogo trafimy, czy miłość będzie nadal trwać
czy będą nam przyjaźnie lub wrogo nastawieni, a wtedy wszystko się może zmienić. :D

Jedziemy po raz 11 :)
subim
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 234
Dołączył(a): 02.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) subim » 13.05.2016 16:07

pamiętam :D był rok 2000 i zdecydowałem się na wyjazd z dziewczyną (obecną żoną) i pożyczonym od ojca polonezem (stąd najbliższe ciepłe państwo, a nie Bałtyk)... padło na Krk i potem Vrsar, do dzisiaj pamiętam najpierw nocną drogę po "czeskiej autostradzie", jelenie po rowach na 86 i niekończące się serpentyny, żeby dojechać do Rijeki, ale Baśka nas zachwyciła :D potem tylko zmieniając kwaterę zapomnieliśmy w Baśce z lodówki całego żarcia na drugi tydzień i była dieta :mrgreen: ale wtedy jakoś specjalnie jedzeniem się nie przejmowaliśmy :mrgreen:

Cro w tym roku chyba po raz 13 lub 14 ... albo może i więcej ...
Ostatnio edytowano 13.05.2016 19:12 przez subim, łącznie edytowano 1 raz
giba0909
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2617
Dołączył(a): 13.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) giba0909 » 13.05.2016 16:31

Mnie przekonał koleżka. Pierwszy raz w 2010r /dopiero/ pojechaliśmy autobusem z wycieczką na Hvar- Stari Grad, Następy raz już atakowaliśmy samochodem i w ciemno- Podgora. W tym. roku dopiero piąty raz, samochodem ale nie w ciemno- żona nie chce się motać z trzylatką - córką i szukać kwatery- Zaostrog. Podobnie jak reszta na tym forum już po pierwszych godzinach pobytu zostałem miłośnikiem Chorwacji... :wink:
Inga_w
Podróżnik
Posty: 18
Dołączył(a): 12.05.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Inga_w » 13.05.2016 16:55

My zdecydowaliśmy się po raz pierwszy w 2007 r. przekonała nas gwarancja pogody w bardzo pięknym miejscu. I tak jak wiele osób jadących za pierwszym razem, szukaliśmy miejsca z piaszczystą plażą, na myśl o innej aż mną trząsało :? :? :? . Wylądowaliśmy w Nin niedaleko Zadaru, spróbowaliśmy też plaży kamienistej i dzisiaj nie wyobrażam sobie plażowania na piasku :D Zdecydowanie Chorwacja uzależnia :D
heca7
Cromaniak
Posty: 624
Dołączył(a): 03.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) heca7 » 13.05.2016 22:23

subim napisał(a):pamiętam :D

Cro w tym roku chyba po raz 13 lub 14 ... albo może i więcej ...


Prawdziwy weteran, wow! 8O
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 14.05.2016 22:39

Jak można nie pamiętać pierwszego razu.....do Chorwacji :D
Powody były dwa, oczywiście pogoda nad Bałtykiem i wrażenia koleżanki, która tam była.
Jeszcze tylko trzeba było przekonać męża, ale wizja wściekłej żony na wakacjach, osiągnęła
oczekiwany skutek :oczko_usmiech:
Wszyscy z którymi rozmawialiśmy byli zdziwieni, że jedziemy w pojedynkę, ale nas to nie przerażało.
I tak w lipcu 2006 pierwszy wyjazd. Po długich poszukiwaniach wybór padł na Ciovo.
Zachwytom nie było końca. Do tej pory było 7 wyjazdów, każdy w inne miejsce.
W tym roku wybieramy inny kierunek, ale na pewno wrócimy do Cro, bo husbent baaaardzo
lubi spędzą czas na poznawaniu wód Jadranu :)
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 14.05.2016 23:34

W 1995 byłem nad Bełtykiem. Sikanie na siedząco. 1996 już Cro i tak zostało :)
globtrotuar
Croentuzjasta
Posty: 159
Dołączył(a): 04.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) globtrotuar » 15.05.2016 00:28

Hmm,

Rok 1981. Wycieczka w 3 osoby maluchem do Włoch. Dojechaliśmy do Neapolu a nawet wjechaliśmy na Wezuwiusza (na jedynce, po drodze z żużlu wulkanicznego). Po drodze jeszcze Triest, Wenecja, Florencja, Asyż, Werona, Orvieto, Rzym, Monte Casino.
W obie strony przez Chorwację (a właściwie jeszcze Jugosławię). Jakiś camping nad morzem blisko Rjeki. Cudowne widoki, kąpiele, ciepło i słonecznie.
Właściwie przez Chorwację (Jugosławię) trzeba było jechać, żeby zdobyć "zachodnią" walutę. Cała podróż trwała prawie 4 tygodnie (studenci długie wakacje mają). Noclegi często pod gołym niebem z saperką i toporkiem pod dmuchanym materacem.
Komórek - brak, kontaktu z domem - brak, kart kredytowych - zero, mapy oczywiście papierowe.
I jeszcze ciekawostka, gdzieś w Cro/Jugo? rozpadło nam się łożysko przedniego koła. Wtedy w Polsce towar deficytowy. Po prostu po odkręceniu koła i bębna hamulcowego wałeczki łożyska wysypały się na dłoń. No to duża bieda. Bierzemy łożysko w papierek i do widocznej stacji benzynowej się udajemy. Tam pan wskazał sklep z częściami do maszyn rolniczych. No NA PEWNO nie będą przecież mieli :( , ale trudno, co robić, idziemy. Sprzedawca popatrzył, wziął suwmiarkę, pomierzył i ... nawet nie ruszył się z miejsca. Odwrócił się, podał łożysko, które kosztowało tyle co w Polsce! W gratisie nałożył jeszcze trochę smaru na ten nasz papierek. Oj, w dobrym miejscu nam się ta awaria przytrafiła!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.05.2016 02:00

Z kolei ze mną było, tak :)
Wyspa Cypr maj-czerwiec rok 2000r. Miejscowość Limassol mieszkam w małym hotelu razem ze mną jest kilka rodzin z Polski zatem, szybko łapiemy kontakt.
Wieczorem przy piwku gawędzimy o duperelach i ktoś wspomniał o wypoczynku w Chorwacji. Pomyślałem co może być tam ciekawego, Przecież leży niedaleko naszego kraju. Pogoda pewnie, podobna do naszej polskiej.
Pamiętam rozmawialiśmy o zabytkach, ja zachwalałem Italię i jej historię. Przecież Chorwacja nie powinna
być tak ciekawa. Jednak lampka zajarzyła się :idea: W 2005r. Czas pokazał jak bardzo się myliłem. :oops:
Pozdrav. :papa:
Olisia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 134
Dołączył(a): 18.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Olisia » 17.05.2016 14:23

2002 Novi Vinodolski - znajomi byli i stwierdziliśmy, że pojedziemy zobaczyć Cro - też po nudnym Bałtyku ;) i pogodzie w kratkę.
Pierwszy raz to taki rekonesans był, prawdziwe WOW było po dotarciu na Dalmację następnego roku. :hut:
no i w tym roku 13 raz :)
marock
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 21.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marock » 23.05.2016 16:36

O Chorwacji zawsze było sporo artykułów w necie, że to świetne miejsce na wakacje, bo niedrogo, można dojechać autem i pogoda gwarantowana. Ale na Chorwację zdecydowałem się dopiero po odkryciu tego forum. Nagle przeczytałem, że to naprawdę nie jest "mission impossible", nawet z małym dzieckiem. Pierwszy raz pojechałem z żoną i niespełna dwuletnim bąblem, we wrześniu 2010 na Istrię. I wszystko się sprawdziło - autem dojechaliśmy bez niespodzianek, wrześniowe słońce pięknie nas przypiekło a i cenowo wszystko było do przełknięcia. Później mieliśmy kilkuletnią przerwę i gdy drugi bąbel osiągnął lat 4 wybraliśmy się znów na Istrię. W tym roku jedziemy w końcu odwiedzić środkową Dalmację.
Sara76
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 25.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sara76 » 23.05.2016 18:40

Mój pierwszy wyjazd do Chorwacji miał miejsce w 2004 roku. Byliśmy dwa miesiące po ślubie i okazało się, że w pracy był organizowany wyjazd do Makarskiej plus zwiedzanie. Z uwagi na sporą ilość chętnych odbyło się losowanie i byliśmy w grupie szczęśliwców. Zwiedziliśmy Split, Trogir, Zadar, Szybenik, Dubrownik oraz popłynęliśmy na Brač do Jelsy oraz plażowaliśmy na Złotym Rogu. A w drodze powrotnej były jeszcze wodospady na rzece Krka, ale w ekspresowym tępie, bo zaczęło padać. Było super i od tego czasu byliśmy w Cro jeszcze w 2006, 2007, 2008, 2009, 2014 i 2015.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Chorwacja po raz pierwszy- co Was skłoniło? Pamiętacie? - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone