napisał(a) bonar » 29.03.2009 19:00
Brawo Kaczor, Donald!
Nigdy bym nie przypuszczał, że potrwa to tak krótko, wolniej niż bym sobie życzył, jednak społeczeństwo manipulowane przez T(usk) V(ision) N(etwork) zaczyna dawać wyraz niezadowoleniu z deklarowanej polityki miłości. Samo obrzydzanie partii PiS nie wystarcza by rządzić tak wielkim krajem jak moja Ojczyzna - Polska. Argument wskaźników poparcia nie upoważnia do tego, by wyjątkowo antypatycze i chamskie indywiduum (...) (Myszkin vel Niesiołowski) obrażało Prezydenta RP, (co skutkuje nie podaniem ręki) odwracając w mediach uwagę od rzeczywistych problemów. Prowadzenie polityki zagranicznej na zasadzie "palenia" nazwisk: Buzek - spalony, Cimoszewicz - spalony, Sikorski - spalony, takie "klepanie ozorem" na lewo i prawo doprowadziło do ośmieszenia Polski i tych osób! Cała para w gwizdek idzie w kierunku - dajcie nam poparcie 50%+1 a zobaczycie jak będziemy rządzić - wami. Rzecz jednak w tym, by w naszym kraju żadnej partii nie udało się zdobyć takiego poparcie i wierzę w mądrość polskiego społeczeństwa. Żadne "WCISKANIE KITU" o możliwościach zawiązywania koalicji (z PiS-em w samolocie)!!! (powstała myśl, zabrakło zapisu). Raz już przerabialiśmy przedbiegi w nawiązaniu koalicji PO - PiS-u i widzieliśmy to (ha ha) w telewizji, a czy społeczeństwo dowiedziało się prawdy? Każdy ma swoją teorię z czyjej winy i za czyją przyczyną nie doszło do jej zawiązania. Dzisiaj już nie ma powrotu do tej rzeki, zbyt dużo nawzajem wylano pomyj, przy tej okazji mądry naród zobaczył możliwości poszczególnych polityków i nie dopuśćmy by oddać absolutną władzę jednej partii, każde rządy absolutne, tragicznie się kończą dla narodu.
Spory zarówno pomiędzy koalicjantami, jak i w ramach rządzących partii, początkowo istniejące głównie w sferze plotek i wyglądające dość niewinnie, rozbiły już niejeden rząd. Szorstka miłość dwóch facetów z SLD i skonfliktowany AWS Krzaklewskiego z UW nie mogąc liczyć na wsparcie mediów doprowadzili do upadku rządów. Spory i afery wewnątrz koalicji doprowadziły także do oddania władzy przez PiS, co i tak zbyt wiele nie zaszkodziło tej partii mimo skrajnej nieprzychylności mediów. Sztucznie nadmuchiwane afery: zatopienie laptopa, posiadanie czy nie prawa jazdy, posiadanie konta osobistego, w michnikowszczyźnie urosło do rangi newsa na pierwszą stronę gazety!
Afery platformiano-peeselowskie na styku polityki z biznesem w ostatnim czasie doprowadzono do absurdu, a Tusk jako kandydat na prezydenta nie może i nie potrafi wprowadzić w życie standardów o których tak wiele mówił.
"Tusk, dziękujemy za Misiaka i prosimy o Pawlaka"!
Siła tego konfliktu jest ogromna, podwójne standardy i niekonsekwencja nie wróżą temu rządowi długiego żywota, tam gdzie dwie strony posiadają na siebie haki najcięższego kalibru, gdzie kłócą się gangsterzy i mają o sobie wzajemnie dużą wiedzę, trup pada gęsto.
I tylko nadzwyczaj łagodne media, jeszcze kreują ich wizerunek.
Ostatnio edytowano 29.03.2009 19:17 przez
bonar, łącznie edytowano 1 raz