Wenecja? Czemu nie!

wiola2012 napisał(a):Jeden długi bok placu jest w całości zajęty przez bary, gdzie można usiąść i cieszyć się …. spritzem
Strasznie mi ten trunek przypadł do gustu.

megidh napisał(a):Chętnie bym spróbowała tego napitku, ale na razie tylko w biedronkowym wydaniu.

wiola2012 napisał(a):Nie możemy dłużej zabawić w gościnie u Julii, bo musimy iść kupić magnesiki.

marze_na napisał(a):

wiola2012 napisał(a):Jeden długi bok placu jest w całości zajęty przez bary, gdzie można usiąść i cieszyć się …. spritzem
Strasznie mi ten trunek przypadł do gustu.

Też bardzo lubię. Od zawsze kojarzy mi się z urlopem w Italii .
Z ciekawości, co polecał Makłowicz? Bo ja w Biedronie kupiłam "Aperitivo" i nie bardzo mi podeszło .

megidh napisał(a):Chętnie bym spróbowała tego napitku, ale na razie tylko w biedronkowym wydaniu.

marze_na napisał(a): Nie musisz w biedronkowym wydaniu .
U nas bez problemu można go samemu przyrządzić wg. oryginalnego włoskiego przepisu: 3 części Prosecco, 2 części Aperolu i 1 część wody gazowanej.
Aperol Spritza znajdziesz też pewnie w karcie większości knajp w Polsce .

wiola2012 napisał(a):Na poleczce stały pomarańczowe buteleczki z napisem „Mionetto spritz” a na szyjce kartonik z napisem „Maklowicz poleca”.

mysza73 napisał(a):

wiola2012 napisał(a):Nie możemy dłużej zabawić w gościnie u Julii, bo musimy iść kupić magnesiki.

Doskonale to rozumiem
Aż poszłam do mojej lodóweczki sprawdzić czy mam magnesik z Werony
I nie mam
Czyli wracamy do Werony

megidh napisał(a):Chętnie bym spróbowała tego napitku ….Jeśli tutaj nie wolno, to może na priv.

megidh napisał(a):Na straganach widać, że w Weronie też można nabyć maski weneckie. Ciekawe czy były tańsze niż w Wenecji ?.

wiola2012 napisał(a):

megidh napisał(a):Chętnie bym spróbowała tego napitku ….Jeśli tutaj nie wolno, to może na priv.

Nie wiem czy nie wolno , to Mionetto Spritz. Butelka z kapslem

wiola2012 napisał(a):

megidh napisał(a):Na straganach widać, że w Weronie też można nabyć maski weneckie. Ciekawe czy były tańsze niż w Wenecji ?.

Nie wiem, nie pytałam o cenę. Mogłam tylko popatrzeć, bo bylismy z bagażem podręcznym.

wiola2012 napisał(a):

mysza73 napisał(a):

wiola2012 napisał(a):Nie możemy dłużej zabawić w gościnie u Julii, bo musimy iść kupić magnesiki.

Doskonale to rozumiem
Aż poszłam do mojej lodóweczki sprawdzić czy mam magnesik z Werony
I nie mam
Czyli wracamy do Werony

Nie masz ?
To ogromne zaniedbanie, powrót konieczny

Ślepa jestem , jednak mam

piotrf napisał(a):Maski weneckie można zakupić w istryjskich miasteczkach , a także w dalekim Skopie , Belgradzie , Tiranie . Nie znam cen , ale podejrzewam , że były znacznie tańsze niż w Wenecji . Mogę się jednak mylić

Pozdrawiam
Piotr

Wczoraj wieczorem (późnym ) zostało nam obiecane, że my wejdziemy na balkon, a nasi mężowie wykażą się jakoś pod tym balkonem . Jak, to miało być ich inwencją twórczą, a dla nas niespodzianką.
Dobrowolnie zwolniłyśmy ich z tej obietnicy, widząc ilu by było widzów

Katerina napisał(a):Szaleństwo z tym spritzem Moje włoskie wakacje na jesieni zeszłego roku ubiegły pod znakiem tego napitku.
Spytałam koleżankę - pół Włoszkę, która nie zamawiała innych drinków niż Aperol Spritz - co jest w składzie Aperolu...Była zaskoczona, a ja zaskoczona jej zaskoczeniem
Gencjana i rabarbar

Osobiście wolę więcej prosecco w stosunku do "gencjany"
A dla siebie odkryłam inny włoski trunek - też gorzkawy i też w małych buteleczkach.

Kapitańska Baba napisał(a):

Wczoraj wieczorem (późnym ) zostało nam obiecane, że my wejdziemy na balkon, a nasi mężowie wykażą się jakoś pod tym balkonem . Jak, to miało być ich inwencją twórczą, a dla nas niespodzianką.
Dobrowolnie zwolniłyśmy ich z tej obietnicy, widząc ilu by było widzów

Oj dziewczyny, dziewczyny. Niepotrzebnie Panowie chcieli się wykazać a Wy tak odpuściłyście....Byliby bardzo dumni gdyby ich popisy oglądała taka wielka publiczność

p_majer napisał(a):Werona ma fajny klimat, a Twoje zdjęcia odświeżyły mi wizyty w tym mieście.
Mam nadzieję, że pokażesz jeszcze jakieś fotki z miasta Romeo i Julii