W Polsce już nie jeździmy, czyli narciarska relacja na 78%

napisał(a) **maslinka** » 31.01.2011 22:06

weldon napisał(a):Dobra.
Pięć stron byczenia się, opalania i żłopania piwska

Może byście się przejechały w końcu ...

Wypraszam sobie żłopanie :wink:

Kulturalnie piłyśmy

Poza tym jak nie jeździłyśmy, jak jeździłyśmy

:

napisał(a) **weldon** » 31.01.2011 22:14

"Ty" - jeździłaś ...

Piwo jest be i niesmaczne

Ale czapeczki macie prima sort. Z tego co pamiętam, to chyba świeży nabytek?

napisał(a) **maslinka** » 31.01.2011 22:16

weldon napisał(a):Ale czapeczki macie prima sort. Z tego co pamiętam, to chyba świeży nabytek?

Jeśli chodzi o mnie, to średnio świeży, z tamtego sezonu

napisał(a) **FUX** » 31.01.2011 22:17

maslinka napisał(a): Poza tym jak nie jeździłyśmy, jak jeździłyśmy :

maslinka!

Więcej się lansowaliście, niz jeździłyście/jeździliście...

:mrgreen:

napisał(a) **weldon** » 31.01.2011 22:18

maslinka napisał(a):
weldon napisał(a):Ale czapeczki macie prima sort. Z tego co pamiętam, to chyba świeży nabytek?

Jeśli chodzi o mnie, to średnio świeży, z tamtego sezonu

No to dobrze pamiętałem ... Strasznie ten czas leci ... :roll:

napisał(a) **maslinka** » 31.01.2011 22:20

FUX napisał(a):
maslinka napisał(a): Poza tym jak nie jeździłyśmy, jak jeździłyśmy :

maslinka!

Więcej się lansowaliście, niz jeździłyście/jeździliście...

To pierwszy dzień był dopiero.
Dobra, w jutrzejszym odcinku nie będzie żadnych zdjęć, bo zamiast focić jeździliśmy

Zadowoleni? :twisted:

napisał(a) **mariusz-w** » 31.01.2011 22:29

maslinka napisał(a):Dobra, w jutrzejszym odcinku nie będzie żadnych zdjęć, bo zamiast focić jeździliśmy Zadowoleni?

... a jest inne wyjście ! ?

Mnie tam piwo nie przeszkadza jak Piotrkowi !

Pozdrawiam

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 31.01.2011 22:32

Super!

Nie umiem jeździć na nartach i się nie naumiem.
Raz próbowałam, to góralka kucała ze śmiechu.

Za stara jestem. Ale nartki mamy, na strychu.
Mogłabym, w sumie, zaczepić na dach, objechać kilka razy w kółko moje miasto, tak dla lansu.

Na razie się napatrzę na Was.

Pozdrawiam, Agnieszka
:lol:

napisał(a) **FUX** » 31.01.2011 22:34

agnieszka-bg
Kobiet, ponoć, o wiek sie nie pyta, lecz ja nauczyłem się zjeżdżac kolo 30-ki...

:wink:

napisał(a) **nomad** » 31.01.2011 22:36

Maslinka Roxi

Witam w zimowej relacji.

Niezły czad :!:

Widziałem Maslinkę w kajaku, Roxi pod wodą w głębinach, ale na nartach ze spadochronem, to już połączenie sportów ekstremalnych.

Dla niejednych to już jak harakiri, :wink:

no właśnie dla mnie na 78% byłoby to jak "cięcie" na brzuchu (bez nart) po tym stoku. :wink:

Pozdrawiam cały extreme team.

napisał(a) **maslinka** » 31.01.2011 22:45

agnieszka-bg napisał(a):Za stara jestem. Ale nartki mamy, na strychu.
Mogłabym, w sumie, zaczepić na dach, objechać kilka razy w kółko moje miasto, tak dla lansu.

Oj tam, oj tam, za stara. Podobno na naukę nigdy nie jest za późno :wink:

nomad napisał(a):Maslinka Roxi

Witam w zimowej relacji.
Niezły czad

Witaj, Nomadzie

nomad napisał(a):Dla niejednych to już jak harakiri, no właśnie dla mnie na 78% byłoby to jak "cięcie" na brzuchu (bez nart) po tym stoku.

Widzę, że już wiesz, o co chodzi

"Cięcie" okazało się bezbolesne i nawet przyjemne, chociaż... :wink:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 31.01.2011 22:59

Witam serdecznie amatorów białego szaleństwa. Chętnie pośledzę Waszą relację. Ja zawsze w Austrii jeździłem w Kaprun/Zell am See a w tym sezonie zdrada! Pojechaliśmy w Dolomity. Szczerze mówiąc wolę Austrię, ale to moje subiektywne zdanie. A co do tytułu to ja już coraz rzadziej jeżdżę na polskie stoki. Chyba że wieczorami.

Siadam i czytam.

napisał(a) **weldon** » 31.01.2011 23:01

Serce w pasy napisał(a):... ja już coraz rzadziej jeżdżę na polskie stoki. Chyba że wieczorami.

Siadam i czytam.

Ciekawie spędzasz czas na tych polskich stokach ...

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 31.01.2011 23:03

Ty to od razu masz kosmate myśli.

napisał(a) **maslinka** » 31.01.2011 23:14

Serce w pasy napisał(a):Witam serdecznie amatorów białego szaleństwa. Chętnie pośledzę Waszą relację. Ja zawsze w Austrii jeździłem w Kaprun/Zell am See a w tym sezonie zdrada! Pojechaliśmy w Dolomity. Szczerze mówiąc wolę Austrię, ale to moje subiektywne zdanie. A co do tytułu to ja już coraz rzadziej jeżdżę na polskie stoki. Chyba że wieczorami.

Witaj, Serce w pasy.
A możesz rozwinąć, dlaczego wolisz Austrię?

Niektórzy nasi znajomi wolą Włochy, inni Austrię. W Dolomitach jest średnio lepsza pogoda, tyle wiemy. A jak wychodzi porównanie tras, warunków, infrastruktury, cen i ogólnej atmosfery?
Na następny wypad bierzemy pod uwagę właśnie Włochy...