Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W krainie uśmiechu

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1823
Dołączył(a): 03.08.2007
W krainie uśmiechu

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 22.10.2025 12:27

Tajlandia od zawsze stała dość wysoko na naszej turystycznej liście jednak nigdy tak wysoko żeby tam pojechać.

Na ubiegły rok plany też były inne ale pokonały nas ceny biletów. Dlatego kiedy pod koniec roku pojawił się w Turkish Airlines Bangkok za całkiem dobrą cenę ok 3k/osoba w dwie strony to nie wahaliśmy się jakoś bardzo długo.

Potem przyszedł czas na planowanie i układanie trasy. Od początku wiedzieliśmy, że nie chcemy spędzić wakacji jedynie na rajskich plażach ani na lotniskach skacząc z samolotu do samolotu. Za to wiedzieliśmy, że chcemy zajrzeć do któregoś z sąsiadujących krajów. Birma odpadała z uwagi na niepewną sytuację wewnętrzną, długo rozważaliśmy Laos ale ostatecznie padło na Kambodżę bo ten kierunek wydawał się być najłatwiejszy logistycznie.

Ostatecznie wyklarował nam się plan, który był kompromisem pomiędzy zwiedzaniem dużych miast, kontaktem z naturą, odpoczynkiem nad morzem/ w basenie i turystyką historyczną. To wszystko postaram się pokazać w tej relacji.

Jeśli są chętni do wirtualnej podróży to zapraszam.

Nie będzie szybko – bo w Tajlandii nikomu nigdzie się nie spieszy, relacja będzie się ciągnąć jak ryżowy makaron :lol: . Tradycyjnie kilka fotek na zachętę.

IMG_9737.JPG


IMG_9703.JPG


IMG_9353.JPG


IMG_9145.JPG

IMG_8624.JPG

IMG_7911.JPG

IMG_7713.JPG

IMG_0211.JPG

IMG_0029.JPG

20250720_131822.jpg
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2905
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 22.10.2025 12:40

Ja jestem oczywiście :verryhappy:
Może się relacja ciągnąć, nie widzę problemu :proszedzieki:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17018
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.10.2025 12:46

Rok temu kolega zrobił takie połączenie i bardzo bardzo zachwalał ( z dwójką dzieci: 6 i rok).
To czekam na logistykę i co tam widzieliście w szczegółach.


Ps. Tytuł mnie przyciągnął :hearts:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108887
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 22.10.2025 14:34

:lol: :lol: :lol:
Melduję się w krainie uśmiechu :tak: .
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 22.10.2025 15:14

Chodzi mi po głowie Tajlandia, więc też się przysiądę i poczytam - oczywiście najbardziej interesują mnie na początek szczegóły logistyczne i finansowe 8)
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1823
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 23.10.2025 10:57

Witam wszystkich zainteresowanych Azją Pd-Wsch :papa:

marekkowalak napisał(a): oczywiście najbardziej interesują mnie na początek szczegóły logistyczne i finansowe 8)


Postaram się pisać o tym na bieżąco.

O samolocie już pisałam - Turkish Airlines via Stambuł, nieco ponad 3 tys/osoba. W środku wakacji nie jest to zła za cena.

Noclegi raczej nie są drogie - staraliśmy się nie przekraczać kwoty ok 500 zł/ doba/za dwie dwójki, zazwyczaj ze śniadaniem (często było to sporo taniej, czasem niewiele drożej więc to takie uśrednienie). Chyba każde miejsce noclegowe miało basen i na standard raczej nie narzekaliśmy.

Jedzenie też w cenach bardzo przystępnych - chyba nigdy nie wydaliśmy w restauracji więcej niż 200 zł. za obiad/kolację dla nas wszystkich a często było to bliżej połowy tej kwoty albo taniej. Na ulicy można się wyżywić za grosze (ale nie każdy to lubi ;-) ).
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1823
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 23.10.2025 13:24

Wyjazd zaczynamy od Bangkoku. Lądujemy bardzo wcześnie rano, dość sprawnie przechodzimy procedury imigracyjne, odbieramy bagaże i z umówionym kierowcą jedziemy do hotelu. Tu sprawny meldunek, prysznic, śniadanie i … jedziemy w miasto. Uznaliśmy, że to będzie najlepszy sposób na zwalczenie jet lagu. Czy tak rzeczywiście było napiszę nieco później.
Zaczynamy z grubej rury czyli od Pałacu Królewskiego. Okrywamy odkryte części ciała (jak ktoś zapomniał stosownego stroju może nabyć tradycyjne spodnie i koszule w słoniki w przypałacowym sklepiku albo u handlarzy przed pałacem – ceny +/- 2x wyższe niż na straganach w innych miejscach). Sprawnie kupujemy bilety w kasie i idziemy zwiedzać. Miejsce jest rzeczywiście niesamowite, ilość zdobień oszałamia.

IMG_7401.JPG
IMG_7414.JPG

IMG_7421.JPG


Jak przystało na azjatycką metropolię tłum niestety duży. Jakoś udaje nam się przecisnąć do szmaragdowego buddy (zdjęcie z zewnątrz bo w środku nie można).

IMG_7453.JPG


Wychodzimy boczna bramą, podziwiając po drodze inne zabudowania.

IMG_7469.JPG


Zupełnie na zewnątrz spotykamy żołnierzy idących na zmianę warty.

IMG_7471.JPG


Wlewamy w siebie wodę kupioną na jakimś straganie i idziemy dalej do Wat Pho.

Tu największą atrakcją jest z kolei leżący, złoty Budda. No trzeba przyznać, że mają rozmach… Trudno go objąć w całości więc będzie w kawałkach :lol: .

IMG_7500.JPG


IMG_7492.JPG


Odpuszczamy resztę świątyni i przeprawiamy się na drugą stronę rzeki do Wat Arun .

To bardzo popularne miejsce na sesje zdjęciowe w tradycyjnych strojach. Na miejscu jest sporo wypożyczalni. Bawią się zarówno miejscowi jak i turyści. Można wypożyczyć sam strój, można kombo: strój + fotograf. Miejsce jest fantastyczne ale przez ten cały foto-biznes zwiedza się je bardzo trudno – schodki są strome, przejścia wąskie a co chwilę ktoś wymachuje stylową parasolką albo grupa rozwrzeszczanych panienek cyka 10 ujęcie w tej samej pozie bo poprzednie 9 wyszło trochę nieidealnie.

IMG_7526.JPG
IMG_7527.JPG
IMG_7528.JPG
IMG_7535.JPG
IMG_7542.JPG
IMG_7544.JPG
IMG_7548.JPG


To jest ostatni punkt na naszej dzisiejszej mapie. Jest wczesne popołudnie. Zamawiamy Ubera i wracamy w okolice hotelu. W jakiejś hinduskiej knajpie jemy obiad a potem już tylko błogi relaks nad hotelowym basenem.

Czy tak intensywne zwiedzanie to był dobry sposób na jet lag? I tak i nie . Córka, która przespała prawie cały lot ze Stambułu i jeszcze przykimała w taksówce z lotniska zniosła dzień świetnie, syn który pospał może 3 godziny już gorzej. Dorośli, którzy jakoś w samolocie nie mogli zasnąć – lepiej nie mówić :rotfl: .
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19620
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 23.10.2025 21:41

Jadę z Wami do krainy uśmiechu

Aglaia napisał(a):Zaczynamy z grubej rury czyli od Pałacu Królewskiego.


Faktycznie z grubej rury :spoko: nie wiem czy jest bardziej instagramowe miejsce , więc jest to swoisty test pozwalający poznać jak wielkie w nas drzemią pokłady cierpliwości . . . :oczko:


Pozdrawiam
Piotr
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1823
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 24.10.2025 10:23

piotrf napisał(a):Jadę z Wami do krainy uśmiechu

Aglaia napisał(a):Zaczynamy z grubej rury czyli od Pałacu Królewskiego.


Faktycznie z grubej rury :spoko: nie wiem czy jest bardziej instagramowe miejsce , więc jest to swoisty test pozwalający poznać jak wielkie w nas drzemią pokłady cierpliwości . . . :oczko:


Pozdrawiam
Piotr


Witaj Piotrze. Miło Cię widzieć :D .

Cały Bangkok jest (niestety) mocno instagramerski. A te miejsca, które wybraliśmy na początek to już top, topów ;-) .

Nie czuję się jakimś wybitnym bywalcem i znawcą Azji Pd-Wsch ale nie jestem wielką fanką tamtejszych metropolii. Z trzech, które widziałam najbardziej podobał mi się Singapur. Bangkok i Kuala Lumpur ustawiam w podobnej lidze. Każde z nich ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne :lol: .
yarko2000
Cromaniak
Posty: 1002
Dołączył(a): 24.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yarko2000 » 24.10.2025 14:24

Jestem i wyruszam w kolejną podróż :)
Może się ciągnąć aż do wiosny, ale wrzucaj zdjęcia :)
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14348
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 24.10.2025 15:48

Tajlandia w planach (kiedyś) a że uwielbiam Twoje relacje to będę stałym gościem. :)
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 25.10.2025 07:57

Miło będzie Was śledzić :piwo:
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2492
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 25.10.2025 09:01

Tajlandia coraz częściej pojawia się w moich myślach.
Z przyjemnością będę obserwować tę relację i szukać inspiracji.
AgaGy
Odkrywca
Posty: 117
Dołączył(a): 14.06.2021

Nieprzeczytany postnapisał(a) AgaGy » 26.10.2025 09:12

Zasiądę i ja, żeby przywołać wspomnienia i oczywiście popatrzeć na nieodwiedzone miejsca :tak:
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1823
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 29.10.2025 12:13

Witam wszystkich nowych uczestników wycieczki. Po krótkim odpoczynku jedziemy dalej :verryhappy:

Drugi dzień to zdecydowanie dłuższe spanie. Po śniadaniu bierzemy tuk tuka i jedziemy do MahaNakhon . To chyba najwyżej położony taras widokowy w BKK – chcemy zobaczyć jak wygląda miasto z góry.

Wjeżdżamy najpierw na 74 piętro i oglądamy miasto zza szyb. Potem wejście na 78 piętro i widok z samej góry. Naprawdę jest na co popatrzeć.

IMG_7605.JPG
IMG_7597.JPG
IMG_7593.JPG
IMG_7592.JPG



Zjeżdżamy na dół do foodcortu. Wciągamy coś na lunch i metrem jedziemy do Parku Lumpini.
Tutaj rozdzielamy się na dwa obozy – ja z synem idziemy na rowerek wodny, mąż z córką na plac zabaw.
Rowerki są darmowe więc jest dość spora kolejka. Każdy może popływać max. pół godziny. Park to taka oaza spokoju w wielkim, gwarnym mieście. Jak ktoś jest w okolicy to warto zajrzeć ale specjalnie bym tam nie jechała.

IMG_7661.JPG
IMG_7659.JPG
IMG_7651.JPG
IMG_7642.JPG
IMG_7641.JPG


Po wizycie w parku wracamy do hotelu i zalegamy nad hotelowym basenem. Niestety po jakimś czasie zaczyna lać. To jeszcze nie problem – w końcu to woda i to woda ale jak zaczyna grzmieć i błyskać to jednak basen nie jest najlepszym miejscem. Wracamy do pokojów. Jak ulewa nieco ustaje wybieramy się na wycieczkę do China Town. Na Graba trzeba bardzo długo czekać więc bierzemy tuk tuka. Jazda przez deszczowy Bangkok jest atrakcją samą w sobie.

W China Town tłum ludzi ale klimat jest bardzo fajny. Mnóstwo street foodu, sklepików z pamiątkami, neonów. Robimy drugie podejście do duriana (pierwsze było w Malezji). Nie jest tak źle – da się zjeść (jak się zatka nos) ale pupy nie urywa (na szczęście ). Syn wciąga jakieś pierożki. Wszyscy zajadamy się rewelacyjnym mango sticky rice. Spacerujemy i jak to mówią „chłoniemy atmosferę” :lol: .

IMG_7752.JPG
IMG_7749.JPG
IMG_7741.JPG
IMG_7724.JPG
IMG_7723.JPG
IMG_7718.JPG
IMG_7701.JPG
IMG_7685.JPG
IMG_7781.JPG


Jak już wszystko obeszliśmy zamówiliśmy Graba i wróciliśm do hotelu.
Następna strona

Powrót do Azja


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
W krainie uśmiechu
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone