Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

UMF Split kumulacja pecha ;)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
loverosa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 750
Dołączył(a): 22.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) loverosa » 17.07.2014 22:08

No skoro Tico pojechało do Londynu....tam widocznie swój limit wyczerpalo :)
Podziwiam za hart ducha,ja nie potrafiłabym się cieszyć ani jedną godzinką,a tu proszę jakby nie było coś tam zobaczyliście,a i na koncert zdążyliście...szacun :wink:
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7912
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 17.07.2014 23:19

anakin napisał(a):Ale Tico do Cro? 8O

A ja tam byłem "maluchem" :D w 1985 roku, tyle, że auto nie miało jeszcze roku .

Ironman - brawo za taki optymizm , jeszcze nie raz pojedziecie do Cro i na pewno nie jedną super gablotą.
pozdrav :D
Eunike1984
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1407
Dołączył(a): 30.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Eunike1984 » 17.07.2014 23:25

Stare autka często są lepsze od tych "nówek", które co rusz się rozkraczają na drogach ;) Zresztą, tak jak wszystko co teraz robią... By podziałało chwilę i trzeba było kupić nowe. Świat zalewają tony szajsu :wink: Niestety...
Szacuneczek dla Was :)
raptorf22
Odkrywca
Posty: 105
Dołączył(a): 10.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) raptorf22 » 18.07.2014 09:41

No!, szacun za walkę do końca!
Trochę się przeraziłem, ale co tam moja furka skończyła 15 lat w czerwcu, za miesiąc pojedzie pierwszy raz do Cro.
Mam nadzieję....wryyyć! wierzę że dojadę, wrócę i nawet nie jęknie.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 18.07.2014 10:05

krakuscity napisał(a):
anakin napisał(a):Ale Tico do Cro? 8O

A ja tam byłem "maluchem" :D w 1985 roku, tyle, że auto nie miało jeszcze roku .


W 2001 byłem Tico w Paryżu...to dobre auto... :mrgreen:
Roland90
Cromaniak
Posty: 512
Dołączył(a): 03.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roland90 » 18.07.2014 12:49

Podziwiam za dwie rzeczy :
1. Wyjazd taki samochodem.
2. Opanowanie w takiej sytuacji .Ja bym chyba sobie w łeb strzelił bo po pierwsze łatwo wpadam w furie , łatwo się poddaje i wbrew wszelkim pozorom jestem dosyć słaby psychicznie.
Znajomy namawia mnie na wyjazd do Cro poczciwą ponad 20 -letnią Favoritką. ( w stanie idealnym tylko 50tys. przebiegu od nowości) . Takie wyjazdy takimi samochodami mają swój klimat ale sa to raczej wyjazdy podwyższonego ryzyka.
Co do kwot moim zdaniem naciągactwo po całości , ale tak jest zawsze nawet w Polsce. Przykład koledze w drodze nad morze w okolicach Poznania zepsuł się samochód , zajechał do warsztatu. Do wymiany przewód od chłodnicy , z racji ,ze warsztaty zamknięte , poratował ich nakładając na niego kawałek innego(przypominającego takiego od węża ogrodowego) ściągając go opaską .Kwota do zapłaty 2000zł (słownie dwa tysiące złotych). Po awanturze został wystawiony rachunek .Kolega praktycznie został bez kasy na wakacje pobyt z dwóch tygodni skrócił się do ledwie tygodnia . Także tutaj nie można generalizować,że inne nacje to naciągacze a my cacani .
A co do mnie to jestem pewny ,że jakimkolwiek autem bym się nie wybrał to i tak będą po drodze z nim problemy.
Nie potraktujcie tego jako złośliwość, ale lubię czytać o takich pechowych sytuacjach bo wiem ,ze mnie po drodze spotkają i przynajmniej będę mógł sobie powiedzieć .Nie tylko mnie takie rzeczy spotykają. Pozdrawiam
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107697
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 18.07.2014 13:01

Roland90 napisał(a):Podziwiam za dwie rzeczy :
1. Wyjazd taki samochodem.
2. Opanowanie w takiej sytuacji .Ja bym chyba sobie w łeb strzelił bo po pierwsze łatwo wpadam w furie , łatwo się poddaje i wbrew wszelkim pozorom jestem dosyć słaby psychicznie

Masz pistolet na wyposażeniu samochodu :wink: :?:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.07.2014 13:26

To nie pech to PRZYGODA której tylko można pozazdrości.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.07.2014 13:38

Cześć.
Ja również podziwiam Twój optymizm i nastawienie do życia.
To kolejna relacja, która jest dowodem, że pomimo wielu problemów i trudności - Polak jest w stanie dać sobie radę !
Gratuluję.

P.S. W 2002 byłem także daewoo, tylko matiziną w Tossa de Mar. Środek lata bez klimatyzacji ... i te wyścigi z tirami po niemieckich i francuskich autostradach ;-)
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 18.07.2014 13:44

krakuscity napisał(a):
anakin napisał(a):Ale Tico do Cro? 8O

A ja tam byłem "maluchem" :D w 1985 roku, tyle, że auto nie miało jeszcze roku .

Do przedszkola szłem. :lool:
magg5
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 330
Dołączył(a): 15.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) magg5 » 18.07.2014 13:46

niesamowita przygoda! :) to właśnie takie chwile wspomina się później latami i opowiada przy każdej możliwej okazji.
opisałeś to tak fajnie, że przeczytałam Twoją relację jednym tchem:)
powtórzę po poprzednikach - szacun dla Ciebie za optymizm, odwagę i za to, że się poddałeś.
Życzę Tobie cudownych wakacji za rok w Chorwacji :)
jolek.d
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 21.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolek.d » 18.07.2014 14:05

Życzę Wam, abyście nigdy nie zmienili swojego podejścia do życia i przygód!
Tak trzymać!
Pozdrawiam
Zdenek35
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 129
Dołączył(a): 09.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Zdenek35 » 18.07.2014 14:18

No nick Ironman do czegoś zobowiązuje :wink:
Czapeczka z główki. :papa:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 18.07.2014 14:23

No, naprawdę przygoda niezła! Ja również jak moi poprzednicy podziwiam Was za to, że mimo wszystko pojechaliście do Splitu na ten koncert. Ja może i też byłabym skłonna jechać dalej, ale gdyby mojemu mężowi popsuło się auto, z pewnością na dalszą podróż nie mielibyśmy co liczyć. No, chyba że tą w stronę domu :D
Pozdrawiam :D
Mała_Mi
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 84
Dołączył(a): 25.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mała_Mi » 18.07.2014 14:24

Ojojoj... Relacja niezła! I rany, nieszczęścia jednak chodzą stadami... Ale pełen szacun, że nie daliście się, postawiliście na swoim i dotarliście na UMF pomomo przeszkód i nieszczęść :)

Ja po drodze pewnie bym miała załamanie nerwowe :|
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
UMF Split kumulacja pecha ;) - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone