napisał(a) profet » 20.10.2007 11:05
podobna autentyczna instrukcja rozesłana orzed szkoleniem integracyjnym przez kierownictwo jednej z polskich firm
Drodzy Koledzy!
W związku z bardzo bliskim już szkoleniem w Rowach, czuję się w
obowiązku podjąć kolejny raz tą syzyfową pracę i zaapelować do
Waszego człowieczeństwa, resztek instynktu samozachowawczego i
sumienia (trudny wyraz, zjawisko sumienia nie jest wśród Was
powszechne, wiem). Jak wiecie szkolenie jest przeznaczone dla
pracowników działów sprzedaży ze wszystkich spółek grupy A*****R.
Znaczy to, że oprócz nas będą tam również normalni ludzie. Dlatego
proszę o przestrzeganie paru zasad, które pozwolą nam przebrnąć
jakoś przez ten kolejny ciężki życiowy egzamin:
- nie awanturujemy się zaraz po przyjeździe o warunki
zakwaterowania czy miejsce przy stole. Delikatnie zwracamy uwagę
osobom odpowiedzialnym za zaistniałą sytuację i grzecznie
proponujemy zmianę.
-nie upijamy się do nieprzytomności.
-nie wolno w żadnym wypadku publicznie bić lub lżyć Jarka W.
n-ie przewracamy stołów, krzeseł i ław.
-nie zasypiamy na krześle, ławce, fotelu ani na stole w trakcie
trwania szkolenia czy integracji. Zakaz te dotyczy również pleneru.
Pilnujemy sie nawzajem i jak kogoś ogarnie słabość grzecznie,
spokojnie i dyskretnie ewakuujemy kolegę na z góry upatrzone
pozycje.
-nie używamy cały czas wyrazów wulgarnych (np. zamiast
powiedzieć "k..a czy masz jeszcze te w dupę ..e papierosy, bo mi
właśnie k..a wyszły do ch..a zaje...ego" można powiedzieć "czy
mógłbyś mnie poczęstować papierosem albo zamiast powiedzieć "do
ch..a! Widziałeś tę su..ę z..., na pewno wali się jak dzika, o ja
pier..." można powiedzieć "widziałeś jaka fajna dziewczyna
przyjechała z firmy..."
- nie bijemy sie między sobą, a ewentualne kłótnie należy
przeprowadzać cicho i nie wołać nikogo na arbitra.
- nie ryczymy jak dzikie zwierzęta.
- nie wycieramy podłogi kolegami z pracy ani ze spółek.
- nie pytamy kolegów, którzy mówią rzeczy, które WYDAJĄ się nam
absolutnie bezsensowne "głupi się robisz?"
- nie opowiadamy nikomu głupot i nie zanudzamy opowieściami o
naszych pijackich bądź seksualnych osiągnięciach.
- z Zarządem rozmawiamy TYLKO na trzeźwo!!! Staramy się podczas
rozmowy nie opowiadać głupot o naszych niesłychanych możliwościach,
umiejętnościach i osiągnięciach- przyszłych jak i minionych. W
żadnym wypadku nie roztaczamy przed Zarządem wizji pojemności rynku
w poszczególnych grupach asortymentowych. Podczas rozmowy nie
należy trzymać rąk w kieszeniach, palić i wydmuchiwać dymu prosto w
twarz rozmówcy, ani drapać się po genitaliach (ani swoich ani
cudzych). Nie należy również obejmować rozmówcy ramieniem.
Pamiętamy, że Członek Zarządu naszej firmy nie jest "luźnym spoko
ziomem".
- w żadnym wypadku nie kiwamy ręką na Członka Zarządu Naszej Firmy.
- nie zmieniamy, klnąc na czym świat stoi, regulaminu gier i
konkursów przygotowanych dla nas przez pracowników firmy szkolącej.
- jeżeli któryś z uczestników szkolenia nie będzie chciał pić
każdej kolejki, nie ryczymy na całą salę "nie chlasz? - to po ch..j
żeś tu przyjechał"
- nie gwiżdżemy na obsługę, nie domagamy się gromkim głosem
wódy,żarcia czy usługi seksualnej.
- nie wolno uniemożliwiać wejścia/ wyjścia z zajmowanego wspólnie z
kolegami domku/ pokoju poprzez odbywanie tam długotrwałego stosunku
płciowego.
- nie wolno oddawać moczu do umywalek ani pojemników na śmieci.
Można to uczynić do klozetu lub pisuaru.
- jeżeli w trakcie zabawy ktoś wyłączy prąd, bo już najwyższy czas
iść spać, należy jak najszybciej podać mi szklankę zimnej wody.
- przed pytaniem "czy jest tu coś do wypier..nia?", przed
wykonaniem "tąpnięcia w Bytomiu" bądź "pionizacji" sprawdzamy, czy
jesteśmy we właściwym domku/pkoju. Nie wyłamujemy drzwi wejściowych
do w/w obiektów "bo tam na pewno się schował!"
- szkody powstałe podczas kretyńskich, pijackich wybryków będą
pokrywane z Waszego uposażenia, bez dyskusji.
- będąc pod silnym wpływem alkoholu nie przechadzamy się środkiem
ośrodka wczasowego i nie informujemy całego otoczenia, że jest
luźno,
- chcąc odbić partnerkę w tańcu ( o ile dojdzie do zabawy
tanecznej) nie przypalamy nikogo papierosem ani nie odpychamy jak
chłopca.
- to nieprawda, że wszystkie kobiety, które będą na szkoleniu mają
ochotę pobzykać się z Wami i nie należy również wygłaszać
komentarzy w stylu: "ku..a! Tą to bym je..ł..."
- zabraniam łażenia i robienia setek zdjęć w trakcie szkolenia i
integracji. W szczególności zakaz ten dotyczy Sebastiana. Jemu nie
wolno dotykać aparatu w ogóle!
- nie odbywamy długotrwałych i głośnych stosunków płciowych w
pomieszczeniu, w którym przebywają jeszcze inne, postronne osoby,
które pragną odpocząć.
- nie obrażamy się wzajemnie i nie snujemy głupawych opowieści o
rezultatach nieudanych eksperymentów niemieckich na ludności
polskiej.
- przed rozpoczęciem darcia mordy z treścią, która ma zachęcić
napotkaną kobietę do natychmiastowego odbycia stosunku płciowego
należy się rozejrzeć i oszacować audytorium. Naprawdę nie wszyscy
mają ochotę tego słuchać.
Zdaję sobie sprawę z faktu, iż powyżej podjęte sprawy nie
wyczerpują bardzo szerokiego wachlarza Waszych możliwości. Jednakże
jeżeli narobicie sobie i mi wstydu, i zaprezentujemy się w obliczu
koleżanek i kolegów z grupy A*****R, nie jako zgrany kolektyw
sympatycznych ludzi, lecz jako banda wyzutych z resztek
człowieczeństwa, zezwierzęconych sku....ów i pijaków to długo nie
będzie żadnego wyjazdowego szkolenia.