napisał(a) j23 » 17.10.2007 23:03
auto zatrzymuje się przy machającej dziewczynie. Wychodzi kierowca i pyta się:
- Podwieśćcie?
A ona:
- Po dwieście pięćdziesiąt.
Na stopa zabrała się dziewczyna. Po chwili jazdy kierowca pyta się:
- Nie boisz się tak jeździć autostopem? No wiesz, jesteś ładna, atrakcyjna. Mógłbym wykorzystać sytuacje, skręcić do lasu i...
- Wie pan, wychodzę z takiego założenia - lepiej mieć 15 cm w dupie niż 25 km w nogach...!
- Może nas pan zabrać z Dublina do Edynburga? - pyta szkockie małżeństwo kierowcę busa.
- Mogę was przewieźć, jeśli podczas jazdy nie powiecie ani słowa!
Już po dojeździe kierowca gratuluje Szkotowi:
- No, muszę przyznać że jeszcze żadnemu z moich pasażerów nie udało się zachować milczenia w czasie jazdy!
- A wie pan - przyznaje Szkot - że w pewnym momencie chciałem krzyknąć!
- W jakim?
- Kiedy moja żona została na parkingu na postoju!
Pewna kobieta, mówiąc niedelikatnie, strasznie śmierdziała. Zatrzymała jednego stopa i kierowca przejechał kawałek, nie mógł wytrzymać i ją wysadził. Zatrzymała więc drugiego stopa i tutaj sytuacja była podobna. Kiedy zatrzymała trzeciego kierowcę, postanowiła go uprzedzić i powiedziała:
- Wie pan, ale ja strasznie śmierdzę.
Na to kierowca się uśmiechnął i powiedział:
- Nic nie szkodzi, ja mam katar i nic nie czuję.
Przejechali kawałek i facet się zatrzymuje i każe kobiecie wysiadać. Na to ona zdziwiona:
- Ale mówiła pan, że nic nie czuje".
A na to facet:
- Tak, ale w oczy szczypie!.