Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
j23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1004
Dołączył(a): 22.05.2006

Postnapisał(a) j23 » 04.11.2007 17:00

Jadą w pociągu psycholog i nowy ruski. Nudno się zrobiło ruskiemu, więc zagaduje psychologa:
- Słuchaj, zabawimy się. Będziesz zgadywać moje myśli. Za każdą odgadniętą dam ci sto dolców.
Psycholog trochę wystraszony:
- No, wiesz, nie jestem wróżką i nie umiem czytać w ludzkich myślach
- E tam..
- Ok, wiec wracasz zapewne z długiego wypoczynku.. do domu jedziesz?
- Zgadza się, masz tu sto dolców
- Miałeś tam pewnie jakąś dupę.. do żony w sumie to byś nie chciał wracać?
- Zuch! Masz tu jeszcze sto!
- I pewnie byś ją zatłukł zaraz po przyjeździe?
- No, stary, wymiatasz! Masz tu 1000 dolców!!!
- A co tak dużo?
- A bo to już nie jest myśl, to jest kurna IDEA!!!

Wróżby i senniki...

Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
Rozsypał się cukier - na zgodę.
Rozsypała się kokaina - będą wizje.
Upadł widelec - ktoś przyjdzie.
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.
Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.
Pękło lustro - będzie nieszczęście.
Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.
Swędzi nos - będzie pijaństwo.
Swędzi dupa - mydło upadło...



Co to jest antykwariat?
- To jest związek 20 letniego mężczyzny z 50 letnią kobietą.
Ona antyk, a on wariat.

Umiera kobieta idzie do nieba. Kiedy przyjmuje ją św. Piotr, słyszy krzyk kobiety. Patrzy, a tu aniołowie wiercą jej dziurę w plecach, żeby przymocować skrzydła. Potem słyszy krzyk mężczyzny i widzi, że aniołowie wiercą mu dziury w głowie, by przymocować aureolę.
- Nie chcę iść do nieba - mówi do św. Piotra - Pójdę gdzie indziej!
- Chcesz iść do piekła - mówi św. Piotr - Tam gwałcą i uprawiają sodomię!
- Nieważne - odpowiada - Przynajmniej mam już potrzebne dziury.

Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony.
Pracownik szpitala mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z
laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze
mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne.
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć ?!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa
testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić ?
- Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do śródmieścia i tam
zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę zrezygnować ze współżycia.
j23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1004
Dołączył(a): 22.05.2006

Postnapisał(a) j23 » 04.11.2007 17:24

Pewna kobitka miała problem z mężem - strasznie bidulek chrapał, co nie pozwalało jej się w nocy wyspać. Chodzili po lekarzach, specjalistach...nic. Pewnego dni spotkała sąsiadkę i gdy jej opowiedziała o problemie, ta zaproponowała jej wizytę u pewnej znachorki, która ponoć wszystkie przypadłości leczyć umie. Kobita leci pod wskazany adres, przedstawia sytuację, ta chwilę się zastanawia i mówi:
- Jak stary zacznie chrapać, to niech paniusia mu nogi rozszerzy.
Kobita się wqr..., opieprzyła znachorkę, że naiwnych ludzi tylko naciągać umie i że złamanego grosza jej nie da i poleciała do chaty. W nocy ta sama historia...stary piłuje już drugą godzinę...kobitka myśli sobie: "Ehh...spróbuję tak zrobić, jak znachorka mówiła..".
Rozszerza staremu nogi i.... cisza...Następnego dnia leci z samego rana do znachorki... przeprosiny... bombonierka... podwójne honorarium... Oczywiście ciekawość nie dawała jej spokoju więc pyta:
- Pani...ale na czym polega ten trick z tymi nogami?!
Znachorka:
- Moja droga... zasada jest prosta - rozszerza Pani nogi, worek spada na dziurę i cugu ni ma...

amochwała w kącie stała
i tak rok podsumowała:
zdolny jestem niesłychanie,
mam na świecie poważanie,
w kraju - same osiągnięcia:
dłuższe życie (od poczęcia),
koalicja wzór współpracy,
z sejmu - dumni są rodacy,
rząd najlepszy od półwiecza,
skupił się na wielkich rzeczach.
Kompetentni ministrowie,
każdy poseł - ideowiec,
z zasadami, jak husaria:
bóg, ojczyzna, honor(aria).
Dla narodu - becikowe,
nowy peron we Włoszczowie.
Lepiej żyje się rodzinom
(jednej mamie i dwóm synom).
Okno na świat - otworzone,
turystyka - w jedną stronę,
lepsza praca, wyższa płaca
(zwłaszcza, jeśli ktoś nie wraca).
Gospodarka rozpędzona:
są mieszkania (trzy z miliona),
jest kilometr autostrady,
ład moralny i zasady.
Politycznej wzrost kultury
(nurt plebejski, przykład z góry),
nie ma wsi, (choć jeszcze trochę,
a zrobimy wszędzie wiochę).
Cały naród żyje w zgodzie.
IPN - i po narodzie.
CBA - udane akcje,
super men - co rusz, atrakcje.
W szkołach nie ma już, Darwina,
będzie dryl i dyscyplina,
nie podskoczy żaden gieroj!
Tolerancji nie ma! Zero!
Żadnych gejów, ferdydurek,
jest amnestia i mundurek!
Wolność słowa i pluralizm,
(bo rządzących wolno chwalić).
Jest religia na maturze,
wierny lud na jasnej górze.
Nie rozumie tylko unia:
rząd z Warszawy, czy z Torunia?
Krótko mówiąc: rok udany!
Tylko naród... do wymiany!
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108897
Dołączył(a): 10.09.2004

Postnapisał(a) Janusz Bajcer » 05.11.2007 07:20

Do księgarni wchodzi facet. Przegląda kolejne książki i z rozczarowaną
miną odkłada je z powrotem na półki. W końcu podchodzi do sprzedawcy:
- Ma pan jakiś dobry kryminał?
- Oczywiście - mówi sprzedawca, wyciągając spod lady pachnący jeszcze
farbą drukarską tom.
- Najnowsza powieść Roberta Lundluma. Wspaniała intryga, niesamowite zwroty akcji, cudowna narracja i co najważniejsze w kryminałach, do końca nie wiadomo kto zabijał.
- Świetnie, biorę. A jaki jest tytuł?
- "Stróż - morderca".

*****************

Siedzi sobie tasiemiec w jelicie i żre. Nagle widzi biegnące w panice
bakterie. Pyta się:
- Co się stało?
- Uciekaj tasiemiec, uciekaj! Antybiotyki nadchodzą!
- Eee tam, głupoty gadacie - mówi tasiemiec i dalej i żre. Nagle widzi
uciekająca z walizkami glistę ludzką.
- Ty, glista! Co się stało?
- Uciekaj tasiemiec, antybiotyki nadchodzą!
Tasiemiec tym razem wystraszył się, spakował się i idzie w dół jelita.
Idzie, idzie, doszedł do końca, i widzi glistę ludzką, która siedzi na walizkach i płacze.
- Co się stało? - pyta tasiemiec, a glista na to:
- Uciekła mi kupa o czternastej!
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108897
Dołączył(a): 10.09.2004

Postnapisał(a) Janusz Bajcer » 05.11.2007 07:24

Facet postanowił kupić jakieś drapieżne zwierzę, żeby zagryzło mu
teściową, ale w sklepie były tylko pelikany.
Sprzedawca powiedział, że są wyjątkowo groźne, wiec Fąfara kupił dwa. W
domu postanowił je wypróbować. Postawił klatkę na podłodze, otworzył drzwiczki i wydał komendę:
- Na stół, pelikany!
Pelikany momentalnie wyfrunęły z klatki i z nieprawdopodobnym impetem
rozwaliły stolik w drzazgi. Facet jest wniebowzięty i wypróbowuje ptaki po raz drugi:
- Na krzesło, pelikany!
Ptaki rzucają się na krzesło i po chwili zostają z niego tylko wióry.
W tej chwili wchodzi teściowa i mówi:
- Na ch.. pelikany?

Obrazek

*****************

Dziadek chce iść z babcią do łóżka, ale babcia nie ma ochoty. Dziadek mówi:
- Chodź ze mną do łóżka, dostaniesz stówę.
Babcia zastanawiała się przez chwilę i się zgodziła... Po seksie dziadek
wstaje, ubiera się i daje babci stówę.
Babcia zapala światło i mówi:
- Ale to jest stara stówa!
Dziadek na to:
- Stara d..a - stara stówa!
Ostatnio edytowano 05.11.2007 10:39 przez Janusz Bajcer, łącznie edytowano 1 raz
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108897
Dołączył(a): 10.09.2004

Postnapisał(a) Janusz Bajcer » 05.11.2007 07:51

Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108897
Dołączył(a): 10.09.2004

Postnapisał(a) Janusz Bajcer » 05.11.2007 10:42

Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Postnapisał(a) Rysio » 05.11.2007 11:10

Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku.
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Postnapisał(a) Rysio » 05.11.2007 11:25

Stoi zakonnica na szosie i zatrzymuje samochody. Nikt nie chce sie zatrzymać i podwieźć siostry. Deszcz, chłód, burza straszliwa. W końcu zatrzymuje sie piękna blondyna w czerwonym ferrari i zabiera zakonnice. Ta szczęśliwa stara sie nawiązać rozmowę:
- Piękne auto, pewnie ma pani wspaniałą posadę, skoro stać panią na taki
wóz.
- A nie nie, to mój kochanek mi je kupił.
- Jak to, nie ma pani męża?
- Nie, żyje w wolnych związkach, lepiej na tym wychodzę, np. to futro na
tylnym siedzeniu dostałam od innego kochanka.
A ta piękna biżuteria?
- Ta jest od jeszcze innego.
W końcu dojeżdżają do klasztoru, zakonnica wysiada smutna, ze jej życie jest takie szare... Około 22 zakonnica zmówiła wieczorny pacierz i kładzie sie do łóżka, nagle ktoś cichutko puka: puk, puk
- Kto tam?
- [szept] To ja ksiądz Antoni
A zakonnica na to:
- W dupę sobie wsadź te swoje bombonierki.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Postnapisał(a) FUX » 06.11.2007 21:08

Przychodzi do knajpy facet i mówi do kelnera:

- Setka i zakąska.

Kelner przynosi, gość wypija, przekąsza i mówi do kelnera:

- Chciałbym zapłacić.

Kelner na to:

- Nic pan nie płaci, na koszt firmy.

Na następny dzień przyszedł i zamówił dwie setki i zakąskę. Chciał
zapłacić ale kelner znów odpowiedział, że to na koszt firmy. Gość więc
wybrał się w niedziele z całą rodziną do tej restauracji. Zjedli
wykwintny obiad, po obiedzie dzieci zjadły deser, małżonka wypiła wino
a
on zamówił pół litra. Kiedy przyszło do płacenia, kelner odmówił
przyjęcia zapłaty twierdząc że to na koszt firmy. Gość nie wytrzymał i
pyta się kelnera:

- Panie starszy piję i jem tutaj już trzeci dzień i jeszcze za nic nie
zapłaciłem, może pan mi to wyjaśnić?

- To jest bardzo proste. Odpowiada kelner. Widzi pan, pod tamtą palmą
tego pana i tą panią?

- Tak widzę.

- No widzi pan, to jest moja żona, a ten pan to mój szef, on pieprzy
moją żonę a ja jego interes.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108897
Dołączył(a): 10.09.2004

Postnapisał(a) Janusz Bajcer » 07.11.2007 08:02

j23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1004
Dołączył(a): 22.05.2006

Postnapisał(a) j23 » 07.11.2007 09:13

posiedzenie PZPN
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108897
Dołączył(a): 10.09.2004

Postnapisał(a) Janusz Bajcer » 08.11.2007 11:38

Przychodzi blondynka do apteki i pyta:
- Czy jest test ciążowy?
- Jest - odpowiada aptekarz.

- A trudne są pytania :?:
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Postnapisał(a) Leszek Skupin » 08.11.2007 16:37

Cycu w sejmie 8O No to przynajmniej będzie wesoło :lool:
j23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1004
Dołączył(a): 22.05.2006

Postnapisał(a) j23 » 10.11.2007 17:14

Zajączek łowi sobie rybki nad rzeka, zauważył go Niedźwiedź, podszedł do niego i mówi:
-Zając jak tam , biorą?!
Zajączek:
-Biorą ale słabo
Niedźwiedź:
-A masz jeszcze jedną wędke?
Zajączek:
-Spoko mam, trzymaj połowimy razem
I tak sobie siedzą i łowia przez pare godzin. Nagle jednemu i drugiemu bierze. Siłują sie ostro i wyciągaja taką dużą złotą rybke.
Rybka:
-Jak mnie wypuścicie to spęłnie wam po 3 życzenia
Zajączek i Niedźwiedź się zgodzili
Niedźwiec mówi pierwsze życzenie:
-Chcę aby w całym lesie były same niedżwiedzice a z niedźwiedzi tylko JA (i tak sie stało)
Zając:
-Ja chce nową wędke ( itak sie stało)
Niedżwieć mówi 2-gie życzenie:
-Ide na całość, chce aby w całej Polsce w lasach były same niedźwiedzice a z niedźwiedzi tylko JA (i tak sie stało)
Zajączek:
-Ja chcę nowy rowerek (i tak sie stało)
3-cie życzenie Niedźwiedzia:
-Teraz już w ogole ide na całość!!! Chcę aby na Całym Świecie we wszystkich lasach były same niedźwiedzicie a z Niedźwiedzi tylko JA!!! (i tak sie stało)
Zajączek:
-A Ja chcę.............aby Niedźwiedź był pedałem!!!

Spotkały się dwie blondynki. Jedna mówi do drugiej:
- Słuchaj, kup sobie skunksa. Mówię ci genialne!
Druga mówi:
- Po co mi skunks, tylko smród i wogóle szkoda kasy...
- Słuchaj, żebyś ty wiedziała, jakie on sztuczki potrafi. Ten szorstki języczek, jak ci owinie wokół... no wiesz! Totalny odlot, żaden facet cię tak nie zaspokoi. Na początku trochę śmierdzi, ale idzie się przyzwyczaić.
Dało to do myślenia drugiej blondynie. Za jakiś czas spotykają się znowu i dzielą wrażeniami.
- Słuchaj rzeczywiście kupiłam tego skunksa. Po prostu orgazm stulecia. Super! Jeszcze nigdy mnie tak nikt nie zaspokoił!
Pierwsza blondi pyta się:
- Słuchaj, a co z tym smrodem.
ta odpowiada:
- Trzy dni rzygał, ale w końcu się przyzwyczaił...

KLASYFIKACJA WÓDKI W ŚWIECIE INFORMATYKÓW:

> 0.1l - demo
> 0.25l - trial version
> 0.5l - personal edition
> 0.7l - professional edition
> 1.0l - network edition
> 1.75l - enterprise
> 3l - for small business
> 5l - corporate edition
> wiadro - home edition
> "klin" - Service pack
> rosół - Recovery tool
> zakąska - plugins
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.11.2007 17:30

Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej żonie, co tam widział:
- Wiesz, Zocha, idę, patrzę, a tu wielki plac ! Patrzę na lewo... ochujeć można ! Patrzę przed siebie... O rzesz kurde mać ! Patrzę na prawo... O ja cię pier...lę...
Zocha zaczyna płakać... Dres pyta:
- Zocha, co Ci sie stało ?
Ta odpowiada:
- O Boże, jak tam musi być pięknie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone